VALÉRIE PERRIN
„W życiu są ci, którzy zostają, i ci, którzy odjeżdżają. I ci, którzy porzucają.”
Nie czytałam „Życia Violette” tej autorki, a słyszałam, że to bardzo dobra propozycja czytelnicza, po poznaniu „Cudownych lat”, jak najbardziej w to wierzę, zatem książka do nadrobienia. Valérie Perrin zaskoczyła przyjemnym i dojrzałym stylem narracji, chętnie mu się oddałam, czułam, że pasuje mi nie tylko pod względem formy, siły oddziaływania na wyobraźnię, ale również znakomicie komponuje się z charakterem przybliżanej historii. Początkowo nie zaangażowałam się mocno, trochę gubiłam się w wymieszanych kierunkach czasowych, ale jak podchwyciłam i zgrałam się z przesłaniami pisarki, poczułam silną więź z postaciami.
Perrin ukształtowała przekonujących bohaterów. Każdy reprezentował inny typ człowieka. Odmienności uwielbiały przyciągać się i tworzyć nierozerwalne więzi przyjaźni. Nawet jeśli, za sprawą okoliczności, na chwilę zostały zawieszone, to nie w sercach, myślach i wspomnieniach. Atrakcyjnie opisane dzieciństwo, znajdywałam ślady własnych przeżyć i doświadczeń. Ciekawie poprowadzone dojrzewanie, z jednej strony intensywnego poznawania świata i siebie samego, a z drugiej ocierania się o utratę niewinności i nieodwracalną stratę. Smaki młodzieńczości naznaczała nieuchwytna kryminalna zagadka, subtelnie wcinająca się w fabułę, z czasem nabierała znaczenia i kształtowała ścieżki losów bohaterów. Ujęcia przeszłości i migawki z teraźniejszości zawierały tajemniczy aspekt tożsamości, poczucia własnej wartości, rozliczenia z rodzinnymi korzeniami, odwagi wobec wykazania odmienności, uzyskania wyzwolenia i zdobycia wolności. To także artystyczne spojrzenie na świat, pragnienie pogodzenia marzeń, niekiedy z okrutnym obliczem rzeczywistości, czy chęć udowodnienia własnej użyteczności.
Nina, Étienne i Adrien jako paczka przyjaciół stanowili jeden głos we wszystkim i nie dopuszczali do siebie innych. Każde na swój sposób wnosiło wkład do zespołu, będąc niezależnym, ale także uzależnionym od pozostałych. Autorka interesująco rozdysponowała role w zamkniętej grupie, wstrząsnęła filarami i doprowadziła do konfrontacji. Frapująco obserwowałam relacje między tą trójką, jakie kształty przybierały, dokąd zmierzały, czym się wydawały, a czym faktycznie były. Powieść do spokojnego czytania, delektowania się opisami i dialogami, melancholijnego rzutu oka na własne dzieciństwo i młodość, refleksyjnego odniesienia do najważniejszych wartości w życiu człowieka. Sympatycznie spędziłam czas. Zaintrygowała sekretem zniknięcia przed niemal ćwierć wiekiem młodej dziewczyny. Po osuszeniu starego jeziora odnaleziono wrak samochodu z ciałem w środku, a to przywołało niepokojące echa przeszłości. Jaką tajemnicę skrywało La Comelle, robotnicze miasto w centrum Francji, wymierające za sprawą bankructwa fabryki, dającej kiedyś zatrudnienie mieszkańcom, i zmiany lokalizacji przedsiębiorstwa transportowego? Czy naprawdę stajemy się tacy, jakimi czynią nas inni, jakimi zgadzamy się być?
4.5/6 - warto przeczytać
literatura współczesna, 572 strony, premiera 22.02.2023 (2021), tłumaczenie Joanna Prądzyńska
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.
Na pewno warta zajrzenia książka, mnie ciekawi coś innego, jakim cudem w takim tempie " pochłaniasz" książki ? Ja czytam jedną przez 2 tygodnie (jak nie dłużej)
OdpowiedzUsuńIntrygująca ta tajemnica jeziora, aż dresczyk mnei przeszedł
OdpowiedzUsuńCiekawa książka - zdecydowanie warto ją przeczytać. Dosyć oryginalna fabuła.
OdpowiedzUsuńTeż jeszcze nie czytałam nic od tej autorki, ale na bookstagramie widziałam mnóstwo pozytywnych opinii. Podobają mi się okładki tych powieści 😊 Asia z Pisane z uśmiechem
OdpowiedzUsuńTym razem nie czuję się zainteresowana pozycją, o której piszesz. Przejadłam się takimi historiami chyba.
OdpowiedzUsuńLubie lekturę, w której są wyraziści bohaterowie i fabuła skupia się na ich relacjach. Mogłaby być to książka dla mnie.
OdpowiedzUsuńjej ale podoba mi się tutaj okładka jest taka subtelna :)
OdpowiedzUsuńliteratura współczesna raczej mnie nie pociąga ale czasem daje jej szanse
dyedblonde
Miałam okazję czytać obie książki autorki i dwie wywarły na mnie spore wrażenie.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się początkowy cytat, jest taki życiowy i prawdziwy. Fajnie, że tak zaczynasz recenzje
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki tego wydawnictwa ale tej jeszcze nie miałam przyjemności przeczytać.
OdpowiedzUsuńCzytałam poprzednią książkę autorki i byłam zachwycona jej klimatem. Cudowne lata też mam w planach.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że książka tej autorki podeszła ci. Z Chęcią zapoznam się z nią po twojej recenzji, wydaje się być ciekawa.
OdpowiedzUsuńCytat na początku książki jest taki prawdziwy... Co do książki to mam ochotę ją poznać.
OdpowiedzUsuńŚliczna okładka! Sama powieść również wydaje się całkiem ciekawa. Możliwe, że skuszę się na nią w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuń