wtorek, 10 października 2023

MORDERSTWO W ŚWIĄTECZNYM EKSPRESIE

[PRZEDPREMIEROWO]

ALEXANDRA BENEDICT

„Szczęśliwego Bożego Narodzenia.”

Pierwsza z książek w świątecznej oprawie, po którą zdecydowałam się sięgnąć, by poczuć klimat białych świąt, ale również aby zanurzyć się w powieści blisko powiązanej skojarzeniowo z twórczością Agathy Christie. Zwłaszcza wydaną po raz pierwszy w tysiąc dziewięćset trzydziestym czwartym roku powieścią detektywistyczną „Morderstwo w Orient Expressie”. Po niemal wieku tytuł wciąż intryguje przygodą i inspiruje do powstania nowych historii bazujących na jego pomyśle. 

Alexandra Benedict znakomicie radzi sobie z odświeżeniem klasyki i trzymaniu się własnego stylu. Klimat w starym wydaniu, ale uwzględnia współczesne zmiany cywilizacyjne, w tym społeczne i komunikacji. Rozbudowana warstwa obyczajowa, za losem każdego z bohaterów kryje się coś spowitego mrokiem, zaś kluczowa postać musi funkcjonować niejako w dwóch światach. Najlepiej będzie, jak nie zdradzę, o co dokładnie chodzi, lecz zapewnię, że sporo się dzieje z perspektywy śledztwa i prywatnego życia Roz. Zagadka kryminalna nie należy do mega trudnych w rozszyfrowaniu, lecz intrygująco trzyma napięcie. Doceniam zwłaszcza jeden wartki i zaskakujący zwrot w akcji. Zostaję zmylona przez autorkę, kiedy nie trzymam się na baczności w interpretacjach, gdyż wydaje mi się, że już wszystkie elementy morderstwa układają się w spójny obraz w moim wyobrażeniu. A jednak, nagle nieoczekiwany bieg spraw wnosi nowe emocje. Zakończenie zgrabnie wiąże nici intrygi, chociaż nie do końca przekonuje w wydźwięku.

Atrakcyjny styl narracji, przyjemny i wciągający, bazuje na różnorodności i wartkim rytmie, wiele się dzieje. Im bliżej zakończenia, tym więcej incydentów wymyka się prawdopodobieństwu. Niektóre wskakują w sferę nieliczenia się z realiami rzeczywistości, lecz mnie to nie przeszkadza. W końcu, książka powinna być nieco zwariowano, trochę odlotowa, aby zmniejszyć ciężar opisu zbrodni i czarnych intencji, żeby przytulić się do gwiazdkowych nastrojów i magicznego grudnia. Alexandra Benedict stara się używać jak najwięcej określeń towarzyszących świątecznemu ożywieniu. Odwołuje się do zakupów, prezentów, życzeń, choinek, lampek, świętego mikołaja, muzyki, kolędników, poezji, filmów, reniferów, elfów, puddingu i cynamonu. 

Nad wszystkim góruje pragnienie dojechania w śnieżnej zamieci do rodziny i znajomych w Fort William, miasta w zachodniej części Szkocji. Nie wszystkim udaje się tam dotrzeć, gdyż osoba zamierzająca popełnić morderstwo za nic nie zamierza zrezygnować ze morderczego planu. Przeciwstawia się jej Rosalinda Parker, była komisarz policji londyńskiego wydziału kryminalnego. Ustalenie tożsamości sprawcy w ramach nieoficjalnego śledztwa nie należy do łatwych, szybko zmienia się dynamika relacji między pasażerami. Znana influencerka, gwiazdor reality show, ambitni studenci, małżeństwo z trójką dzieci, samotna kobieta i mężczyzna, starsza pani i syn, trójka pracowników kolei i podróżujący na gapę. Mieszanka osobowości i tajemnic z przeszłości. Pociąg zatrzymuje się i życie pasażera dociera do końcowej stacji. Kto i dlaczego za tym stoi?

4.5/6 – warto przeczytać
kryminał obyczajowy, kryminał świąteczny, 352 strony, premiera 11.10.2023 (2022)
tłumaczenie Janusz Maćczak
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.

8 komentarzy:

  1. o to coś dla mnie! zapisuje tytul i chetnie sobie przeczytam w grudniu, dzieki za polecenie
    dyedblobde

    OdpowiedzUsuń
  2. Co za kontrast, tytuł o szczęściu a w środku kryminał :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoja recenzja przykuła moją uwagę od pierwszych zdań! Również dostrzegam inspirację twórczością niezrównanej Agathy Christie w tej świątecznej powieści, co dodaje lekturze wyjątkowego, klasycznego smaku.

    OdpowiedzUsuń
  4. A wiesz, że nigdy nie czytałam kryminału świątecznego? Jakoś nie miałam okazji. Chętnie go poznam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba czytałam ją w poprzednim wydaniu i naprawdę bardzo mi się podobała.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam kryminały i uwielbiam powieści świąteczne, więc lepszego połączenia po prostu być nie może. Muszę ten tytuł koniecznie zamówić!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świąteczny kryminał? To brzmi świetnie. Kryminału w klimacie świąt jeszcze nie czytałam, więc z ogromną przyjemnością sięgnę po ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie przypuszczałam, że świąteczny kryminał może, aż tak zaciekawić. Z chęcią sprawdzę tą pozycję.

    OdpowiedzUsuń