środa, 19 sierpnia 2020

ŚMIERTELNE KŁAMSTWA

SARAH A.DENZIL

"To się nie powinno zdarzyć... Nigdy nie uda mi się znaleźć w tym sensu i nigdy nic nie będzie w porządku."

Miałam już okazję poznać dwie książki Sarah A.Denzil ("Morderczyni" i "Milczące dziecko"), zrobiły na mnie mocne wrażenie, chętnie poruszałam się w ich obszarze, przygody zakończyłam z poczuciem satysfakcji. Trzecia, "Śmiertelne kłamstwa", nie przemówiła tak frapująco. Owszem, dobrze mi się ją czytało, lekko mknęło po scenariuszu zdarzeń, lecz mimo licznych tajemnic i podsycanych scen niepewności, w których lubię się obracać, nie czułam napięcia silnie przykuwającego do stron powieści, nie intensyfikowało się niecierpliwe wyczekiwanie, co będzie dalej. Pomysł na fabułę zaliczam do ciekawych, obsadę osobowości sióstr trafnie dobraną, a obraz małomiasteczkowej mentalności zgrabnie odmalowany.

Jednak, jak wspomniałam, nie wszystko wybrzmiewało przekonująco, odczuwałam niedosyt intrygującego drażnienia czytelniczej wyobraźni, wciągania w pragnienie rozwiązania zagadki kryminalnej, wartkiego nakłaniania do snucia interpretacji. Choć kluczowe postaci ukazały się z atrakcyjnej strony, nie przywiązałam się do nich. Momentami łapałam się na tym, że chciałam, aby akcja weszła wreszcie na wyższe obroty wątpliwości i dreszczy emocji. Dopiero pod koniec książki wyszłam z marazmu powielania tego samego. I wówczas scenariusz zdarzeń nareszcie przyjął pożądaną dynamikę, atrakcyjność i efektowność. Wiele się działo, niemal w każdej chwili wkraczało na scenę coś nowego. Błyskawicznie dokonywały się zwroty akcji, tak jakby autorka chciała nadrobić to, z czym się wstrzymywała w poprzedniej odsłonie książki. Trzeba przyznać, że fantastycznie jej to wyszło, zręcznie powiązała wątki, udzieliła wyczerpujących odpowiedzi na pojawiające się pytania, rozwiała nagromadzone wątpliwości. Dlatego uśredniam notę oceny po spotkaniu z thrillerem, liczyłam na bardziej pogłębiony nurt psychologiczny, brakowało mi kilku elementów, ale w ostatnich rozdziałach Denzil potrafiła mocno uderzyć w porywające tony.

Buckthorpe sprawia wrażenie spokojnego miasteczka, lecz mieszkańcy doskonale wiedzą, że skrywa różne mroczne sekrety. Dziesięć lat temu, w niewyjaśnionych okolicznościach, znika nastolatek Samuel Murray. Tragedia kładzie się cieniem na społeczne relacje, zwłaszcza między rodziną Murrayów, rodzicami i bratem Samuela, a siostrami Heather i Rosie, przyjaciółkami Samuela. Studnia skrywanych sekretów wydaje się nie mieć dna, nawet bliskie sobie osoby nie potrafią w pełni obdarzyć się zaufaniem, a prawda usilnie pragnie wymknąć się na powierzchnię. Społeczność Buckthorpe zdaje się nie akceptować sióstr, zwłaszcza starszej, a one po śmierci matki, odświeżają między sobą dawne zatargi. Niewiele potrzeba, aby wybuchła iskra przemocy i nienawiści, doszło do niebezpiecznych sytuacji, dały znać najciemniejsze siły ludzkich obsesji.

4/6 - warto przeczytać
thriller psychologiczny, 374 stron, premiera 02.07.2020 (2019), tłumaczenie Joanna Grabarek
Książkę "Śmiertelne kłamstwa" zgarnęłam z półki "kryminały".

42 komentarze:

  1. To seria ścisła,że trzeba kolejno tomy czytać czy po prostu luźno powiązane są że sobą?

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ochotę na przygodę z książką tej autorki od dłuższego czasu. Sprawdzę, co jest na Legimi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też to nazwisko intryguje, ale zawsze mi jakoś nie po drodze.

      Usuń
  3. Chociaż ta książka może nie będzie dobrym pomysłem na pierwsze spotkanie z autorką. Chociaż widzę tu kilka interesujących motywow, całość może nie wypaść spójnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książki tej autorki mają świetny klimat. Wprowadzają nutę tajemniczości, lekką grozę związaną z wydarzeniami w malutkich, na pozór spokojnych miejscowościach. Ta książka jeszcze przede mną, mimo wszystko wierzę, że przypadnie mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O no to przekonuje mnie wizja tego miasteczka. To zawsze potęguje klimat, gdy mamy akcje w takiej niewielkiej społeczności.

