czwartek, 5 marca 2020

ŚWIST UMARŁYCH Graham Masterton

KATIE MAGUIRE tom 9

"Złość ma zawsze swoje konsekwencje, nawet jeśli usprawiedliwiona."

Graham Masterton ma tak wyćwiczone pióro, że każda jego powieść zachwyca narracją i wytwarzanym klimatem. Zgrabnie przybliża opowieść, nie mamy problemów ze śledzeniem akcji, niemal natychmiast wkręcamy się w przebieg zdarzeń, z napięciem obserwujemy, co przydarzy się bohaterom. Mrocznie i zatrważająco, tak jak na horrory, thrillery i kryminały przystało. Intensywnie odbieramy prezentowane zło, które nie ucieka od brutalnych, drastycznych i zwyrodniałych zachowań, wydaje się rosnąć w miarę kolejnych incydentów. Te wszystkie elementy przemawiają na plus powieści.

Pomysł na fabułę charakteryzuje się pewną nietuzinkowością, co prawda mamy lekkie powielanie utartych schematów, ale takimi zasadami kierują się wielotomowe serie, zwłaszcza te, które nie tylko podsuwają kryminalną zagadkę do rozwiązania, ale również wabią intrygującym życiem kluczowej postaci. Niektóre punkty scenariusza wydawały się mało przekonujące, zbyt oderwane od rzeczywistości, zaskakiwały łatwą do rozszyfrowania koncepcją, choć nie można im odmówić zapętlenia akcji, zagęszczenia zdarzeń, wielowarstwowej otoczki. "Świst umarłych" jest przygodą z dreszczykiem, wyrazistą kluczową postacią, ostrym detektywistycznym wyzwaniem, posępną nutą ciemnej sfery ludzkiej duszy. Dostarcza ciekawych wrażeń, zwłaszcza jeśli poznało się poprzednie tomy, ale i bez rozeznania w nich czerpie się przyjemność czytelniczą.

Ludzie mają skłonność do eliminacji z szeregów tych, którzy nie potrafią spasować się z grupą, zwłaszcza kiedy system wartości wykluczanej jednostki nie pokrywa się z przyjętym przez tłum wzorcem zachowań. Potraktowane w makabryczny sposób zwłoki policjanta stają się ogniwem inicjującym kolejne morderstwa. Prowadzone przez Katie Maguire śledztwo nie należy do łatwych, długo nie udaje się trafić na znaczący trop, wcielić się w psychikę sprawcy, tym bardziej, że dowody sugerują o istnieniu wielu źródeł zła. Jakby tego było mało, nadkomisarz musi uwzględnić możliwość zdrady w szeregach własnej grupy zawodowej. Konieczna jest wyjątkowa ostrożność i delikatne lawirowanie wokół przeciwników docierania do prawdy. Zerknij też na wrażenia ze spotkań z innymi książkami Grahama Mastertona przybliżonymi na Bookendorfinie, wcześniejsze przygody detektyw Maguire ("Pogrzebani", "Martwi za życia", "Martwe tańczące dziewczynki"), cykl horrorów "Manitou" ("Manitou", "Zemsta Manitou", "Duch zagłady", "Krew Manitou", "Armagedon", "Infekcja") i thriller kryminalny "Wirus".

4.5/6 - warto przeczytać
thriller kryminalny, 448 stron, premiera 29.01.2020 (2018), tłumaczenie Anna Esden-Tempska
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.

42 komentarze:

  1. Autor gwarantujący dobrą treść i intrygujący tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja o dziwo nic jeszcze od niego nie czytałam a ta książka czeka w kolejce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie znam jeszcze żadnej książki Mastertona, choć kusza mnie z bibliotecznej półki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Do tej pory ni przeczytałam żadnej książki tego autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi bardzo ciekawe - zapisuję.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię takie książki, na pewno przeczytam 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię thrillery kryminalne, ale tego autora jeszcze nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  8. czytałam Mastertoona lata temu - teraz chyba z niego wyrosłam :) Ale, ciekawostka, czytałam, że jest to autor korzystający z usług innych pisarzy. On tylko daje pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  9. zaciekawiła mnie ta książka, moze nawet skuszę się na całą serię :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Autor jest mi dobrze znany i chyba w ciemno mogę sięgnąć po jego książkę

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie czytałam jeszcze nic tego autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Akurat cyklu o Katie nie ma w mojej bibliotece, ale kocham Mastertona mimo niezapoznania się z tą serią.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdrada zawodowa? Oj... Może być ciekawie...

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy nie czytałam nic tego autora, najwyższy czas to nadrobić :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dla mnie chyba trochę zbyt mroczna;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam książki Mastertona po tą sięgnę z przyjemnością. Mam nadzieję, że tak samo dobra jak ostatnia jego książka, którą czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam Mastertona od nastoletnich lat kiedy to zaczytywałam się w horrorach. Tej serii nie czytałam jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo podoba mi się twoja recenzja i z chęcią przeczytałabym tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja czytałam jedną książkę tego autora i strasznie się zawiodłam - do tej pory nie mogę się przemóc, aby poczytać coś innego.

    OdpowiedzUsuń
  20. Trochę za dużo trudnych wątków, ale tak to bywa z kryminałami...

    OdpowiedzUsuń
  21. Zdecydowanie nie moje klimaty, ale mam komu polecać takie książki.

    OdpowiedzUsuń
  22. Dawno nie czytałam książek z tego gatunku. Chciałam sobie pauzować, właśnie takie makabryczne opisy. Za dużo tego czytałam. Pomyślę nad tym tytułem w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
  23. Jestem bardzo ciekawa tej książki, od dawna poluję na coś autora/ Justyna

    OdpowiedzUsuń
  24. Czytałam, podobała mi się, chociaż autor ma zwykle dosadne opisy ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Zaciekawiła mnie, choć ostatnio rzadko sięgam po ten gatunek :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Oj raczej nie moje klimaty, bo spać bym chyba nie mogła :-))
    krystyna

    OdpowiedzUsuń
  27. Czas poznac inne gatunki moze zaczne siegać po kryminały i thilery dzieki tobie

    OdpowiedzUsuń
  28. Skoro tom dziewiąty to podziękuję. Okładkę kojarzyłam, zę jakoś niedawno premieę musiała mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Żeby przeczytać tą pozycję trochę musiałabym nadrobić, a 9 tomów to dość sporo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla miłośników serii, kiedyś jak miałam czas to lubiłam takie długie historie :-)
      Bożena

      Usuń
  30. poprzednie tomy są świetne więc warto zacząć od początku

    OdpowiedzUsuń
  31. Jest to mój ulubiony autor thrillerów <3

    OdpowiedzUsuń
  32. Twórczość Grahama Mastertona mam w planach od dawna :) póki co przeczytałam "Dżina" 😁

    OdpowiedzUsuń
  33. Muszę w końcu po jakąś książkę tego autora w końcu sięgnąć.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  34. Mój znajomy uwielbia tego pisarza, mi jakoś jego styl nie leży za bardzo ;) Już nawet nie pamiętam, co czytałam od niego ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Mastertona dawno nie czytałam. Pisałam o nim pracę magisterską i naprawdę musiałam od niego odpocząć.

    OdpowiedzUsuń
  36. Masterton zawsze będzie moim ulubionym pisarzem.

    OdpowiedzUsuń
  37. Cały czas mam w planach przeczytanie książek Mastertona (jak do tej pory mam jedną za sobą), tylko ciągle doba jest za krótka. ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Muszę w końcu przeczytać coś tego autora. Myślę, że na razie nie wezmę się za tą serię, ale raczej powieść jednotomową.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń