"Zwyciężył! Jej radość była autentyczna. Jednak gdzieś w środku czuła
zdenerwowanie, narastające od kilku dni. Coś musiała mu powiedzieć. Może
wygrana sprawi, że łatwiej będzie mu to przyjąć."
To moje
drugie spotkanie z książką Michelle Frances, poprzednia powieść "Ta dziewczyna" zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie, z przyjemnością się w
nią zanurzałam. Podobnie było z "Tą drugą", w lekkim i swobodnym stylu
wciągnęła w swój świat, dostarczając mocnej i dobrej rozrywki, frapująco pobudzającej wyobraźnię i skłaniającej do licznych interpretacji. Choć thrillera nie zaliczam do wybitnych, to jednak sprawia, że nie chce się odrywać od jego stron.
Niejednoznaczność incydentów, ambiwalentność w
stosunku do postaci, mglistość odkrywanych tajemnic i sekretów, stają
się charakterystycznymi cechami twórczości autorki. Dodajcie do tego
meandry ludzkich losów, komplet nagłych zwrotów akcji i dynamiczne
rytmy, a wychodzi gotowy sukces w zdobywaniu uwagi i akceptacji
odbiorcy. Nie jest to duszna, zawiła i ciężka atmosfera, a jednak
potrafi wywołać niepokojące napięcie i dreszcze emocji. Swobodnie wczuwamy się w role
przypisane kluczowym postaciom, w jednej chwili sympatyzujemy z
bohaterem, a w drugiej za sprawą jego postaw i czynów, poddajemy w
wątpliwość ciepłe uczucia wobec niego. Przekonuje koncentracja na
wymijających wskazówkach, podrzucanie niby jasnych, lecz mylących tropów
do rozwiązania zagadki, a także sprytne wplatanie sensacyjnych
elementów. I jeszcze rewelacyjnie poprowadzona nić w rozszyfrowywaniu
złowróżbnej rzeczywistości, bo w zależności od tego, z której strony na
nią spojrzymy przyjmuje odmienne obrazy, barwy i brzmienia.
Życie czterdziestodwuletniej Carrie Hill wywraca się do góry nogami,
kiedy kobieta zachodzi w ciążę i wbrew sprzeciwom męża decyduje się na
urodzenie i wychowanie dziecka. Trudno jest się jej pogodzić z tym, że
kariera producentki seriali telewizyjnych, na którą od wielu lat ciężko i
solidnie pracowała, ma zostać teraz przystopowana, zaś jej miejsce
zajmie młoda osóbka, z właściwymi dla początkujących w zawodzie
entuzjazmem i ambicjami, ale również niewątpliwym talentem. Targana
wewnętrznymi sprzecznościami Carrie z jednej strony udziela następczyni
kredytu zachowania, ale z drugiej za sprawą osobliwych zdarzeń lęki i obawy
odnośnie pragnienia wygryzienia jej z firmy i branży zaczynają znajdować
uzasadnienie. Stawką staje się pozytywny wizerunek, wyśmienita posada,
stabilna sytuacja majątkowa, harmonia związku, rodzinne szczęście, a nawet
życie. Początkowo gdzieś w tyle głowy chodziła mi myśl o podobnym do
zaproponowanego zakończeniu, ale autorka na tyle zmyślnie odciągnęła
moją uwagę, że finalna
odsłona powieści wywołała zaskoczenie i wzmocniła poczucie satysfakcji
ze spotkania z książką.
4.5/6 - warto przeczytać
thriller psychologiczny, 414 stron, premiera 13.03.2019 (2018), tłumaczenie Paweł Lipszyc
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.
Również ją czytałam, wciąga i trudno się oderwać.
OdpowiedzUsuńA ja nie znam żadnej powieści tej autorki..
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńLubię książki, które obok samej akcji i nici fabularnej poruszają jakieś ciekawe, społeczne albo psychologiczne zagadnienia.
OdpowiedzUsuńLubię thrilery, zwłaszcza takie, które zaskakują
OdpowiedzUsuńTo mnie teraz zaciekawiłaś tą pozycją.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawiłaś, podobnie jak drugą wpsomnianą przez Ciebie książką :D
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o tej książce, a tym bardziej autorce, nie mniej jednak zaciekawiłaś mnie.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Mam obie na liście do przeczytania.
