TIMO PARVELA, BJØRN SORTLAND
KEPLER62 tom 2
"Leży za gwiazdami, za wzgórzami, wypełniając puste przestrzenie,
Przychodzi przed i jest zaraz po. I kończy życie, i śmiech.”
W
drugim tomie atmosfera zagadek i sekretów zagęszcza
się, pojawiają się intrygujące czynniki, które trzeba poddać interpretacji. Oprócz ciekawości włącza się niepokój,
ślad niebezpieczeństwa, rys nieuchwytnego
zagrożenia. Zaledwie na chwilę spotykamy się z bohaterami poprzedniej
odsłony serii („Zaproszenie”),
Arim i Jonim, gdyż kontynuacja opiera się na przygodzie
czternastoletniej Marie, pochodzącej z niezwykle bogatej norweskiej
rodziny. Jej matka zmarła, zaś ojciec jest szychą wśród producentów
broni. I znów kluczowa postać wywodzi się z niepełnej
rodziny, izoluje się od ludzi, cierpi na samotność, a
przy tym poszukuje ekscytujących przygód. Spoiwem łączącym wątki jest gra komputerowa Kepler62, jej nazwa odpowiada układowi
słonecznemu z planetą o warunkach podobnych do ziemskich. Coraz więcej dowiadujemy się o grze, zarysowują się frapujące wizje
przyszłości, w tym alternatywa mogąca przynieść ratunek ludzkości.
Marie wkracza w świat tajnych projektów, mega tajemniczej
organizacji, dających do myślenia teorii spiskowych. Przeżywa zajmujące podróże,
przygody i spotkania, w tym z diametralnie osobliwymi istotami, w
podziemnym kompleksie wojskowym. Co jest wielką tajemnicą Keplera62?
Jakie odliczanie zaczęło się? Dokąd podąża wyobraźnia Marie?
Autorzy płynnie przeprowadzają przez strony książki, zgrabnie
wprowadzają elementy zaskoczenia i nagłego obrotu spraw. Fabuła trzyma równy poziom zaciekawienia, nie ma opcji,
aby nudzić się przy atrakcyjnie i dynamicznie rozpisanym scenariuszu
zdarzeń. Klimat fantastyki podgrzewa atmosfera czegoś okrytego wielkim
sekretem, ubranego w szaty super inteligencji, trudno wytłumaczalnego,
jednocześnie szalenie przyciągającego. Po książkę sięga się z przyjemnością, frajdę sprawia odbywanie podróży po rozdziałach,
śledzenie dziwacznych losów sympatycznej bohaterki z mocnym
charakterkiem. Drzemiące we mnie dziecko chętnie poddało się jej urokowi i
magnetyzmowi. Z uśmiechem wyczekuję kontynuacji, seria ma w sobie coś, co łatwo przekonuje i przyciąga.
5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura dziecięca (wiek 9+), fantastyka, 148 stron, premiera 26.05.2020 (2015)
tłumaczenie Marta Dybula Östholm, ilustracje Pasi Pitkänen
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Widnokrąg.
O coś dla nich chłopców, musimy koniecznie kupić
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że jest już drugi tom. Fajnie.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale chyba dlatego,że dzieci nie mam w tym wieku...
OdpowiedzUsuńJa też nie, ale akurat ta seria mnie zainteresowała.
UsuńO, coś dla mnie, koniecznie muszę poszukać!
OdpowiedzUsuńNie mam niestety dzieci w tym wieku ale chętnie polecę bratu tą książkę, bo jego syn takie lubi
OdpowiedzUsuńwszystkie takie super książki muszę na nas jeszcze poczekać, ale się doczekają :-)
OdpowiedzUsuńNie lubię akurat takich książek, wole bardziej wampiry. Ale nie czytałam pierwszego tomu.
