TRYLOGIA ARTURIAŃSKA tom 1
"Wspaniały mężczyzna, siedzący dumnie
na pięknym koniu w otoczeniu podobnych mu uzbrojonych ludzi z
pióropuszami na hełmach, ludzi, którzy przybyli na pole walki jakby na
wezwanie bogów. Nad ich głowami powiewała flaga... sztandar z
wizerunkiem niedźwiedzia."
Szybko dałam się wciągnąć w tę
powieść historyczną, wywołała pozytywne odczucia,
niechętnie odrywałam się od niej do codziennych obowiązków. Odpowiadał
mi przyjemny, gawędziarski i zachęcający do przeżywania przygody
czytelniczej styl narracji, opowieści owiane nutami tajemnic i legend,
wypowiadane przez naocznego świadka zdarzeń. Wczesnośredniowieczny
klimat, przełom piątego i szóstego wieku, czasy rządów Króla Artura,
celtyckiego władcy Brytów powstrzymującego najazdy Saksonów. Czar tego
mitu kultury europejskiej wciąż magnetycznie
przyciąga, pomimo przebijającej się mrocznej i ponurej odsłony. Niewiadome odnoście faktycznego istnienia bohaterskich postaci czy
historycznych wydarzeń rozpalają wyobraźnię i skłaniają do snucia
mniej lub bardziej prawdopodobnych opowieści.
Książkę czyta
się z zaangażowaniem, zgrabnie podsyca ciekawość, przejrzyście
prowadzi po kilku wątkach o różnej kolorystyce i intensywności
napięcia. Pasjonujemy się błyskotliwie i efektownie przedstawianym scenariuszem
zdarzeń, rozszyfrowujemy intrygę towarzyszącą walce o władzę,
wewnętrznym konfliktom w kraju, konieczności stawienia czoła niebezpiecznym i przebiegłym wrogom z zewnątrz. Oczywiście, to także świat, w którym rządzą silne ludzkie
namiętności, przeniewierstwo i krzywoprzysięstwo, niewierność i
nielojalność, okrutność i bezwzględność, ale również miłość i oddanie,
przyjaźń i przywiązanie, wierność i poświęcenie. Jakże podobny emocjonalnie do naszego, uwarunkowany odmienną, acz fascynującą otoczką.
Przyglądamy się bitwom i
potyczkom, opisy walk brzmią przekonująco i sugestywnie. I jeszcze magiczność otulająca powieść, dawne wierzenia i kulty, bogowie i ich wizerunki, obrzędy i rytuały, na które dziś spoglądamy z mieszanką sceptyczności i atrakcyjności. Pierwszy tom
zapowiada niezwykłą trylogię arturiańską, napisaną z rozmachem i
dbałością o potwierdzone źródłami historycznymi szczegóły realiów ówczesnych czasów, a przy tym klimatyczną i widowiskową. Ciekawy melanż prób dochowania wierności
dostępnym faktom historycznym oraz pomysłowej, barwnej i malowniczej fikcji literackiej. Zajmująca lektura na
kilka wieczorów, spora satysfakcja czytelnicza,
niecierpliwie wyczekuję na drugi tom, mam nadzieję na równie udane przeżycie.
5/6 - koniecznie przeczytaj
powieść historyczna, 606 stron, premiera 22.05.2017, tłumaczenie Jerzy Żebrowski
Książkę "Zimowy monarcha" zgarnęłam z półki "nowości". :)
No i wygrałaś. Jadę dziś do księgarni...
OdpowiedzUsuńZdecydowanie mój klimat, ostatnio siedzę i grzebie modele z wczesnego średniowiecza a ostatnio zamarzyło mi się coś arturiańskiego :)
A i autor książki znany jest z książek w tym klimacie, jaki ogólnie historycznych.