OdpowiedzUsuńOkładkę książki widziałam już kilkakrotnie. Fabuła wydaje się naprawdę interesująca. Dopisuję do wydłużającej się listy.
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie tą recenzją!
OdpowiedzUsuńChociaż okładkę kojarzę, to nie miałam pojęcia o czym jest ta książka. Zazwyczaj wydawnictwa starają się robić bardzo kolorowe, żywe oraz rzucające się w oczy okładki, a ta według mnie jest bardzo mdła, dlatego nawet na dłuższy moment nie zawiesiłam na niej oka. Nie jestem jeszcze w 100% przekonana do tej historii, jednak może kiedyś po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńChciałabym ją przeczytać :) często widzę ten tytuł jak i ta dziewczyna i zaczynam się nimi ciekawić;)
OdpowiedzUsuńCzeka u mnie w kolejce 😉
OdpowiedzUsuńJak zawsze Twoje polecenia mnie intrygują :) A co za tym idzie, kolejna ksiązka dopisana do listy, książkowych must have :)
OdpowiedzUsuńSytuacja bohaterki faktycznie dość skomplikowana. Jestem bardzo ciekawa, jak z niej wybrnęła.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tej autorce, ale fabuła jej powieści mnie zainteresowała - jest według mnie bardzo realistyczna, dlatego jestem ciekawa losów głównej bohaterki. Czuję, że będzie mi ona bliska, bo sama jestem mamą i muszę pogodzić swoje marzenia dotyczące kariery z obowiązkami wobec dzieci, tak więc chętnie bym przeczytała tę książkę.
OdpowiedzUsuńLubię tego typu literaturę.
OdpowiedzUsuńTa ciąża mnie zaintrygowała? Jestem ciekawa jakich wyborów dokonała ta kobieta. Co było dla niej najważniejsze .
OdpowiedzUsuńJak zwykle Twoja recenzja zachęciła mnie do lektury. Zapisuję na liście ;)
OdpowiedzUsuńthillery psychologiczne to teraz mus ;-) dobra recenzja :-)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o tej autorce, ale skusiłaś mnie i w przyszłości dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńNie znam książek tej autorki, ale wiem, że to co pisze zdecydowanie nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńSłyszałam sporo dobrego o książkach tej autorki, będę musiała się z nimi bliżej zapoznać :D
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej książki tego autora. Jak na razie nie mam czasu ani ochoty na taką tematykę. Jednak tytuł sobie zapisze ;)
OdpowiedzUsuńNie rozczytuje się w thrillerach także nic dziwnego, że nie kojarzę autorka, nawet okładki. Przykro mi trochę, bo fabuła wydaje się intrygująca. Muszę zanieść tytuł.
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości tej autorki, ale słyszałam wiele opinii na temat Tej dziewczyny, niekoniecznie pozytywnych. Dlatego też, choć lubię sięgać po thrillery, postanowiłam ją sobie odpuścić. Przyznam jednak, że po przeczytaniu Twojej recenzji, Ta druga w jakimś stopniu mnie zaintrygowała. Fakt, wspomniałaś, że nie jest ona wybitna (w swoim gatunku), to jednak znajdują się tutaj elementy, którą są w stanie zaciekawić, a nawet wywołać ciarki na plecach... Czy sięgnę? Pożyjemy, zobaczymy. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię thrillery, ale mam co do nich bardzo duże wymagania. Czy ten mógłby mi się spodobać, czy jednak jest sztampowy?
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak bardzo chciałam przeczytać poprzednią książkę autorki, jednakże zabrakło mi na to czasu. Wciąż mam na nią ochotę, a wiadomość, że Frances wydała kolejny thriller jeszcze bardziej zachęca.
OdpowiedzUsuńWiele dobrego się dowiedziałem tutaj :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj, jak spodoba mi się jedna książka danego autora, to od razu szukam w Internecie wszystkich innych. Tak też będzie z książkami autorstwa Michelle Frances.
OdpowiedzUsuń