środa, 21 września 2016

I NIE WRÓCIŁEŚ... Marceline Loridan-Ivens, Judith Perrignon 256/2016

[PRZEDPREMIEROWO]

"W obozie nie istniała żadna logika, liczyła się wyłącznie ich obsesja liczb, a umierało się albo natychmiast, albo trochę później, stamtąd się już nie wychodziło."

Tylko człowiek potrafi tak dotkliwie i boleśnie zranić drugiego człowieka, naznaczyć jego życie cierpieniem i poczuciem krzywdy, odcisnąć silny ślad na psychice i sercu, wywrócić uczucia z bezwzględną i mroczną siłą, bestialsko pozbawić chęci odczuwania, wprowadzić w stan czerpania z resztek podświadomości, aby tylko przetrwać. Obozy koncentracyjne, masowe morderstwa, nienawiść, upodlenie, traktowanie ludzi w najgorszy z możliwych sposobów, przypisanie im numerów i postrzeganie tylko w kategoriach kolejnych cyfr. Nie ma możliwości, aby w pełni opisać ogrom tragedii, dramatycznych losów, wstrząsających zdarzeń czy przerażających doświadczeń. Straszne i niewyobrażalne, zaledwie nielicznym udało się przeżyć tę gehennę, przejść przez piekło utracenia własnej tożsamości, poczucia wartości, a nawet istoty człowieczeństwa.

Jak po takich doświadczeniach nauczyć się na nowo funkcjonować w świecie, przedefiniować samego siebie, pozbyć się ponurego cienia? Czy można, jakby na przekór oprawcom, zachować pogodę ducha, kumulować nadzieję, wciąż wierzyć, czerpać, choć małymi łykami, radość z codziennych dni? Nie jest łatwo wyrzucić obóz ze świadomości, dać sobie szansę na ułożenia szczęśliwego życia, powrócić do normalności, cieszyć się z wolności. Przecież nie da się już odzyskać tego, co się straciło, co zabrały tragiczne wydarzenia, ani pogodnego dzieciństwa, ani pełnej rodziny, ani dni spędzonych przy ukochanym ojcu, ani tego, jaki inny, pomyślny i sprzyjający, scenariusz mógłby przybrać los.

I właśnie ta książka, w formie listu do ojca, który nie przetrwał obozu, napisana przez ponad osiemdziesięcioletnią kobietę, dziennikarkę, filmowca, a nade wszystko córkę, staje się zespoleniem wszystkich tych odczuć, niezwykle wzruszającym, przenikliwym dowodem siły i determinacji jednej z nielicznie ocalonych, świadectwem doznanego okrucieństwa i jego całkowitego potępienia. Niebywale mocno chwyta za serce, rozsądnie przestrzega, jednocześnie pozwala na zrzucenie ogromnego balastu przeszłości. Stanowi przekaz do każdego z nas, prośbę do ludzkości, aby z takimi demonami nikt nigdy nie musiał już stawać do walki. Ogromna koncentracja emocji, mądrości, życiowej wiedzy, refleksji i poruszania sumienia, napisana pięknym stylem, z otwartością i szczerością. Cieniutka książeczka, o tak ważnym i cennym przesłaniu. Po jej przeczytaniu każdy z nas nabiera jeszcze większego szacunku do życia, zarówno swojego, jak i innych.

5.5/6 - koniecznie przeczytaj
autobiografia

Data premiery: 22.09.2016

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka. :)

46 komentarzy:

  1. Zastanawiam się czy podrzucić tę książkę siostrze, czy może....teściową by zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka, która z pewnością zainteresuje każdego, napisana w taki sposób, utrwalone takie emocje, że nie można obok niej przejść obojętnie.

      Usuń
  2. Coraz więcej słyszę o tej książce i mam coraz większą ochotę na jej przeczytanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potrzeba wygospodarować niewiele czasu, aby się z nią zapoznać, a zdecydowanie warto to zrobić. :)

      Usuń
  3. ... już sam tytuł mocno do mnie trafia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten tytuł pojawia się w tekście wielokrotnie, złej rzeczywistości nie można odczarować, ale trzeba nauczyć się z nią żyć.

      Usuń
  4. Okładka ma coś w sobie i przyciąga mnie do przeczytania wydaję mi się że podczas czytania się wzruszę więc zapisuję tytuł
    Blog o książkach KLIK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzruszenie nieuniknione, ale także porcja takiej prawdziwej życiowej mądrości, z zaciekawieniem się z nią zapoznałam.

      Usuń
  5. Po takiej recenzji być może po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciężki temat, ale z recenzji wynika, że mimo wszystko jest to książka, z której oprócz smutku i dawki ciężkich przeżyć możemy nauczyć się siły i walki o samego siebie. Chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że z wielkim zainteresowaniem przyjęłam tę lekcję życia, jestem pełna podziwu dla autorki. Przepełniona emocjami powieść, trzeba po takie książki sięgać, zostają w nas na bardzo długo.

      Usuń
  7. Pierwszy raz widziałam u Agaty, na pewno siegne po ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem, czy również okaże się dla Ciebie tak inspirująca, jak dla mnie. Będę czekać na Twoją opinię. :)

      Usuń
  8. Oj, jak dla mnie to za trudna książka, wolę sięgać po pozycje, które mnie zrelaksują, choć od czasu do czasu trzeba dla odmiany przeczytać i coś trudnego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki takim lekturom, mam wrażenie, że bardziej doceniam życie, tak niewiele potrzeba, aby je stracić.

