"Jeśli jest choć jedna szansa na miliard, trzeba ją wykorzystać, bo najgorszy jest grzech zaniechania."
Lekka
powieść na wakacyjne zaczytanie, fabuła oparta na ciekawej mieszance
gatunków, przyciągająca uwagę różnorodność wątków, sporo rozmaitych
postaci, pomysłowy scenariusz zdarzeń. Jednak wszystko pojawia się w
przeciętnej odsłonie, nie wprowadza niczego indywidualnego, nieszablonowego, czujemy
odtwórczy charakter książki. Liczyłam na większe napięcie, trzymanie w niepewności,
powiew grozy, w końcu to historia o frapujących wampirach, owianych tajemnicami i dawnymi
wierzeniami ludowymi. Zawiodłam się również na wyrazistości
kluczowych bohaterów, trudno było nawiązać z nimi nić porozumienia, ich zachowania i postawy nie przekonały mnie,
odziani w stereotypowe i przeciętne cechy, jednocześnie oderwani od rzeczywistości i mało wpasowujący się w intrygujący świat powieści.
Nie jest to zła przygoda czytelnicza, wiele
się w niej dzieje, momentami potrafi zaskoczyć. Po prostu, decydując się na
jej odbycie trzeba mieć świadomość mniejszej intensywności przeżyć. Nie
odradzam, bo książka pomimo braku ostrego pazura pisarskiego, prowadzona
jest barwną narracją, potrafi w przyjemny sposób zapełnić czas, choćby w
deszczowy wieczór. Skierowana bardziej do młodzieży niż dorosłego
czytelnika, do amatorów delikatnych elementów grozy, miłośników
niewymagających nut obyczajowych, entuzjastów opowieści o zagadkowych nocnych łowcach, wykazujących ludzkie emocje aniołach
ciemności, mrocznych historiach ukrytych przed okiem zwykłych
śmiertelników. I chociaż finalna odsłona powieści skorzystałaby na większym
rozbudowaniu, to jednak broni się ciekawym zamysłem, wpasowuje się w klimat zagadkowości.
Vic, wraz
z kilkuletnią córką, ucieka od psychopatycznego partnera, nieudanego
małżeństwa i koszmarnego rozwodu. Pozostawia za sobą bolesną przeszłość,
usilnie wymazuje z pamięci złe wspomnienia, daje życiu szansę na nowy
szczęśliwy początek. Przeprowadza się do Lake Falls,
mieściny chętnie odwiedzanej przez letników, przyciąganych przez wędkarskie wyczyny, zimą zaś zamieszkanej przez nieliczną, cichą i zamkniętą
społeczność. Kupuje wymarzony dom, umiejscowiony w pięknym krajobrazie,
zielonej dolinie otoczonej wzgórzami, z widokiem na czyste jezioro i
cudne wodospady. Kobieta powoli odzyskuje równowagę, sens i radość
życia, satysfakcję z wykonywanej pracy miejscowego lekarza. Kiedy
wszystko zaczyna się pomyślnie układać, spada na nią druzgocąca
informacja o śmiertelnej chorobie córki. Wówczas tajemniczy
mężczyzna proponuje zrozpaczonej matce pomoc w uzdrowieniu córki,
jednakże obwarowaną osobliwą i niebezpieczną umową. Jakie intencje
kryją się za postawą obcego? Jaką cenę przyjdzie zapłacić za ryzykowną
przysługę? Czy uda się uratować dziewczynkę?
3.5/6 - w wolnym czasie
fantastyka, 400 stron, premiera 21.06.2017 (2012)
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Lemoniada.pl :)
CHętnie przeczytam, lubię takie mieszanki gatunkowe:)
OdpowiedzUsuńMnie one też odpowiadają. :)
UsuńBrzmi dość interesująco, rzeczywiście takie wakacyjne czytadło :).
OdpowiedzUsuńW wakacje takie książki bardziej nas kuszą. :)
UsuńBrzmi dość zachęcająco :) ostatnio mam power do czytania :)
OdpowiedzUsuńTrzeba go wykorzystywać, przyjemne zaczytanie zawsze mile widziane. :)
UsuńO rany, jaka historia! Chętnie dowiem się, co było dalej 🙂
OdpowiedzUsuńPrzygoda czytelnicza czeka. :)
UsuńJa własnie nie przepadam ani za literaturą młodzieżową, ani za fantastyką :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja lubię po nie sięgać, tym bardziej, że młodzież w domu i jest później o czym dyskutować. :)
Usuń"Jeśli jest choć jedna szansa na miliard, trzeba ją wykorzystać, bo najgorszy jest grzech zaniechania." zapisuję do moich ulubionych cytatów - świetny ;)
OdpowiedzUsuńWart chwili refleksji. :)
UsuńChyba tym razem odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńRozumiem. :) Pozdrawiam ciepło. :)
UsuńLiczyłam na bardziej pozytywną ocenę, ponieważ sporo dobrego o tej książce słyszałam i nastawiłam się, że to ciekawa i dobra powieść. Ale nie zniechęcam się, może mnie spodoba się bardziej :)
OdpowiedzUsuńCzasem coś, co nie do końca nam podejdzie, w innym wywoła ciekawe wrażenia, dlatego najlepiej samemu sprawdzić. :)
UsuńBrzmi naprawdę interesująco, szczególnie zaintrygowały mnie ostatnie zdania. Chyba moja ciekawość nie da za wygraną i sięgnę po tę pozycję.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego zaczytania. :)
UsuńPowieść zdecydowanie nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńRozumiem. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
UsuńSpora mieszanka jak na jedną książkę. Z samej fabuły wynikałaby ciekawie ale jak piszesz w recenzji, o tym że nie jest porywająca to nie chcę na nią tracić czasu i się przy niej męczyć. Obecnie czytam taką, która po opisie super się zapowiadała, a czytać jej się nie da taka nudna i źle napisana :( Ale jest krótka więc mam zamiar się przemeczyć...
