OBLICZA ŚMIERCI tom 41
"Potwory nie powinny wyglądać tak zwyczajnie, tak bardzo przypominać normalnych ludzi."
Z
sentymentem sięgam po kolejne tomy serii, ostatnio też "Obsesja i śmierć", "Bractwo śmierci". Lubię wyrazisty styl autorki, sugestywnie
stworzony nastrój niepewności i niepokoju, wzbogacenie zagadki kryminalnej obyczajowymi elementami, a przy tym zachowanie dynamicznego nurtu akcji.
"Pożądanie i śmierć" to lekka i mało wymagająca powieść, ale
miło wciąga w scenariusz zdarzeń i pozostawia po sobie sympatyczne
wrażenie. Opisywana historia uwzględnia
aspekty poprzednich odsłon serii, nawiązuje do znanych wcześniej bohaterów i
postaci, jednak każdy z tomów można czytać niezależnie od siebie.
Tym razem porucznik Eve Dallas i detektyw Delią
Peabody stoją przed wyzwaniem ustalenia tożsamości mordercy
wiolonczelisty, czterdziestoletniego Doriana Kupera. Początkowo brakuje
wyrazistych tropów i podpowiedzi, lecz z czasem śledztwo przybiera zaskakująco szeroką perspektywę, wymaga
też cofnięcia się kilka lat wstecz, aby odkryć prawdę. Przyglądamy się wysuwaniu i weryfikowaniu hipotez, uczestniczymy w przesłuchaniach świadków i
podejrzanych.
Wolę, kiedy w pierwszej fazie powieści
nie wiem zbyt wiele o zabójcy, a dopiero wgryzając się w intrygującą fabułę, krok po
kroku, snuję przypuszczenia odnośnie motywów jego postępowania, domyślam się jego tożsamości. W tej przygodzie czytelniczej w zasadzie
wszystko z góry już wiadomo, pierwsze strony książki zdradzają
najważniejsze informacje, a odbiorcy pozostaje przyglądać się pracy
zespołu nowojorskiego wydziału zabójstw. Jednak i taki odwrócony wariant kryminału ma swój urok i dostarcza ciekawej rozrywki.
Intrygującym zabiegiem okazało się wplecenie w fabułę nawiązań do
przyszłości, co jakiś czas napotykamy odniesienia do przydatnych w codziennym życiu rozwiązań
technologicznych i komunikacyjnych. Wynalazków, które prawdopodobnie czekają nas w
latach sześćdziesiątych dwudziestego pierwszego wieku, bo właśnie wtedy
dzieją się opisywane wydarzenia. Jednakże i wówczas liczyć się będzie przede
wszystkim spryt śledczego, cierpliwość, konsekwencja, sprawne kojarzenie faktów,
rozwinięta intuicja i bogate doświadczenie zawodowe. Mieszanka
odpowiednich cech, wsparta informatycznymi rozwiązaniami, aby powstrzymać mordercę.
Autorka pokazuje jak łatwo może
narodzić się osobowość zabójcy, jak trudno zapanować nad negatywnymi
emocjami, jak szybko człowiek potrafi znaleźć usprawiedliwienia dla zła,
a także w jaki sposób kumulują się pragnienia zaspokojenia
zwyrodniałych, nikczemnych i sadystycznych potrzeb. Sporo odniesień do najciemniejszych cech natury
człowieka, bezwzględności, brutalności i sadyzmu. Przekonujący obraz śmierci budzącej
pożądanie. Chociaż w powieści nie ma nagłych
zwrotów akcji czy spektakularnych zdarzeń, to jednak potrafi zrelaksować po ciężkim dniu, nie wymaga
podkręcania wyobraźni, ale daje odskocznię od codzienności.
3.5/6 - w wolnym czasie
kryminał, 320 stron, premiera 10.11.2016, tłumaczenie Bogumiła Nawrot
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.
U mnie ostatnio nałogowo Coben. Książką za książką. Jak idę do biblioteki, to od razu biorę dwie, żeby dwa razy nie biegać... :D
OdpowiedzUsuńLubię wpaść w nurt książek jednego autora, jak coś mi się spodoba, to pragnę jak najdłużej pozostać w klimacie. :)
Usuńooo ja też tak mam chyba od podstawówki mi się to zaczęło, że gdy odkrywam jakiegoś autora i "wchodzi" mi jego estetyka, to połykam seriami :)
UsuńReaguję podobnie, jak tylko przypadnie mi do gustu styl pisarza, to natychmiast wyszukuję wszystkich jego książek. :)
UsuńLubię kryminały, może być ciekawie...
