piątek, 5 czerwca 2020

FARMACEUTA Z AUSCHWITZ Patricia Posner

"Uważał się za ofiarę, dobrego człowieka, który jedynie wykonywał rozkazy, trybik, który w ogóle nie powinien był trafić do aresztu."

Trudno czyta się takie opowieści, niosą ogromny ładunek bolesnej tematyki, skrajnych emocji, wyraźnego sprzeciwu. Sięgając po nie stawiamy na zachowanie pamięci okropności, które człowiek zgotował człowiekowi, choć trafniej napisać - potwór zgotował człowiekowi. Daleka jestem od wydawania ostatecznych sądów postaw ludzi, lecz niekiedy nie można się przed tym powstrzymać, zwłaszcza gdy, jak pokazuje publikacja, na prawdziwą sprawiedliwość próżno czekać. Pozostaje zatem głośne przypominanie o wyjątkowym zbrodniarzu wojennym, za nic mającym ludzkie życie i dylematy moralne.

Patricia Posner ze szczegółowością odnosi się do kwestii nazistowskiego Holokaustu, masowych mordów, barbarzyństwa i okrucieństwa. Naświetla tło historii, ale koncentruje się na życiorysie Victora Capesiusa, zbrodniarza hitlerowskiego, aptekarza w obozach koncentracyjnych Dachau i Auschwitz-Birkenau, SS-Sturmbannführera. Patrzymy, w jakiej dorastał rodzinie, jakie zdobył wykształcenie, jak przebiegała ścieżka kariery, czym zniesławił się podczas drugiej wojny światowej, a także jakie życie prowadził w powojennych latach. Capesius wykazał się ogromną dwulicowością. Ceniony przedstawiciel handlowy firmy Bayer i lubiany aptekarz w Schäßburgu przed wojną. Podczas wojny, w obozie Auschwitz-Birkenau, oprawca posyłający ludzi do komory gazowej, gospodarujący zapasami cyklonu B, uczestniczący w makabrycznych eksperymentach medycznych, wykazujący się chciwą, złodziejską, kłamliwą i bezduszną naturą.

Publikacja bogata w świadectwa prawdy, liczne relacje, zapiski, wnioski z rozmów. Doskonale wyczuwalne bogactwo bazy bibliograficznej i dokumentalnej. Przyjazna narracja, logiczny układ prezentowanego materiału, zdjęcia chwytające za serce i skłaniające do snucia refleksji. Wiele odniesień do zbiorowego procesu zbrodniarzy nazistowskich, nacisk na to, aby młode pokolenia zdobyły wiedzę i zrozumienie tego, co się stało, skali i konsekwencji. Książka wpisuje się w nurt literatury faktu z dziedziny mrocznej międzynarodowej historii, tak bardzo chciałoby się, aby takie zbrodnie nie miały już miejsca, aby człowiek wyciągał wnioski z lekcji tragicznych doświadczeń ofiar, nie powtarzał schematów masakry, obojętności, wypierania się odpowiedzialności. Dlaczego tam, gdzie do głosu dochodzi fanatyzm i głupota cierpią niewinni i bezbronni? Jak jedna osoba wybiera ścieżkę zbrodniarza, a druga sprawiedliwego wśród narodów świata?

4.5/6 - warto przeczytać
literatura faktu, 318 stron, premiera 21.01.2019 (2017), tłumaczenie Michał Szymonik
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Uniwersytetu Jagiellońskiego.

24 komentarze:

  1. Zadziwiające jest to, jak bardzo ci ludzie byli przekonani o słuszności swoich działań. Tak jakby nagle ktoś im wyłączył empatię i współczucie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, to wszystko jest bardzo przerażające.

