poniedziałek, 17 lipca 2017

WYBÓR Samantha King

"Chcę tylko, żeby moje dzieci wróciły. To, które patrzyło w moje oczy, umierając, i to, które żyje, ale już nie chce patrzeć mi w oczy."

Intensywny, mocny, duszny thriller psychologiczny, dość specyficzny i nieszablonowy, można się w nim zanurzać z zachwytem i fascynacją, jak i poczuć się już w pewnym momencie obciążonym nadmiarem ludzkiego nieszczęścia i cierpienia. Z pewnością nie można obok niego przejść obojętnie, autorka zręcznie angażuje uwagę czytelnika, odwołuje się do wyjątkowo silnych emocji, będących współudziałem głównej bohaterki powieści, przenikającego całe ciało bólu matki tracącej dziecko, ogromnych wyrzutów sumienia i poczucia winy. Łatwo sobie wyobrazić, w jak szaleńczy obłęd może wpaść kobieta żyjąca pod presją straty tego, co najcenniejsze w życiu, krzywdy podszytej okrutnym i bezwzględnym szantażem. A książka podejmuje właśnie trudne wyzwanie sugestywnego, ekspresyjnego przedstawienia zatrważającego i czarnego scenariusza zdarzeń.

Madeleine Hartley, matka dziesięcioletnich bliźniąt, staje przed dramatyczną decyzją, musi wybrać, które z jej dzieci ma przeżyć, a które zginąć. Koszmarna, wstrząsająca, porażająca sytuacja, wystawiająca na obłąkańczą próbę instynkt macierzyński, bezwarunkową miłość i absolutne oddanie. Początkowo ciężko było mi zrównać się z rytmem powieści, wczuć się w ponury klimat, nie spodziewałam się tak podkręconych do maksymalnego poziomu odczuć, konieczności wzmożonego rozkładania na czynniki pierwsze każdej myśli, uwagi i spostrzeżenia. Stopniowo angażowałam się w wir paranoicznych obrazów, nieukojonego żalu, milczących oskarżeń, pozornej obojętności zmieniającej się w paraliżujący strach i niepohamowaną złość.

Autorka przekonująco przedstawiła targające kobietą lęki, obawy, niepewności, wymykające się trwałemu przywołaniu migawki obrazów z życia rodziny. Bezładna mieszanina rozdrobnionych ułamków wspomnień, brak wspólnych powiązań, stycznych punktów zaczepienia, a jednocześnie niegotowość do pełnej konfrontacji ze szczegółami i prawdą. Szok pourazowy wywołany ogromną traumą, zawodzenie pamięci, włączenie obronnych mechanizmów mózgu, doskonalenie sztuczek umysłu pomagających w przetrwaniu, kreowanie zaskakujących iluzji i imaginacji. Właśnie ten wątek powieści został świetnie przedstawiony, później niestety wkradła się już przewidywalność biegu zdarzeń, niepotrzebna powtarzalność myśli głównej bohaterki, dająca wrażenie wnoszącej niewiele nowego wtórności, ale i tak napotykamy kilka mocnych i interesujących akcentów.

Thriller dostarcza atrakcyjnych wrażeń czytelniczych, zabiera w klaustrofobiczną zamkniętą przestrzeń umysłu kluczowej postaci, gdzie zatarła się granica biegnąca między prawdą a fikcją. Ciekawie było podążać tropem wewnętrznego monologu, przebijać się przez warstwy prowadzące do faktycznej rzeczywistości, małymi krokami przybliżać się do sedna sprawy. Odpowiadał mi swobodny i wciągający styl narracji, niebanalny pomysł na fabułę, skonstruowanie wyrazistych postaci, wytworzenie mieszanki sprzecznych odczuć, efektu nieustannego przeplatania się wiary i nieufności, odkrywania mrocznych tajemnic i sekretów. Jednak liczyłam na bardziej intrygujące i zaskakujące wzmocnienie przeżyć czytelniczych w finalnej odsłonie powieści.

