[PRZEDPREMIEROWO]
"Życie jest bardziej jak zbiór opowiadań. Poszarpane, nieprzewidywalne... Ono nie układa się w jedną całość."
Mocna
dawka ciekawej i przenikliwej opowieści o ludzkim życiu, jego
różnorodnych odcieniach, wariacjach i tonacjach. Nie dla każdego melodia
losu brzmi ciepło i pogodnie, zazwyczaj pod wierzchnią
warstwą kryją się mniej przyjazne nuty, odsuwane od wiodącego rytmu,
zagłuszane codziennością, ignorowane i celowo wyciszane. Jednak, w końcu
otrzymują prawo głosu, przybierają formę bolesnej samotności,
niezrozumienia, poczucia winy czy krzywdy. Niespełnienie, porażka, niedosyt, rozczarowanie, złamane obietnice. Względność
prawdy, różna wymowa powodzenia, ulotność szczęścia, kwestie przypadku,
zwykłego fartu czy niekorzystnego zbiegu okoliczności. Jedni czują i
odbierają więcej, drugim wystarcza ten poziom drażnienia zmysłów, a
jeszcze inni gubią się w zbyt mocnej mieszance docierających bodźców. A życie upływa, mknie odliczane kolejnymi dniami, mniej
lub bardziej istotnymi wydarzeniami. Nie zawsze wychwytujemy jego piękno, nie dostrzegamy, że dzieje
się właśnie teraz, bo czekamy na coś, co być może nigdy się nie wydarzy.
Historie przemawiają, emanują wdziękiem, chętnie wchodzimy w ich świat,
zagłębiamy się w kolejne wątki, instynktownie starając się ze skrawków
scenariuszy ludzkich losów stworzyć harmonijną całość, dostrzec spójność
przebijających przesłań, wielobarwnych wspomnień, uznać wartość
faktów, odczuć przyjemność ich interpretacji. Z zainteresowaniem i satysfakcją odbywamy tę podróż, widocznymi lub ukrytymi dowodami istnienia tego, co nam bliskie i znane. Doszukujemy się wspólnych powiązań, zależności między
bohaterami, w znacznym stopniu także podobieństwa z nami samymi. Zrozumieć istotę
jakości egzystencji, cykl nieustannego trwania, nieuchronnej wymiany pokoleń. Każdy z nas
pozostawia coś po sobie, czasem coś namacalnego, efekt twórczości, albo
nieuchwytnego i pozornie niezauważalnego, jak wpływ na życie innych,
determinowanie ich przeznaczenia, inspirowanie działań i zachowań.
Świadomie lub nie, odciskamy własne ślady, gubimy szczątki i rozrzucamy
okruchy, tropimy innych podążając ich szlakami,
przecinamy ścieżki, przyglądamy się równoległym marszom. Zbieramy
bagaż doświadczeń, dzielimy go z bliskimi i znajomymi, zyskujemy, tracimy, wymykamy
się definicjom, walczymy o
indywidualność w tłumie, balansujemy na granicy szaleństwa. Szybko wniknęłam w klimat "Dygotu", jeszcze mocniej zaangażowałam się w "Ślady". Przyznaję, że coraz
bardziej rozsmakowuje się w twórczości Jakuba Małeckiego, ogromna
radość i zadowolenie, że powstają takie książki, ciekawe czym jeszcze zaintryguje nas pisarz, będę wyczekiwać.
5.5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura współczesna
Data premiery: 28.09.2016
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu SQN. :)
Jesteś kolejną osobą, która kusi mnie książkami Małeckiego,najpierw chcę sięgnąć po "Dygot", potem mam nadzieję, że "Ślady".
OdpowiedzUsuńA ja chyba cofnę się do wcześniejszych książek autora, jestem ich coraz bardziej ciekawa. :)
Usuńmnie Rdza jakoś zniechęciła do tego autora, ale widzę, że muszę dać mu jeszcze szansę
UsuńDygot był fantastyczny!!!:) Ślady zatem zapisuję na niekończącą się listę "must read"...������
OdpowiedzUsuńObie książki świetnie się czyta, mnie wciągnęły i to bardzo, lubię takie klimaty. :)
UsuńJeszcze nie przeczytałam, ale chętnie to zmienię.
OdpowiedzUsuńCzekam zatem na wrażenia po ich przeczytaniu. :)
UsuńPozdrawiam ciepło. :)
Następna do przeczytania, wrrr :) Moje życie to lista książek "must read: :)
OdpowiedzUsuńJak najwięcej takich publikacji, jak najwięcej, a czas jakoś się znajdzie. ;)
UsuńStrasznie się cieszę, że "Ślady" tak bardzo przypadły Ci do gustu :) Z tego co widzę, powtarzają w blogosferze sukces "Dygotu".
OdpowiedzUsuńRównież bardzo się cieszę, że miałam okazję ją przeczytać, wspaniała podróż czytelnicza. :)
Usuń"Dygot" to jedna z najlepszych książek, jakie do tej pory czytałam. Zatem i tę pozycję wkrótce dorwę. Jak dla mnie- lektura obowiązkowa.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto sięgnąć po tę książkę. :)
UsuńSympatycznego zaczytania! :)
Zastanawiałam się nad sięgnięciem po tę powieść. Teraz wiem, że na pewno ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńJestem przekonana, że dostarczy ona satysfakcjonującego zaczytania. :)
UsuńPozdrawiam serdecznie. :)
Przed chwilą na innym blogu czytałam recenzję tej książki i jestem nią po prostu zachwycona :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
Są powieści, dla których warto znaleźć czas, ta jest jedną z nich. :)
UsuńJeszcze nie znam tego autora i jakoś nie pali mi się żeby się z jego książkami zapoznać. Może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
http://happy1forever.blogspot.com/
Na wszystko przychodzi odpowiedni czas, nie dziś to może jutro. :)
UsuńTrochę przerażająca okładka. Lubię głębokie książki, pewnie jak dorwę to pochłonę ;)
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć, że sporo mocy drzemie w tej okładce, mnie się bardzo podoba ta konwencja, pasuje mi do klimatu powieści. :)
UsuńSympatycznych chwil z książką w ręku. :)
Ale wysoko oceniona! :) Więc nie można nie przeczytać! Będę czekać i szukać jej na półce!
OdpowiedzUsuńNaprawdę bardzo satysfakcjonujące zaczytanie, doskonale odnalazłam się w klimacie tej powieści, takie właśnie bardzo lubię. :)
UsuńCzytalam Dygot i bardzo mi sie podobał. Chętnie sięgnę :-)
OdpowiedzUsuńOba tytuły czytało mi się bardzo dobrze, wypatrywać będę kolejnych książek tego autora. :)
Usuń