OdpowiedzUsuńZwłaszcza, kiedy napisane w takim lekkim i sympatycznym stylu. :)
UsuńBrzmi ciekawie, choć nie wiem, czy spodobałby mi sie ten konkretny klimat :)
OdpowiedzUsuńNajlepiej się przekonać, bo jeśli spodoba się powieść, to wiele innych już czeka. :)
UsuńRecenzja intryguje, ale póki co nawet nie myślę o nowych tytułach... na liście "do przeczytania" mam naprawdę nadmiar! :)
OdpowiedzUsuńU mnie stos książek też bardzo wysoki, przyjemne wrażenie, że tyle czytelniczych przygód na nas czeka. :)
UsuńPrzekonująca recenzja.
OdpowiedzUsuńWrażenia spisane zaraz po przeczytaniu książki. :)
UsuńMasz bardzo lekkie pióro - dlatego świetnie się czyta Twoje recenzje. Muszę sprawdzic czy polecaną książkę tez bedzie sie tak czytało ;)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego zaczytania. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
UsuńBędę miała na uwadze :)
OdpowiedzUsuńWciągającej przygody czytelniczej. :)
UsuńOj... recenzja jak zawsze zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńKsiążki z tej serii czyta się lekko i swobodnie, mają swój urok, dobre na złapanie chwili relaksu. :)
UsuńBrzmi zachecająco, muszę przeczytać
OdpowiedzUsuńIntrygującego zaczytania. :)
UsuńSkoro "w wolnym czasie", to pewnie u mnie nigdy, zwłaszcza, kiedy patrzę na piętrzące się stosy książek do przeczytania;)
OdpowiedzUsuńNie jest to książka, bez której nie da się przeżyć, jednak zapewnia sympatyczny uśmiech ciekawej przygody czytelniczej. :)
UsuńNie znam tej serii, a wygląda nato, że może się nadać na zimę :)
OdpowiedzUsuńSzybkie i intrygujące zaczytanie, idealnie na wieczór czytelniczy w kryminalnym klimacie. :)
UsuńWydaje mi się, że czytałam jakiś tom z tej serii dawno dawno temu ^.^
OdpowiedzUsuńPamiętam niestety tylko okładkę w fioletowym kolorze... Chyba czas znów przeczytać coś od starej dobrej Nory Roberts :) Miło wspominam jej pióro. Lekkie i przyjemne.
Pozdrawiam serdecznie ;)
Nie są to ambitne propozycje czytelnicze, ale świetnie relaksują i bawią, zwłaszcza kiedy trzeba rozproszyć smutki dnia codziennego. :)
UsuńCzytalam kilka ksiazek tej autorki daaawno temu - i zgadzam się z Tobą, ze to raczej literatura na wolny czas ;)
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdza się, kiedy czekam na dzieci podczas zajęć. :)
UsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki autorki. Na kryminały jednak może się skuszę. W bibliotece jest ich sporo ;)
OdpowiedzUsuńA jak się spodoba, to faktycznie wiele przygód czytelniczych czeka. :)
UsuńJuż leży na półce "do przeczytania". Przed nią co prawda w kolejce kilka innych, ale ostatecznie przed nami długie zimowe wieczory...
OdpowiedzUsuńLubię dać się wkręcić w takie serie. :)
UsuńMimo, że Norę Roberts znam nie od dziś, chyba nigdy nie przeczytałam żadnej z jej książek! Pora to naprawić :)
OdpowiedzUsuńJak Cię wciągnie, to wiele tytułów czeka na spotkanie. :)
UsuńPamiętam czasy, kiedy kryminały nie były traktowane jako pełnowartościowa literatura. Przyznam się, że również po nie sięgałem. XXI wiek to odmienił. Nie zapominajmy, że Zbrodnia i kara Dostojewskiego to 100% kryminał. Od pewnego czasu kryminały to ważna część moich lektur. Przedstawiona propozycja jest mroczna, może się skuszę.
OdpowiedzUsuńA ja nie patrzę na nadawanie wag gatunkom literackim, czytam to, na co mam ochotę w danym momencie, czego właśnie potrzebuje. :)
UsuńNory Roberts czytałam tylko książkę Świadek i podobał mi się ten thriller. Myślę, że ta też by mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńA zatem przyjemnego zaczytania. :)
UsuńA ja tyle razy obiecuję sobie, że sięgnę po książki Nory Roberts, które wydają się doskonałym przerywnikiem pomiędzy cięższymi lekturami.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak właśnie je traktuję. :)
UsuńJak polubię style pisania to od razu czytam wszystkie książki z serii. Witaj W klubie :)
OdpowiedzUsuńCzłowiek lubi przywiązywać się do serii, bohaterów, klimatu, otoczenia z powieści. :)
UsuńUwielbiam tę serię, przeczytałam już chyba z 10. tomów i utknęłam chwilowo :) Eve co prawda czasami mnie irytuje, ale Roarke wynagradza wszystko :D
OdpowiedzUsuńBohaterka ma swoje wady i zalety, faktycznie czasem trzeba ściągać ją na ziemię, ale ma to swój urok. :) Planuję zapoznać się z całą serią, oczywiście z przerwami, tak aby nie uczynić tej przygody czytelniczej monotonną. :)
Usuń