4.5/6 - warto przeczytać
thriller psychologiczny, 352 strony, premiera 14.06.2017, tłumaczenie Katarzyna Ciążyńska
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu HarperCollins Polska. :)

79 komentarzy:

  1. Widnieje na mojej liście czytelniczej. Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam już o tej książce, ale nie przepadam za twórczością Kinga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej, źle doczytałam :D Tworczości tej autorki nie czytałam, ale nie przepadam za thrillerami :)

      Usuń
    2. Mnie takie klimaty większej czy mniejszej grozy bardzo odpowiadają, zwłaszcza kiedy nacisk na psychologiczne wątki. :)

      Usuń
  3. Lubię thrillery, może się skuszę na ten :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam, a ciekawie się zapowiada. Jak tylko znajdę czas, to na pewno przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak się czujesz po lekturze tego typu książek? Ja, przyznam Ci się, że czułabym się tak źle, że nie mam ochotę sięgać po tę lekturę. W szczególności, ze napisałaś, że czytelnik może "poczuć się już w pewnym momencie obciążonym nadmiarem ludzkiego nieszczęścia i cierpienia". Tak, ja tego uczucie nie lubię i unikam jak mogę. Karmię się raczej pozytywami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu wszystko rozkładane jest na czynniki pierwsze, wielokrotnie powtarzane, niedające spokojniejszego oddechu. Tworzy to momentami dość duszną atmosferę, ale nie można odmówić jej angażowania uwagi czytelnika. Nie czuję dyskomfortu podczas czytania takich powieści, przyznam, że nawet wolę takie mroczne i ciemne klimaty niż radosne. :)

      Usuń
  6. Brzmi przerażająco i zarazem zachęcająco. Dopisuję do listy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno trzeba docenić trud autorki i niesztampowe podejście w pisaniu o kobiecych traumach. Z tego, co piszesz, nie jest to lekka, wakacyjna lektura na leżaczek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka niespokojnie drażni naszą wyobraźnię, oferuje sporo gry na emocjach, mocno angażuje we wczuwanie się w zamęt towarzyszący kobiecie, jej wewnętrzne rozterki i walkę z ułomną pamięcią.

      Usuń
  8. Kolejny raz gdy słyszę o tej książce w tym tygodniu. To znak, że trzeba się za nią zabrać!

    OdpowiedzUsuń
  9. Na pewno niebawem się z tym tytułem zapoznam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię książki w których fikcja przenika prawdę. Przyjrzę się tej pozycji.

    OdpowiedzUsuń
  11. Z opisu całkiem nieźle się zapowiada, ale jakoś nie przekonuję mnie treść do siebie. Lubię thrillery, ale chyba w nieco innym wydaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, ten thriller jest dość specyficzny, ale przez to atrakcyjny. :)

      Usuń
  12. Dobrze, jeśli mimo pewnych minusów, które dostrzegłaś, książka się jednak nadal broni. Thrillery psychologiczne uwielbiam, ale chwilowo robię sobie od nich odpoczynek :) Także na później :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Interesujące, jednak chyba zbyt przygnębiające jak dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. czytalem ale jednak za duzo smutku tam jak dla mnie. Trzeba jednak chyba lubic te klimaty

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ciekawa tematyka, ale niestety nie mój klimat. Nie lubię thrillerów.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak najbardziej książka dla mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetna recenzja!! Mimo trudnej tematyki mam ochotę sięgnąć po tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
  18. Czasem przydaje się poczytać książki o takiej tematyce. Chyba się z nią niebawem zapoznam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Słyszałam o tej książce i już wpisałam na moją listę do przeczytania ;) Totalnie mój klimat!

    OdpowiedzUsuń
  20. Szkoda, że finał powieści nie do końca Cię usatysfakcjonował, to strasznie frustrujące. Niemniej dodatkowo rozbudziłaś moją ochotę na ten tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele plusów dostrzegłam w tej powieści, ale i też kilka zastrzeżeń miałam. :)

      Usuń
  21. To musi być naprawdę trzymająca w napięciu lektura - a w dodatku powiązana z moim lękiem, który kiedyś często mi towarzyszył. Śniło mi się mianowicie wiele razy, że mam wybrać pomiędzy dwoma bardzo ważnymi dla mnie osobami - jedną ocalić, a drugą skazać na jakieś straszne rzeczy. Nigdy w tych snach nie umiałam wybrać - okropne wrażenie, zawsze budziłam się przerażona i zlana potem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wyobrażam sobie, że miałabym stanąć przed takim koszmarnym wyborem, coś przed czym natychmiast się bronimy. Nawet w snach nie chciałabym tego przeżywać.