OdpowiedzUsuńKsiążkę czyta się szybko, wiele ciekawych elementów, a jednak nie do końca udała się ta przygoda czytelnicza. :)
Usuń''Grzech zaniechania'' przypomina mi fragment piosenki GF. Myślę, że całkiem pasowałaby tutaj.
OdpowiedzUsuńJak wiele przez niego można stracić.
Usuńokładka jest super! bardzo mi się podoba. nie mniej jednak sam opis sprawia, że chętnie po nią sięgnę ale nie teraz - najpierw muszę dorwać jakąś powieść historyczną - tego mi teraz trzeba. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWszystko w swoim czasie, czytamy to, co w danym momencie najbardziej potrzebujemy. :)
UsuńWspominasz o braku pisarskiego pazura, więc już rodzą się we mnie pewne obawy... Może nie jest to kiepska historia, ale skoro dostrzegłaś w niej wady, raczej będę musiała sobie odpuścić. Zarzucona wieloma powieściami muszę dokonywać selekcji.
OdpowiedzUsuńKsiążka nie jest zła, przyjemnie się ją czyta, po prostu liczyłam na coś więcej. :)
UsuńBrzmi ciekawie, ale tak naprawdę zupełnie nie czuję się przekonana. Słyszałam, że to nowa, poprawiona wersja, a z tego, co piszesz wynika, że dalej są duże braki. Chyba jednak sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńU mnie córka bardzo lubi takie klimaty, dlatego chętnie i ja się w nie zanurzyłam. :)
UsuńOstateczna ocena niezbyt wysoka ale cytat mnie urzekł - spróbuję zapamiętać.
OdpowiedzUsuńLubię wyłapywać takie myśli. :)
UsuńO jedna z Pani gorszych ocen. Trzeba zapamiętać :)
OdpowiedzUsuńCzasem tak właśnie bywa, że mniej wczuwam się w książkę. :)
UsuńOstatnio często trafiałam na takie "przeciętne" książki, dlatego teraz dozuję sobie tylko te mocne.
OdpowiedzUsuńNaturalna trendy, wiele zależy też od naszego nastroju. :)
UsuńSzkoda, że nie został wykorzystany potencjał ;( Ale chyba szkoda tego "wolnego czasu" jak piszesz na czterysta takich sobie stron.
OdpowiedzUsuń/Pozdrawiam,
Szufladopółka
Dla mnie nie było szkoda, zawsze to przygoda czytelnicza, jak córka już zapozna się z książką, będziemy miały kolejny temat do literackich dyskusji. :)
UsuńLubię tego typu fabułę :)
OdpowiedzUsuńPrzygoda czytelnicza czeka. :)
UsuńNie słyszałam nic o tej książce. Fabuła wydaje się być bardzo ciekawa, ale trzeba lubić takie klimaty. Myślę, że na odstresowanie będzie świetną. :)
OdpowiedzUsuńLekkie zaczytanie, z dreszczykiem, poruszające wyobraźnię, pomysł na wakacyjną przygodę z książką. :)
UsuńTa okładka mnie przeraża...
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że natychmiast zwróciła moją uwagę. :)
UsuńZainteresowała mnie jakiś czas temu ta książka, ale jak czytam, że jednak lepiej się nie nastawiać na coś super, to chyba jednak odpuszczę. ;/
OdpowiedzUsuńDużo zależy też od naszego nastroju. :) Często takich właśnie lżejszych książek poszukujemy. :)
UsuńOpis książki brzmi frapująco, szkoda tylko że nie czuć w powieści nic, co by się zaskoczyło...
OdpowiedzUsuńPotencjał duży, szkoda, że nie do końca wykorzystany.
UsuńFajny cytat wybrałaś, a książka wygląda mi na taką, przy której nie trzeba zbyt wiele myśleć, taka po prostu do poczytania.
OdpowiedzUsuńLekkie i szybkie zaczytanie, z lekkim dreszczykiem i napięciem. :)
UsuńKsiążka mnie zaintrygowała, ale sama nie wiem, czy sięgnąć po nią, skoro nie zyskała aż tak bardzo Twojego uznania.
OdpowiedzUsuńNie do końca mnie do siebie przekonała, choć płynnie się mi ją czytało. :)
Usuń