poniedziałek, 8 czerwca 2020

ZNIKNIĘCIE ANNIE THORNE C.J. Tudor

"To, co powraca, nie zawsze jest tym samym, co odeszło."

Pierwsze spotkanie z twórczością C.J. Tudor nie przebiegło w mega mocnym rytmie, byłam nieco zawiedziona, dopiero ostatnie strony „Kredziarza” sprawiły, że poczułam przyjemny dreszcz emocji. Zdecydowanie lepiej zaprezentowało się „Zniknięcie Annie Thorne”, trzyma równy poziom od pierwszej do ostatniej strony. Nie jest to mega mroczny thriller, ale wart sięgnięcia, wzbudza zainteresowanie, trzyma w niepewności, podsyca żar niecierpliwego poznawania.

Przekonała mnie złożoność fabuły, liczne ścieżki, którymi podąża, z licznymi meandrami i gwałtownymi skrętami. Dokładając dynamiczne tempo rozwijania scenariusza zdarzeń, efektowne incydenty, atrakcyjne postaci, mnóstwo tajemnic i sekretów, to stwierdzamy, że jest zajmująco i ekscytująco. Autorka drażni wyobraźnię czytelnika, podsuwa obrazy składające się na jedną interpretację, by za chwilę zmienić wydźwięk na drugą, nie oferuje łatwych zagadek i oczywistych rozwiązań. Udany zabieg przemycenia w klimacie powieści czegoś nieuchwytnego, nie do końca realistycznego, subtelnie wyprowadzającego na manowce eteryczności. Zastrzeżenia pojawiają się wobec niepełnych wyjaśnień motywów czarnej siły, konieczności uczestnictwa w niej dzieci, kilku nielogiczności, które wybijały z gładkiego sunięcia po przybliżanej historii i umniejszały przekaz thrillera.

Arnhill prezentuje się jako mała wioska, dziura zabita dechami. Sprawia wrażenie zgorzkniałej i przygnębiającej. Mieszkańcy wykazują wyjątkową nieufność i wrogość wobec obcych. Owiewają zmową milczenia niepokojące zdarzenia. Ponure dziedzictwo kopalni kładzie się długim cieniem na psychice lokalnej społeczności. Ponura przeszłość nie daje o sobie zapomnieć, lecz wszyscy uciekają przed dotarciem do prawdy. I właśnie do takiego na wpół zapomnianego punktu na mapie przybywa Joseph Thorne, nauczyciel anglistyki, dla którego podupadająca rodzima mieścina ma być źródłem informacji przyczyniających się do ujawnienia powodów śmierci kobiety i dziecka. Wydarzenia sprzed dwudziestu pięciu lat odżywają, przybierają mroczne barwy, zatrważające incydenty odbywają się w podobnej scenerii, ale z udziałem innych aktorów. Czego tak naprawdę chce dowiedzieć się Thorne? Co nim kieruje? W jakie pułapki wpada? Kto jest sprzymierzeńcem, a kto wrogiem? Podobało mi się, choć z zastrzeżeniami, gdyż brakuje bardziej pogłębionych portretów postaci i nadania większej mocy splotom okoliczności, to jednak na tyle mocno, że wieczór czytelniczy zaliczam do przyjemnych i udanych. Tytuł warto uwzględnić w planach.

4.5/6 - warto przeczytać
thriller, 416 stron, premiera 17.07.2019 (2017), tłumaczenie Grażyna Woźniak
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.

28 komentarzy:

  1. same dobre recenzje, przynajmniej na blogach książkowych które odwiedziłam. Mam nadzieję, że i dla Ciebie okaże się fajną lekturą!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mroczna książka :) Ciekawe jakie jest jej zakończenie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kredziarz wciąż jeszcze przede mną, a to już nowa książka jest. Ech.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj dreszczyk emocji:) ciekawa propozycja dla tych o mocnych nerwach:)Monika Flok

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię takie pozycje z dreszczykiem emocji

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda na ciekawą książkę ;) W wolnej chwili będę musiała się jej bliżej przyjrzeć

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawie ją opisałeś, z chęcią zajrzę do tej książki i sam się przekonam jaka jest.

    OdpowiedzUsuń
  8. lubię takie klimaty, więc uwzględnię w swoich planach ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka z dreszczykiem? - czemu nie! Chyba wpadnie dziś ta pozycja do mojego koszyka

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie również ta książka bardzo się podobała. 😊

    OdpowiedzUsuń
  11. O książce jeszcze nigdy nie słyszałam, ale wydaje się na fajną. Chętnie ją przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  12. O widzisz, a ja słyszałam o Kredziarzu same superlatywy, a Ty piszesz, że nie było tak super, och ach? W końcu muszę i tamtą i tą książkę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  13. Książkę kojarzę, ale nie miałam okazji czytać.

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytałam również, też mi się bardzo podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Tak dużo thrilerow polecasz, że musiałam sobie zamówić czytnik :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Chętnie kiedyś przeczytam tę książkę. Wcześniej czytałam Kredziarza.

    OdpowiedzUsuń
  17. tej książce zdecydowane towarzyszy dreszczyk emocji i mroczność także mogłabym ja przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie znam autora, a i samej książki nigdy nie widziałam. Tematyka nie moja, do tego mam aktualnie parę książek do przeczytania

    OdpowiedzUsuń
  19. Dawno nie sięgałam po thrillery więc chętnie się skuszę na tę książkę i zobaczę jak mi się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie interesuję się literaturą typu thriller, więc książka nie jest mi znana. recenzja ciekawa. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. O tak, takie książki lubię czytać. Chętnie po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie czytałam "Kredziarza" i nie znam twórczości tej autorki, ale fakt, że nie jest to thriller ostrego typu raczej mnie zachęca, bo takie najlepiej znoszę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie czytałam tego typu, książę ale z miłą chęcią po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  24. Czuję się zachęcona. Lubię książki, które od początku do końca zaskakują i trzymają czytelnika w napięciu.

    OdpowiedzUsuń
  25. Tytuł kojarzę, ale książki nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Krzedziarz cały czas przede mną, więc zacznę od niego. Będę jednak miała na uwadze i te książkę - dzięki ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Po lekturze "Kredziarza" jestem bardzo ciekawy twórczości tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  28. Mnie ta książka nie zauroczyła, podobnie jak "Kredziarz". Mało akcji i fabuła dość słabo ekscytująca. Szkoda.

    OdpowiedzUsuń