piątek, 3 listopada 2017

TRZY DNI I JEDNO ŻYCIE Pierre Lemaitre

"Między niewygodnymi dla siebie faktami a własną wyobraźnią wznosiła wysoki solidny mur, przez który przenikał jedynie niejasny niepokój, łagodzony wielką ilością codziennych gestów i niewzruszonych rytuałów."

To moje pierwsze spotkanie z twórczością tego autora i zaliczam je do udanych. Frapująco poprowadzony thriller psychologiczny, w ciekawej konwencji skonstruowana zajmująca fabuła, poddajemy się umiejętnie podtrzymywanej niepewności, a jednocześnie wnikliwie zagłębiamy się w podsuwane tematy do rozważań. Zbrodnia, która kładzie się cieniem na całe życie, nigdy nie pozwala o sobie zapomnieć, nie odpuszcza przypływom wyrzutów sumienia i podgrzewaniu poczucia winy.

Nieustanne wypatrywanie rozgrzeszenia, narzucanie dręczących kar, wynajdywanie wymówek do nieujawniania prawdy, skrywanie mrocznego sekretu w najciemniejszych zakamarkach duszy. A jednocześnie ciągła ucieczka, poczucie samotności, świadome jej pielęgnowanie, tak aby nawet najmniejszym gestem nie zdradzać alternatywnego siebie, nie odwoływać się do koszmarnych wspomnień, popełnionych potwornych czynów, nie wywoływać czarnych obrazów konsekwencji. I ten nieopuszczający człowieka strach, drzemiący, przysypiający i cyklicznie powracający.

Tragiczne zdarzenia wstrząsają francuskim miasteczkiem, zaginięcie sześcioletniego chłopca, nieprzynoszące rezultatu poszukiwania, zaangażowanie mieszkańców w pomoc poszkodowanej rodzinie, narastające poczucie zagrożenia, bezsilność wobec niemożności wyjaśnienia sprawy. Mnożenie plotek, osądzeń i podejrzeń. Jeszcze widmo bezrobocia, upadku jedynej fabryki dającej miejsca pracy. A później klimatyczna katastrofa dotykająca miasteczko, zburzone domy, utracone majątki, śmiertelne ofiary. Zmieniająca się mentalność lokalnej społeczności, przetasowania w układach towarzyskich, koncentracja już tylko na własnych problemach i zmartwieniach. Czy w takich warunkach możliwe jest trwanie w zakrojonych na szeroką skalę poszukiwaniach chłopca?

Emocjonalna historia, wywołująca wzruszenie i poruszenie, przenikająca przez wiele warstw skóry, zasiewająca ziarna niepokoju, trwogi, wzburzenia, sprzeciwu, nakłaniająca jednocześnie do prób zrozumienia i potępienia. Intrygująca przygoda czytelnicza, choć liczyłam na mocniejsze akcenty, zaskakujące wydarzenia, dynamiczniejsze rytmy czy nagłe zmiany akcji, to jednak wątki psychologiczne i powstające dylematy moralne usatysfakcjonowały mnie, z zainteresowaniem i przyjemnością poświęciłam im czas. Już rozglądam się za poprzednimi książkami autora, mając nadzieję, że i w nich odnajdę wiele pytań dotyczących ciemnych stron ludzkiej natury.

4/6 - warto przeczytać
thriller psychologiczny, 288 stron, premiera 27.09.2017, tłumaczenie Joanna Polachowska
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Muza.

42 komentarze:

  1. Thriller psychologiczny? Już mnie się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie potrafię się im oprzeć, świetnie działają na wyobraźnię. :)

      Usuń
  2. Ooo zapowiada się naprawdę interesująco

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez nie znam autora, ale chyba dlatego, że nie czytam takiej literatury! Twoja recenzja jednak jak zwykle zachęcająca :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Interesująca fabuła, choć nie jestem fanem takiej literatury, jak już pewnie zauważyłaś ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy wybiera coś dla siebie, to naturalne, świetnie, że jest taki wybór książek. :)

      Usuń
  5. Lubię takie książki, więc czemu nie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Opisałaś bardzo interesujące i ocena 4 dość wysoka, czyli warto po tą książkę sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja z kolei znam już kilka książek autora i na pewno sięgnę również po tę, o której piszesz. Bardzo lubię jego styl, więc myślę, że mi się spodoba. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem, czy z innych też będę zadowolona, a może zrobią na mnie większe wrażenie. :)

      Usuń
  8. Jedyna powieść autora, której nie czytałam;p Ale nadrobię to na pewno:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzmi niepokojąco, chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na razie muszę się przekopać przez tony książek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie stosy przeogromne, lubię jak ciekawe książki czekają na spotkanie. :)

      Usuń
  11. Kolejna pozycja do przeczytania :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię tego typu powieści.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też zawsze chętnie po nie sięgam, moje ulubione klimaty. :)

      Usuń
  13. Plotki i insynuacje - to rzeczy znamienne dla małych miasteczek. Z całą pewnoscią nie ułatwiały śledztwa. Jestem bardzo ciekawa, jak się ta sprawa zakończyła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małe miasteczka mają swój urok, a mentalność lokalnej społeczności świetnie się komponuje z kryminałami i thrillerami. :)

      Usuń
  14. Dziękuję za ten wpis. Nie znam autora, zatem jest co nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka inna niż inne, powinna sprawić radość czytelniczą. :)

      Usuń
  15. Nie wiem jak byłoby z książką, ale Twoją recenzję jak zawsze przeczytałem z zapartym tchem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa, motywują do dalszego czytania i dzielenia się wrażeniami. :)

      Usuń
  16. Mocna lektura... oj ciekawa jestem jak ta książka się zakończy...

    OdpowiedzUsuń
  17. "Między niewygodnymi dla siebie faktami a własną wyobraźnią wznosiła wysoki solidny mur, przez który przenikał jedynie niejasny niepokój, łagodzony wielką ilością codziennych gestów i niewzruszonych rytuałów." -> ujęło mnie. Klaudia j

    OdpowiedzUsuń