      Usuń
  9. Bardzo rzetelna recenzja a książka zapowiada się naprawdę ciekawie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wpadłam w te klimaty, sporo podobnych książek czeka na spotkanie, z zainteresowaniem po nie sięgnę, dzięki nim z pewnością wiele rzeczy do mnie przemówi w bardziej nasycony sposób. Pozdrawiam serdecznie. :)

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie, takie słowa wzmacniają moją pasję czytania. :)

      Usuń
  11. Już czytając opis czułam ścisk w gardle. Wzruszyła mnie, a nawet nie czytałam. Zapowiada się doskonała książka, z cyklu tych o których się nigdy nie zapomina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie powieści będę nam towarzyszyć przez bardzo długi czas, wiele szczegółów z nich z pewnością nigdy nie zapomnimy. Ale właśnie tak lubię najbardziej. :)

      Usuń
  12. Aż mi łzy stanęły w oczach, kiedy czytałam Twoją recenzję - jest przesycona niesamowitymi emocjami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta książka potrafi przemówić do czytelnika, jej scenariusz napisało samo życie. Warta polecenia. :)

      Usuń
  13. autobiografie mają w sobie coś wyjątkowego, są rzeczywiste, a nie wymyślone
    warto sięgnąć po tę książkę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele możemy się z nich nauczyć, wyciągnąć dla siebie, zmienić perspektywę czy utwierdzić się w słuszności własnych decyzji. Inspirują, uczą, pobudzają do walki o siebie. :)

      Usuń
  14. Miałam fascynację tego typu lekturami, gdzieś w okolicy liceum. Ale odkąd mam dzieci, to staram się unikać tej tematyki. Za ciężko mi się z tym wszystkim mierzyć, zbyt szybko wchodzę w rolę bohaterów... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam takie książki przed dziećmi i teraz jak już są, za każdym razem emocje były niezwykle silne. Masz rację, że natychmiast patrzymy przez pryzmat naszych pociech, szkoda, że innym zabrano tyle szczęścia...

      Usuń
  15. Słyszałam już o tej książce, ale po twojej recenzji już wiem, że muszę ją przeczytać.
    Pozdrawiam! http://literacki-wszechswiat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolniejszy, spokojniejszy wieczór i można oddać się lekturze, z pewnością wzbogaci duchowo. Pozdrawiam ciepło. :)

      Usuń
  16. Kiedyś po prostu połykałam takie nawiązujące do wojennej historii książki. Teraz sięgam po nie bardzo rzadko. "I nie wróciłeś" to książka, o której ostatnio robi się coraz głośniej, warto będzie do niej zajrzeć.
    Pozdrawiam,
    http://tamczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest w tej książce doskonale uchwycona istota życia i miłości, szczera, przekonywująca, bezpośrednia, to robi ogromne wrażenie.

      Usuń
  17. Bardzo chętnie sięgnę po tę książką, jak tylko uzbieram trochę funduszy. Zapowiada się interesująco.
    Pozdrawiam serdecznie
    http://bookparadisebynatalia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, bardzo interesująca propozycja czytelnicza, idealna, aby wyzwolić w nas nastrój zadumy i skłonić do refleksji. Satysfakcjonującego zaczytania! :)

      Usuń
  18. Zazwyczaj, kiedy jakaś książka mnie zainteresuje, zapisuję tytuł i być może kiedyś go poszukam, ale tej książki sobie nie odpuszczę. Tym bardziej, że ostatnio zaczęłam zagłębiać się w tematykę IIWŚ, ale w kontekście dat i wydarzeń, tylko właśnie przeżyć zwyczajnych, niewinnych ludzi, których dotknęła ta ogromna tragedia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też ostatnio bardzo mocno przyciągają te silne emocje, zabrane szanse, bolesne straty. Kolejne podobne książki mam już na półce, stopniowo będę do nich zaglądać, mam wrażenie, że tak trzeba od czasu do czasu, utrwalać pamięć o tych tragediach, tym bardziej, że odchodzi pokolenie naocznych świadków tamtej historii.

      Usuń
  19. Też mam te książkę na ebooku, ale ciagle brakuje mi czasu ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki już los nas zakochanych w książkach, wciąż chciałoby się czytać więcej i więcej, a czasu zawsze brakuje. Kolejne czytelnicze przygody na nas czekają. :)

      Usuń
  20. Nie lubię książek o takiej tematyce. Wiem - są potrzebne, by nas uświadamiać. ja jednak stanowczo za długo potem przeżywam treści - nie umiem przejść do zwykłej codzienności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale rozumiem, jak byłam młodsza nie radziłam sobie z takimi lekturami, zbyt empatycznie do nich podchodziłam, teraz choć empatii nie brakuje, to jednak doświadczenie życiowe bardziej mnie do nich przygotowało.

      Usuń
  21. Książka jak najbardziej mnie interesuje,ale muszę wczuć się,wprowadzić w odpowiedni nastrój. Kiedyś przeczytam na pewno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie po książkę trzeba sięgnąć w spokojniejszej chwili, kiedy mam czas aby poczynić głębsze przemyślenia. Pozdrawiam serdecznie. :)

      Usuń
  22. Odpowiedzi
    1. Trudny temat, ale warto po niego sięgnąć. Satysfakcjonująca lektura. :)

      Usuń
  23. Uwielbiam takie książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po przerwie znów wracam w te klimaty, zamierzam dłużej w nich pozostać. :)

      Usuń