      Usuń
  22. Ten wybór spośród dzieci trochę przypomina mi pewien film: Wybór Zofii - no ile to podobieństwo się sprawdza, to nie wiem, bo ani książki nie czytałam, ani filmu nie oglądałam xDD (moja polonistka cały czas o nim wspominałam, dlatego kojarzę, o czym jest mniej-więcej) Tak czy inaczej pomysł całkiem intrygujący, jednak... nie za bardzo czytam takie książki, bardziej jednak ciągnie mnie do fantastyki czy coś ^_^ Ale nie zamykam się na inne gatunki oczywiście, więc jeśli kiedyś gdzieś wyłapię tę powieść i będę miała okazję przeczytać... to przeczytam xD
    (najpierw myślałam, że mowa o książce Stephena Kinga xDDDDDD)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie rewelacyjny film, zdecydowanie warto go obejrzeć. :) Za fantastyką przepadam, choć nie zawsze udaje mi się trafić na w pełni satysfakcjonujące powieści. :)

      Usuń
  23. Nie wiem,czy bym tę książkę udźwignęła...

    OdpowiedzUsuń
  24. Ksiazka porusza chyba najgorszy z możliwych tematów dla matki - niewyobrażalna tragedia. Bardzo przeżywam losy bohaterów, wiec wiem ze po tej lekturze nie mogłabym spać i pewnie całe noce bym przepłakała :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż tak mocno nie reaguję, być może świadomość, że to fikcja, nie pobudza tak mocno mojej wyobraźni.

      Usuń
  25. Właśnie zastanawiałam się nad tą lekturą, ale boję się, że będzie "za ciężka". :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Intensywna, ale jako za ciężkiej bym jej nie określiła. :)

      Usuń
  26. Ostatnio jakoś nie lubię czytać takich książek. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Cóż :D Miałam ją dzisiaj na oku :D jednak się nie zdecydowałam, może teraz dam jej szansę :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Po przeczytaniu Twojej recenzji mam mieszane ucżycia. Z jednej strony cytat na wstępie rozbudził moją ciekawość a z drugiej nie jestem pewna czy jestem gotowa na tyle negatywnych emocji w jednej książce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością nie jest to lekkie zaczytanie, ale i takich książek potrzebujemy. :)

      Usuń
  29. Jak w zajawce zobaczyłam, że thriller i King, to byłam przekonana, że chodzi o TEGO Kinga, a tu takie zaskoczenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Kochana, drugim akapicie chyba wdarł się mały błąd...
    "Madeleine Hartley, matka dziesięcioletnich bliźniąt, staje przed dramatyczną decyzją, musi wybrać, które z jej dzieci ma umrzeć, a które zginąć". Chyba, że oboje bliźniąt finalnie umiera? ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ciekawe czy to tylko zbieżność nazwisk czy jednak autorka ma coś wspólnego ze STevenem Kingiem? Uwielbiam jego książki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie interesuję się rodzinnymi powiązaniami, nawet nie wiem czy King ma córkę, ale tu pewnie zbieżność nazwisk. :)

      Usuń
  32. Rany, mrożąca krew w żyłach historia. Z pewnością dla ludzi o mocnych nerwach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mocna, intensywna, momentami bardzo duszna, ale tematyka taka właśnie jest, a mimo to chętnie się w nią zagłębiamy. :)

      Usuń
  33. Właśnie jestem w trakcie lektury - zaskakująca!

    OdpowiedzUsuń
  34. Najfajniejsze są właśnie próby znalezienia prawdy, więc byłabym mega rozczarowana, gdybym mogła przewidzieć, co się za chwilę wydarzy. Chociaż przyznam, że sam pomysł na akcję książki jest niezły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysł na fabułę naprawdę dobry, odwołujący się do podstaw natury człowieka. :)

      Usuń
  35. Takie pozycje lubię! Myślę, że wyląduje na mojej długiej liście do przeczytania ;)
    Pozdrawiam, paniKa
    Mój blog - klik

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja nawet nie chcę sobie wyobrażać, co musiała czuć bohaterka i co zrobiłabym na jej miejscu... Brrr... To musiał byc rollercoaster uczuć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mocne przeżycia czytelnicze, naprawdę. Czasem i w takich klimatach czytam książki, to wyjątkowe działanie na emocje i podkręcanie wyobraźni. :)

      Usuń
  37. Mam tę książkę w planach - zachwycił mnie pomysł na fabułę. Cieszę się, że jesteś zadowolona z lektury, może i mnie się spodoba, a może jeszcze bardziej zachwyci? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wciągającego zaczytania. :) Czekam zatem na Twoje wrażenia z lektury. :)

      Usuń