A pomyśleć, że kiedyś nieco uciekałam od średniowiecznych klimatów, właśnie tych wczesnych, później natrafiłam na kilka bardzo dobrych propozycji czytelniczych i już połknęłam bakcyla. :) Fascynująca przygoda czytelnicza przed Tobą. :)
Usuńmi też wydawały się za ciężkie, ale teraz sięgam i po książki i filmy w tym klimacie
UsuńDawno temu kupiłam tę książkę zachęcona wieloma pozytywnymi recenzjami. Niestety szybko minęła mi ochota na lekturę i "Zimowy monarcha" leżu na półce w zapomnieniu. Nie mam pojęcia kiedy wezmę się za czytanie :(
OdpowiedzUsuńMnie przyjemnie się spędzało z nią czas. :) Trzeba czekać na odpowiednią chwilę, wówczas smakowanie powieści bardziej przekonuje. :)
UsuńOj, a mnie opisy walk w książkach strasznie nudzą ;) Zresztą w filmach tak samo ;)
OdpowiedzUsuńJeśli podane w takiej formie jak w tej powieści, to nie ma mowy o nudzie. :) Mnie w filmach drażnią pościgi samochodowe trwające kilka minut, zawsze wtedy robię przerwę na herbatę. ;)
UsuńCzuję sie zachęcona, choć nigdy nie przypuszczałam, że około Arturową historię chciałabym przeczytać w powieści...to chyba dlatego, że filmów przedstawiających owe czasy w bród jest...a żadne nigdy mnie nie ujął...ale o tych rytuałach i wierzeniach to z chęcia bym poczytała :)
OdpowiedzUsuńChociaż najchętniej o polskich :)
Jeśli lubisz takie klimaty, to jestem przekonana, że powieść bardzo Ci się spodoba. :)
UsuńNa chwilę obecną nie mam ochoty na powieść historyczną, ale może kiedyś się skuszę. Czas pokaże.
OdpowiedzUsuńWszystko w swoim czasie, wówczas większa przyjemność czytelnicza. :)
UsuńNie jestem fanka opowiesci historycznych.chyba ze chodzi o Polska historie.
OdpowiedzUsuńO królu Arturze jedynie widziałam film na faktach .
Dawno nie czytałam powieści historycznych obracających się wokół polskiej przeszłości, trzeba będzie to nadrobić. :)
UsuńCytat bardzo zachęcający.Bardzo lubię powieści historyczne (zwłaszcza Z. Kossak-Szczuckiej), więc chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego spotkania z książką. :)
UsuńMam ostatnio coraz większą ochotę na powieść historyczną i już chyba wiem, co powinnam przeczytać :)
OdpowiedzUsuńIntrygującego zaczytania. :)
UsuńNa ten moment odpuszczę ;) potrzebuję czegoś lekkiego :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze to czytać to, na co mamy w danym momencie ochotę. :)
UsuńRzadko czytam takie książki, to nie dla mnie. Chociaż historię lubię.
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
Czasami tego właśnie mi potrzeba w podróżach czytelniczych. :)
UsuńKiedyś myślałam, czy nie sięgnąć po tę pozycję, ale teraz nie jestem pewna czy to coś, co byłabym w stanie polubić.
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie ;)
https://timeofbook.blogspot.com/
Najlepiej po prostu się przekonać. :)
UsuńBez dwóch zdań jest to jedna z tych książek, które bardzo chcę mieć i przeczytać, więc mam nadzieję, że uda mi się ją jakoś zgarnąć :)
OdpowiedzUsuńWspaniałej podróży czytelniczej. :)
UsuńOd jakiegoś czasu ta książka "chodzi za mną", ale dzięki Twojej recenzji jestem na 100% pewna, że to mój klimat i że chcę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńFascynujące zaczytanie przed Tobą. :) Pozdrawiam ciepło. :)
UsuńOstatnio sporo dobrego czytałam o tej książce, ale jakoś nie mam ochoty się za nią zabrać. Powieści historyczne to w ogóle nie moja bajka ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba to lubić, trochę się tym zainteresować, wniknąć w te klimaty. :)
UsuńLubię takie lektury i to bardzo! :)
OdpowiedzUsuńA zatem czekam na Twoje wrażenia po zapoznaniu się z książką. :)
UsuńBardzo ciekawi mnie ta książka. :)
OdpowiedzUsuńArturiańska przygoda czytelnicza czeka. :)
UsuńCzęsto widuję tę książkę w bibliotekach :) Muszę przeczytać, bo lubię książki z wątkami historycznymi :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja. :) Wciągającego zaczytania. :)
Usuńmyślę że sporo mężczyzn polubi tę pozycje
OdpowiedzUsuńI kobiet z pewnością też. :)
UsuńIle razy już sobie obiecywałam Cornwella... MUST READ!
OdpowiedzUsuńSatysfakcjonujących wrażeń czytelniczych. :)
UsuńPowieści historyczne to zdecydowanie "branża " mojego taty - także chętnie mu tę książkę polecę, bo bardzo ufam Twoim rekomendacjom :)
OdpowiedzUsuńJestem przekonana, że książka mu się spodoba, intrygujące wrażenia czytelnicze. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
UsuńTa książka z opisu jest idealna dla mnie. Mam ją już u siebie, wkrótce biorę się do czytania :)
OdpowiedzUsuńFascynująca przygoda czytelnicza przed Tobą. :)
UsuńBrzmi dość interesująco, choć to nie do końca moje klimaty...