OdpowiedzUsuńsuper, że książka jest tajemnicza, uwielbiam spiski, tajne stowarzyszenia i tego typu klimaty, chętnie po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńLubię literaturę dziecięcą, więc bardzo możliwe, że w przyszłości zapoznam się z tą serią. W najbliższym czasie na pewno to jednak nie nastąpi.
OdpowiedzUsuńZapowiada się całkiem ciekawie, czasami lubię się zabrać za taką literaturę. Mam nadzieję, że uda mi się ją złapać. Do tego okładka pomaga, wygląda intrygująco. :)
OdpowiedzUsuńNa okładkę też zwróciłam uwagę.
UsuńJa też zawsze lubię czytać co tam dla młodego czytelnika jest nowego.
UsuńMam w rodzinie chłopca, który lubi takie dziwne opowieści to mu podpowiem, żeby się zainteresował tą pozycją czytelniczą. Ciekawe czy mu się spodoba?
OdpowiedzUsuńTaka literatura zbytnio już nie jest dla mnie, jednakże takie opowieści na pewno spodobają się młodszym odbiorcą :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNasze dzieci już pytają o tą książkę więc pewnie do nas trafi 🙂
OdpowiedzUsuńPierwszy tom przeczytałam, drugi również i uważam, że to jedna z ciekawszych serii dla młodych czytelników.
OdpowiedzUsuńCzyli warto kupić :) Musze pomyśleć komu mogłabym sprezentować, bo moj syn już za duży na takie książki :)
UsuńFajna sprawa dla dzieciaków :D
OdpowiedzUsuńTa literatura to już chyba nie dla mnie, ale mam w rodzinie dzieciaki to może im coś polecę :)
OdpowiedzUsuńSuper. Akurat dla mojego starszaka. Zapisuję tytuł❤
OdpowiedzUsuńBrzmi super, choć moja córka jest może trochę za mała. Chętnie za to sama bym przeczytała!
OdpowiedzUsuńSeria faktycznie ma w sobie jakąś siłę przyciągania, a ja nawet wiem, komu może się spodobać.
OdpowiedzUsuńTym razem nie są to moje klimaty, jednak mam osobę której mogę polecić tę serię.
OdpowiedzUsuńnie znam się na takich literaturach ale może spodobać się dzieciakom D fajna okładka
OdpowiedzUsuńNie wiem co mają w sobie norweskie kryminały, ale uwielbiam je czytać :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam czytać tego typu książki
OdpowiedzUsuńPoczekam jeszcze trochę, aż nasz synek podrośnie. Za kilka lat chętnie zaproponuję mu taką literaturę :)
OdpowiedzUsuńCoś mi się wydaje, ze gdzieś już czytałam równie przekonującą mnie recenzję. Moje dzieci lubią takie książki.
OdpowiedzUsuńZnam komuś, komu podsunę taką książkę :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, muszę rozejrzeć się za tą serią.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie zapowiadająca się lektura. Mój syn jak był młodszy lubił takie książki
OdpowiedzUsuńMoże mojej córce by się podobało? Chociaż ta fantastyka wydaje mi się nieco mroczniejsza niż to co do tej pory czytała.
OdpowiedzUsuńMój sześciolatek ostatnio zaczął interesować się taką lekturą. Zdecydowanie szybko ujawnia swoje preferencje czytelnicze.
OdpowiedzUsuńMnie niestety pomimo interesującej recenzji to jednak nie jest pozycja dla mnie
OdpowiedzUsuńCiekawe ile części serii powstanie
OdpowiedzUsuńMoje wewnętrzne dziecko aż krzyczy, wiecznie powtarzając, że ta seria jest w sam raz dla mnie. Cóż... Jak można mu tej przyjemności odmówić? ;)
OdpowiedzUsuńOkładka raczej sugeruje tu coś z fantasy a tu takie zaskoczenie. Nie mniej coś dla mojego syna :) Kinga
OdpowiedzUsuń... na razie na pewno nie sięgnę po tę książkę ...
OdpowiedzUsuń