      Usuń
  5. Czuję niedosyt w Twojej recenzji, że nie do końca przypadła Ci do gustu ta książka...Ciekawa jestem swojego wrażenia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten tytuł gości już na mojej półce czytelniczej, więc chętnie za niego wkrótce się zabiorę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Teraz podczas wakacji mnóstwo pracy i goście bezustannie od ponad dwóch miesięcy. Już nie mogę się doczekać na spokojny czas z książką. A to już niebawem. Z przyjemnością sięgnę i po tę propozycję. Wrócę też do wcześniejych Twoich recenzji, które pominęłam w natłoku zajęć. Pozdrawiam serdecznie. 💚

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie niestety żadna jej książka jakoś wybitnie nie zaintrygowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze nic nie czytałam, ale ogólnie lubię ten gatunek.

      Usuń
  9. Nie czuje się dobrze w takich klimatach do czytania, więc raczej nie skuszę się, aby poznać tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale książkę tą polecę komuś z rodziny, kto lubi thrillery psychologiczne :)

      Usuń
  10. Muszę podrzucić ten tytuł mamie, ona uwielbia dramaty i thrillery psychologiczne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa jestem jakie wrażenie zrobiłaby ta książka na mnie:) chętnie po nią sięgne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda, że w tej książce zabrakło tego napięcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety, budowanie takiego napięcia jest bardzo trudne, jak ktoś przekombinuje z fabułą to potem nie da się tego naprawić

      Usuń
  13. lubię tego typu klimaty, mimo iż zawsze je przezywam to i tak mnie do nich ciągnie :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Na razie robię sobie przerwę od tego typu książek. Czeka na mnie stosik z literatury pięknej i pragnę nadrobić zaległości w tej dziedzinie. Ale jak mnie zmęczą to chętnie sięgnę po ten tytuł 🤔

    OdpowiedzUsuń
  15. Hmm musze powiedziec ze lubie takie klimaty jednak nie do konca podoba mi się ta ksiazka, czego mi w niej trochę brakuje, moze jakiegos lepszego rozwoju akcji?

    OdpowiedzUsuń
  16. Rany, to brzmi tak, jakby siostry miały coś wspólnego z zaginięciem Samuela. Zainteresowałaś mnie :)

    Pozdrawiam,
    Karolina z TAMczytam

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubię kryminały i to bardzo, ale mam wrażenie, że ta książka jest zbyt ciężka dla mnie. Choć i czasem takie lubie czytać.

    OdpowiedzUsuń
  18. Szkoda, że zabrakło napięcia i potrzebowałaś czasu by wgryźć się w historię.

    OdpowiedzUsuń
  19. Szkoda, że książka jest średnia. Nie czytałam jej jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że można zaufać opinii Bookendorfiny ;-), zna się na rzeczy :D

      Usuń
  20. Ja się nie do końca z tymi książkami widzę. Myślę, że za mocno by we mnie weszły.

    OdpowiedzUsuń
  21. czyli niedostateczne zaangażowała. Dobrze że pod koniec było lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię kryminały i chyba ten też by mi się spodobał. Jakieś tajemnice łączą siostry i chyba je też dzielą, więc akcja z nimi musi być ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  23. Miałam już do czynienia z jej książkami - niczego sobie :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Kryminały to u mnie przerywnik pomiędzy tymi książkami które kocham namiętnie. Ale polecę mężowi, bo to jego ulubiony gatunek obok fantastyki

    OdpowiedzUsuń
  25. Zapowiada się mroczna lektura. Zapisuję tytuł na jesień. To czas kiedy sięgam po taki gatunek. 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo lubię kryminały/thrillery, ale tej autorki jeszcze nic nie czytałam.

      Usuń
  26. Nie jestem znawcą thrillerów, żadnym, a do Ciebie to mi całkiem daleko 😂🙈 więc myślę, że ja byłabym usatysfakcjonowana historia. Tym bardziej, że wydaje się wciągająca :) Kinga

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie wiem czy dam radę ją przełknąć... zbyt krwawo tutaj.

    OdpowiedzUsuń
  28. Jeśli akcja jest dynamiczna to warto po tą książkę sięgnąć

    OdpowiedzUsuń
  29. Jeśli się skuszę, to pierw sięgnę raczej po Milczące dziecko tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  30. Za dużo książek, za mało czasu! I tę dopisuje do mojej never-ending listy.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ciekawe czy wszystkie małe miasteczka mają swoje mroczne , skrywane tajemnice...

    OdpowiedzUsuń
  32. Czytałam 2 książki tej autorki i były raczej średnie. Ale może dam szansę tej i mi się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie czytałam, nie znam autorki.
    Zawsze szukam recenzji, a Twoja nie jest entuzjastyczna.
    Mimo iż lubię taką tematykę, nie będę za książką biegała.
    Pozdrawiam:-)
    Irena-Hooltaye w podróży

    OdpowiedzUsuń
  34. Jakoś mnie do niej nie ciągnie. Pomimo tego, że lubię ten gatunek.

    OdpowiedzUsuń
  35. Przeczytałam w dwa dni dwie książki tej autorki - "Morderczyni" i " Jedyne dziecko". Właśnie zgrywam sobie kolejne na czynik

    OdpowiedzUsuń