Powieść, której niepowtarzalny klimat urzeka nas z całą mocą i nie chodzi tu tylko o przepiękny brazylijski odcień narracji, lecz przede wszystkim o to, co dzieje się w ludzkiej duszy, kiedy zostanie ona głęboko zraniona i wystawiona na zmagania z bolesną samotnością. Z jednej strony mamy w niej coś złowieszczego, coś co utrzymuje nas w niepewności i niepokoju, a z drugiej napełnia ładunkiem pozytywnych emocji i nieśmiałą nadzieją na wywalczenie kolejnej szansy. Przepiękne opisy, zbliżenia na szczegóły, uwypuklenia odbieranych zmysłami bodźców, tylko z pozoru nieistotnych czy mało ważnych, ale tak naprawdę cudownie kształtujących opowieść. Wspaniałe dialogi niosące w sobie dodatkową treść, czasem brutalne i mocne, a kiedy indziej delikatne i subtelne, ich celowe niewyróżnienie intrygująco wtapia je w tło i akcję, powodując, że współtworzą one interesującą i malowniczą mozaikę. To szczera i przekonująca ludzka historia, którą trzeba dawkować małymi porcjami, w spokojnym rytmie, nie przeoczając żadnej myśli drzemiącej między wierszami kolejnych stron. Dopiero po zrozumieniu drobnych fragmentów opowieści jesteśmy w stanie nadać sens całości, delektować się jej niewątpliwym urokiem i bogactwem wrażeń. Co ciekawe, zakończenie książki można interpretować wielorako, przewidywać dalszy rozwój sytuacji, albo zatrzymać się w miejscu, które zaproponował nam autor, w obu przypadkach otrzymujemy pełną satysfakcję czytelniczą.
W powieści spotkamy wiele bólu i cierpienia, ale też radości i miłości. Wspólnie z bohaterem poszukiwać będziemy tego co nieuchwytne a mocno determinujące nasz stosunek do świata, przyrody, innych ludzi i nas samych. Nie znając własnej tożsamości, priorytetowych wartości, granic wytrzymałości psychicznej i fizycznej, nie jesteśmy w stanie w pełni zrozumieć ścieżki życia, nauczyć się wyciągnięcia wniosków, zrozumienia błędów, w pewnym sensie zaakceptowania odrzucenia przez innych, a co najważniejsze, odszukania wolności w przebaczeniu. Główny bohater podąża za głosem serca, czasem świadomie, częściej intuicyjnie. Ma wrażenie, że spełnia nie tylko swoją misję, ale również ojca i dziadka, a towarzyszy mu pies, stający się synonimem nierozerwalnego paktu, niewypowiedzianych zobowiązań, oczekiwań i głębokich uczuć. Czy młodemu mężczyźnie uda się wyjaśnić tajemnicę związaną z zaginięciem Gauderio? Jak wiele nieoczekiwanych zmian pociągnie za sobą wyjazd do Garopaby? Dlaczego miasto skrywa przed światem prawdę wydarzeń sprzed czterdziestu lat? W jaki sposób to co nieprawdopodobne może przybrać realne kształty i wpływać znacząco na nasze życie? Czyż nie jest tak, że to co zrobimy, zostało postanowione dawno temu, zanim sami na to wpadliśmy? Koniecznie zajrzyjcie do tej powieści, w której główna postać znacząco nie ma imienia, nie potrafi odróżniać ludzkich twarzy, będąc zmuszoną wciąż na nowo je identyfikować, ale przez to głębiej odkrywać osobowości i przyzwyczajenia napotykanych osób.
5.5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura współczesna
Data premiery: 31.03.2016
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Rebis. :)
Pięknie piszesz o tej książce :) Jestem jej bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem tej książki, bardzo się cieszę, że sięgnęłam po tę serię brazylijskiej literatury. :)
UsuńZechcę tę książkę przeczytać, ale na razie jej nie mam. W telewizji mówili, że to nowy nurt w literaturze iberoamerykańskiej.
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto sięgnąć po nią, tak inaczej, ciekawie, wrażliwie, subtelnie, a jednocześnie mocno, intensywnie. Bardzo odpowiada mi taka narracja, wypełnienie emocjami, nakłonienie do przemyśleń z różnych ujęć. :)
UsuńBardzo niecodzienny tytuł :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej ma on swoje uzasadnienie. :)
UsuńCiekawa książka, choć tytuł trochę przeraża... ;-)
OdpowiedzUsuńPowieść bardzo ciekawa, wchodzi w silną interakcję z czytelnikiem. :)
UsuńBrzmi całkiem ciekawie, tylko na razie muszę spasować, bo z wolnym czasem u mnie krucho, a stos lektur do przeczytania ciągle nie maleje.
OdpowiedzUsuńIm więcej książek na liście do przeczytania, tym więcej czytelniczych przygód na nas czeka. :)
UsuńRecenzja super! Tytuł faktycznie trochę przeraża, ale widać, że to dobra powieść.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że sięgnęłam po tę książkę, wiele bym straciła, gdybym jej nie poznała. :)
UsuńŚwietna recenzja:) zachęciłaś mnie do tej książki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;)
I bardzo dobrze, powieść ma w sobie to coś, co daje nam uczucie dużej satysfakcji czytelniczej. :)
Usuńkurcze zachecasz narpawde :D ale potrafisz :D
OdpowiedzUsuńZachęcam, bo obok takiej barwnej i wrażliwej publikacji nie można przejść obojętnie. :)
UsuńFajny cytat, bardzo życiowy.
OdpowiedzUsuńDługo się zastanawiałam, który cytat wybrać z tej książki, w końcu zdecydowałam, że ten najbliżej oddaje ducha powieści. :)
UsuńO matko, jak Ty szybko czytasz - ja nadal nad nią ślęczę. Nie idzie mi tak dobrze, jak "Symfonia w bieli", ale jak na razie jest świetna! :D
OdpowiedzUsuń"Symfonia w bieli" jest cudowna, wiem, że do niej jeszcze wrócę, a ta propozycja czytelnicza również mnie do siebie mocno przekonała. :) Z niecierpliwością będę wyczekiwać kolejnych książek z tej serii, uwielbia taką literaturę. :) A i "Xango z Baker Street" ma w sobie coś ciekawie przekornego. :)
Usuń