wtorek, 31 maja 2016

MIMO MOICH WIN Tarryn Fisher 148/2016

MIMO MOICH WIN tom 1

[PRZEDPREMIEROWO]

"Możemy wiele wyczytać z czyjegoś wyglądu i z tego, jak się ten ktoś zachowuje. Ale zanim się dowiemy, kim jest naprawdę, mija mnóstwo czasu."

Rewelacyjnie czytało mi się tę książkę, bardzo mocno wciąga, oryginalny pomysł na fabułę, wiele zaskakujących wydarzeń, niespodziewane, lecz mocno satysfakcjonujące zakończenie, które wspaniale spina klamrą wszystkie wątki opowiadanej historii pozostawiając jednocześnie jeszcze bardzo wiele do odkrycia w kolejnych tomach serii. Narracja prowadzona z niezwykłą lekkością, wrażliwością i umiejętnym nieustannym podsycaniem ciekawości czytelnika. Krążymy naprzemiennie wokół przeszłości i teraźniejszości, starając się wyłapać kontekst ukazanych zdarzeń, dotrzeć do przyczyn i skutków, wyjaśnić tajemnice i niedomówienia. Powieść przeczytałam w rekordowym tempie, wprost nie mogłam się doczekać, jak dalej rozwinie się akcja, jaki kierunek przybierze scenariusz losów głównych bohaterów, co dalej z miłością Olivii i Caleba. Bardzo przekonała mnie charakterystyka postaci, niewyidealizowanych, mocno zindywidualizowanych, obdarzonych różnymi wadami mającymi bezpośredni wpływ na podejmowane przez nich decyzje. Interesująco śledzi się ich wahania i rozterki, napotykane bariery uniemożliwiające zrozumienie i zaakceptowanie samych siebie, to także obawy przed zezwoleniem na pełny udział drugiej osoby w życiu.

Wzruszająca historia, osadzona w ciekawym romantycznym klimacie, pozwalająca spojrzeć na ludzkie uczucia z wielu perspektyw, także tej mrocznej, gorzkiej, krzywdzącej, toksycznej strony, wskazująca na to co nas ogranicza a co motywuje do działania. Z jednej strony potępiamy bohaterów, czasem wręcz wyzwalają w nas irytację, a z drugiej strony doskonale ich rozumiemy, współczujemy im i za wszelką cenę chcemy pomóc w wyzwoleniu się z tego dysonansu namiętności i rozsądku. Dajemy sprowokować się autorce do przemyśleń, nieco złościmy na zaproponowany przebieg akcji i czasami irracjonalne zachowania postaci, ale dzięki temu otrzymujemy to, co tak mocno lubimy w przemawiających do naszych serc powieściach. Autorka bardzo umiejętnie ukazuje nam różne oblicza prawdy, tej pozornej, fałszywej, bolesnej, ale także tej oczyszczającej i wyzwalającej. Intrygi i kłamstwa mogą stać się drugą naturą człowieka, oblepiając go z różnych stron, a jednak można i trzeba się im przeciwstawić, to warunek konieczny do uwierzenia w siebie, poznania własnej wartości, zezwolenie na pokochanie siebie i innych.

Opowieść o pierwszej miłości, wielkiej żarliwości uczuć, zachodzących w człowieku głębszych przemianach, pragnieniu zdefiniowania siebie i swoich pragnień. Ale również ukazanie walki człowieka o prawo do bycia szczęśliwym, złożonej konsekwencji dobrych i złych wyborów, samolubnych i egoistycznych motywów zachowań. Między tymi wszystkimi sprzecznymi emocjami funkcjonuje człowiek, często mocno zraniony, ale jednocześnie silnie trwający w swoich uczuciach, wrażliwy na moc wspomnień. Dlaczego tak trudno nam zaakceptować siebie? Ile jesteśmy w stanie poświęcić dla drugiej osoby? Do jakich czynów posuniemy się, aby odzyskać miłość? Jak bardzo to uczucie determinuje nasze działania? Czy faktycznie, jak sugeruje podtytuł książki, serce można oddać tylko raz? Jak można zapomnieć o kimś, kogo się kochało, nawet jeśli to wspomnienie rani do żywego? A może to właśnie umiejętność dostrzegania różnych barw miłości czyni nas naprawdę jej godnymi i wywołuje w nas uczucie spełnienia? Jestem bardzo ciekawa, co autorka przygotowała dla czytelnika w drugim tomie tej serii, mam nadzieję, że będzie to równie ekscytująca i niezapomniana przygoda czytelnicza.

5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura obyczajowa

Data premiery: 01.06.2016

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Otwarte. :)

19 komentarzy:

  1. Cudowna recenzja, która zdecydowanie zachęciła mnie do sięgnięcia po książkę!

    Pozdrawiam,
    Czytaninka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie spodziewałam się nawet, że książka wzbudzi we mnie tyle emocji. :)

      Usuń
  2. Ja obecnie czytam dwie książki naraz. Chwilami mam ochotę czytać wszystko co mi wpadnie w ręce, a czasami przychodzi czas, że z trudem sięgam po cokolwiek. Książka opisana przez Ciebie zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami tak właśnie jest, ze potrzebna jest przerwa w czytaniu, powracamy później do niego z jeszcze większym entuzjazmem i zaciekawieniem. :)

      Usuń
  3. Też mam teraz do przeczytania przedpremierową książkę i już nie mogę się doczekać. Tylko żeby tak czasu mieć więcej... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas u mnie to zawsze deficyt, teraz też zagoniona jestem w pętli. Tyle książek już czeka na spotkanie ze mną. :)

      Usuń
  4. Mam wielką ochotę na tą książkę odkąd usłyszałam o jej premierze! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nietuzinkowa powieść, inna, z nowym spojrzeniem, bardzo mi się spodobała. :)

      Usuń
  5. Kolejna pozycja do wakacyjnej listy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Dziękuję, sporo refleksji mnie naszło podczas czytania tej powieści, to taki pożądany bonus do przeżyć związanych z fabułą. :)

      Usuń
  7. Ogromnie mnie kusi ta książka i mam nadzieję, że niebawem ją poznam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie bardzo sympatycznie się ją czytało, zdecydowanie ma w sobie to coś, lubię takie zaskakujące pozytywnie niespodzianki. :)

      Usuń
  8. Trochę mi tak z opisu niektóre wątki przypominają moją "Jesień w Brukseli", więc jestem ciekawa tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam na okazję, kiedy będę mogła sięgnąć po Twoją książkę. <3
      Teraz zabieram się za drugi tom serii "Mimo moich win", mam nadzieje, że znów będę się miło przy nim relaksowała. :)

      Usuń
  9. jestem ciekawa tej książki, chętnie poczuła bym żar pierwszej miłości :-)

    OdpowiedzUsuń