      Usuń
  2. Każda ksiązka o Auschwitz mnie przeraża, a najbardziej to, że Niemcy mieli tak bardzo wyprane mózgi i potrafili innych ludzi sprowadzić do kategorii pod ludzi :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo emocjonalne i trudne psychicznie są takie książki, ale ogromnie mnie przyciągają. Interesuje mnie historia II wojny światowej i zagłady Żydów, literatura obozowa, więc "Farmaceuta z Auschwitz", to dla mnie lektura obowiązkowa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo trudne są dla mnie takie książki. Nie wytrzymuję tej świadomości, co ludzie są w stanie zrobić innym ludziom.

    OdpowiedzUsuń
  5. Polecę ją siostrze, bo czyta takie tematycznie książki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio wysyp jest tego typu książek. Jakkolwiek to zabrzmi, cieszy mnie fakt, że ta konkretna skupia się na prawdziwej historii, a nie jedynie na zarobku.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tematyka zbrodniarzy hitlerowskich, to niestety cały czas otwarty rozdział. Pisanie o nich, to chyba jakiś sposób na rozliczenie ich ze zbrodni. Zwrócenie uwagi na zbrodnie jakich się dopuścili, to połączenie wizerunku oraz nazwiska z danym czynem, to pewien rodzaj piętna. To nie są łatwe książki. Mało który czytelnik czyta je z dystansem. To przecież literatura faktu...

    Dzięki za recenzję. Osobiście lubię ten gatunek literatury. Na przykład Krzysztof Kąkolewski napisał "Co u pana słychać? i ta książka nadal jest w moich zbiorach i wracam do niej od czasu do czasu.

    FARMACEUTA Z AUSCHWITZ, to kolejna, nad którą będę chciał się pochylić.

    Pozdrawiam! 🙂

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo głośno było o tej książce swego czasu

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta książka cały czas czeka.Tematyka trudna i bolesna.
    Zastanawia mnie, co siedziało w głowach tych ludzi,że doprowadzili do takiego okrucieństwa.Przeczytam, Twoja recenzja też zachęca.
    Pozdrawiam!
    Irena-Hooltaye w podróży

    OdpowiedzUsuń
  10. To straszne, że takie rzeczy działy się naprawdę. Wstrząsający temat.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta książka jest trudna i bolesna. Straszne, że takie rzeczy działy się naprawdę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, czytanie o tym jest przerażające, a na żywo to już w ogóle musiał być horror.

      Usuń
  12. Coz taka tematyka nie nalezy do najłatwiejszych. Aczkolwiek warto po takie ksiązki sięgać.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie lubię tej tematyki, dla mnie zbyt bolesna.

    OdpowiedzUsuń
  14. Takie książki też trzeba czytać, by uświadomić sobie pewne prawdy...
    krystynabozenna

    OdpowiedzUsuń
  15. Tego typu historie są straszne i wstrząsające, ale powinniśmy o nich pamiętać, by nigdy nie pozwolić na to, żeby takie okropieństwa się powtórzyły.

    OdpowiedzUsuń
  16. Takie historie są ciężkie i wstrząsające, ale myślę, że warto się z nimi zapoznawać, aby uświadomić sobie do czego zdolny jest człowiek i co nigdy nie powinno się powtórzyć.

    OdpowiedzUsuń
  17. Książka musi być super interesująca, ale trudny temat.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo to ważna, aczkolwiek piekielnie trudna zarazem tematyka. Warto jednak sięgać po tego typu publikacje, by kultywować pamięć o tym, co miało miejsce i potrafić przewidywać, że niektóre obecne działania mogą w przyszłości doprowadzić do podobnych okrucieństw...

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie jestem w stanie ogarnąć umysłem, jak ktoś taki może uważać się za ofiarę... W głowie mi się to nie mieści...

    OdpowiedzUsuń
  20. Niestety chyba dla mnie na teraz za ciężka lektura...

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam tematykę wojenną, jednak czytanie i obozach jest dla mnie mega trudne.

    OdpowiedzUsuń
  22. chociaż to dla mnie ciężka literatura chętnie po nią sięgnę, akurat tan aspekt mnie bardzo ciekawi

    OdpowiedzUsuń