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze odnajduję się w takich klimatach, potrafią mnie do siebie przyciągnąć. :)
UsuńTak o niej piszesz, że teraz czuję się zobowiązana i zachęcona do przeczytania :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To Read Or Not To Read
Przyjemnego spotkania z książką. :)
UsuńAch, czemu ja nie byłam tak zachwycona po lekturze, chociaż kocham takie średniowieczne klimaty :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
S.
nieksiazkowy.blogspot.com
To naturalne, że czasem coś nie zaiskrzy. :)
UsuńOstatnio mam wielki sentyment do książek/filmów/seriali osadzonych w średniowiecznych (a nawet i wcześniejszych) realiach. Oczywiście Zimowego monarchę mam już na półce (nie mogłam oprzeć się temu wydaniu), jednak swoją przygodę z Królem Arturem zaczęłam od odświeżenia sobie ekranizacji z 2004 roku i obejrzenia nowej produkcji. Nie powaliły mnie, dlatego mam nadzieję, że książka nadrobi wszystkie filmowe braki :)
OdpowiedzUsuńhttp://favouread.blogspot.com
Średniowieczne klimaty były mi kiedyś dość obce, później coraz chętniej zaczęłam po nie sięgać, nawet polubiłam ich mrocznego ducha. :)
UsuńŚwietna trylogia, która ukazuje realia Artura, a nie legendę w pięknej, zarysowanej odsłonie. Świetne jest to, że opowiadana przez kogoś, kto służył pod Arturem. Już kiedyś to czytałem i teraz przy okazji nowego wydania nabrałem ochotę na nie, i na ponowną lekturę. Ale prędzej chyba poczekam, aż pojawi się całość i może będzie w jakimś zbiorczym, ładny wydaniu w etui czy coś.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że to wydanie zasługuje na miano kolekcjonerskiego, z wielką dbałością wydane, ładna oprawa graficzna. :)
UsuńTo widać bez wzięcia do ręki. :)
UsuńDodatkowy bonus czytelniczy. :)
UsuńWłasnie wróciłem z kina z "Króla Artura" - pozostanę lekko w klimatach :)
OdpowiedzUsuńA na film chętnie się wybiorę. :)
UsuńMieszanka fikcji i faktów historycznych - UWIELBIAM. Dziękuję za polecenie.
OdpowiedzUsuńKinga
Przyjemnego zaczytania. :)
UsuńJa tu podejdę stereotypowo - dla facetów lubujących się w opisach potyczek pewnie tak,ale chyba ja z nadmiaru lektur do nadrobienia pomimo przychylnej recenzji sobie podaruję
OdpowiedzUsuńU mnie stos książek tez spory czeka. :)
UsuńMieszanka, która nie jest dla mnie. ;) Z historią to ja lubię książki, które pokazują tajemnice i niuanse wojen, gry wywiadów, zapomnianych bohaterów. ;)
OdpowiedzUsuńDla każdego coś dobrego do poczytania. :)
UsuńByłam bardzo ciekawa tej książki i Twoja recenzja nieźle przekonuje. Weszłam z ciekawości (dziękuję za odwiedziny mojego bloga!!!), a znalazłam taką perełkę :)
OdpowiedzUsuńiskraczyta.blogspot.com
I ja poszukuję inspiracji czytelniczych na innych blogach, przyjemnie jest wczytywać się we wrażenia po spotkaniach z książkami, poszukiwać czegoś nowego dla siebie. :) Jeśli zdecydujesz się sięgnąć po książkę, jestem przekonana, że sprawi Ci ona wiele radości czytelniczej. :) Pozdrawiam ciepło. :)
UsuńBardzo ciekawi mnie ta książka, chętnie sprawdzę, jakie będą moje wrażenia po lekturze. ;)
OdpowiedzUsuńPorywającego spotkania z książką. :)
Usuń"Zimowego monarchę" jak i pozostałe dwa tomy trylogii czytałam już jakiś czas temu, jeszcze w starym wydaniu, które udostępnia miejska biblioteka. Bardzo się cieszę, że ta powieść ma taką reklamę, bo jest godna polecenia. Tak, najbardziej podobało mi się w niej to, w jaki sposób odziera się Artura z baśniowego bohaterstwa:) Chyba trzeba kiedyś do niej wrócić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
#LaurieJanuary
http://zniewolone-trescia.blogspot.com/
Przeżywam przygodę a tą trylogią po raz pierwszy, wszystko jest dla mnie nowe, ale bardzo mi ona odpowiada. :)
Usuń