czwartek, 20 sierpnia 2020

POD KLUCZEM

RUTH WARE

"Duchom by się to nie spodobało..."

"W ciemnym mrocznym lesie" i "Gra w kłamstwa" to książki Ruth Ware, które zrobiły na mnie mocne dobre wrażenie, dlatego z zainteresowaniem sięgnęłam po kolejną. A "Pod kluczem" spodobała mi się jeszcze bardziej, ochoczo przechodziłam przez rozdziały, niecierpliwie zastanawiałam się, dokąd prowadzi scenariusz. Fabuła wymykała się przewidywalności, kilka elementów uniemożliwiało trafne określenie przypuszczalnej kontynuacji, stwarzało pożywne warunki do frapującego snucia rozległych tez. Chętnie weszłam w zabawę w wysuwanie interpretacji, rozgryzanie okoliczności tak, aby nie kluczyć.

Długo dawałam się nabrać podsuwanym fałszywym tropom, nie wychwytywałam odpowiednich brzmień, co czyniło poznawanie przybliżanej historii ciekawym i atrakcyjnym. W wolnym rytmie powieści pojawiały się mocno zakręcone wiry akcji, pobudzające do śledzenia tego, co przytrafiało się głównej bohaterce. A trzeba przyznać, że zadziwiających zbiegów okoliczności i incydentów sporo się nagromadziło. Szalenie odpowiadało mi zakończenie, takiej melodii nie spodziewałam się. Myślałam, że pójdzie utartym szlakiem podobnych książek, może pojawi się nadzwyczajna nuta, a jednak doszło do mega zaskakującego obrotu, muzyka wybrzmiała czymś chrapliwym, jednocześnie łagodnym. Warto postawić na tytuł, zapewni interesującą rozrywkę z dreszczykiem.

Rowan podejmuje pracę w charakterze opiekunki dzieci. Skusiło korzystne wynagrodzenie, zagwarantowany własny pokój, rozciągające się przepiękne widoki z bogatej rezydencji na okoliczną przyrodę. Rodzina Elincourtów wydaje się wieść nieco osobliwe życie, do którego Rowan nie jest przyzwyczajona, lecz właśnie kilka bonusów posady przyciąga niczym magnes. Wśród okolicznych mieszkańców chodzą słuchy, że rezydencja jest nawiedzona, zaś jej historia bogata w tragedie. Nowi właściciele, architekci, zachowali wiktoriańską duszną przeszłość domu, ale połączyli stare z nowym, dodali kosmiczną ultranowoczesność. Już pierwszego dnia Rowan spotyka się z dziwacznymi zdarzeniami, które z każdym dniem tylko zyskują na intensywności. Sprawy przybierają niepokojące odniesienia. Wkraczamy w mroczne tajemnice przyciągające ku niebezpiecznym strefom. Zastrzeżenie mam do mało realnego zachowania Rowan jako opiekunki czwórki dzieci, kładę je na karb specyficznej sytuacji i dużego rozstrzału wieku podopiecznych.

5/6 - koniecznie przeczytaj
thriller, 412 stron, premiera 02.07.2020 (2019), tłumaczenie Anna Tomczyk
Książkę „Pod kluczem” zgarnęłam z półki „kryminały”.

43 komentarze:

  1. Z opisu wynika, że książka by mi się spodobała. Więc dopisuję ją sobie do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też sądzę, że mogłaby mi się spodobać, więc będę miała ją na uwadze.

      Usuń
  2. Po Twojej recenzji cieszę się, że ta książka już czeka w mojej biblioteczce. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Niby klimat by mi pasował, jednak zatrzeżenia do wiarygodności głównej postaci kładą cień na tej powieści.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię tego typu książki, zapisuję na listę do przeczytania :D Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak ją uwielbiam Twoje górnolotne recenzję! Mistrzostwo! A książkę z checią przeczytam jesienią, kiedy to zagłębiam się w tego typu literaturę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zmieniam gatunki niezależnie od pory roku, ale thriller faktycznie świetnie czyta się jesienią.

      Usuń
    2. oj tak, zawsze miło przeczytać dobrą recenzję, która mocno wpływa na wybór książki ;-)

      Usuń
  6. Chyba jeszcze nie mialam do czynienia z twórczością tej autorki, ale ta książka z lasem w tytule spoczywa na półce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też nie, ale to aż dziwne, bo zapowiada się ciekawie :-)

      Usuń
  7. Niby powinnam teraz poczytać coś lekkiego,ale ta pozycja do mnie przemawia:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze, że książka przypadła Ci do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam fałszywe tropy w takich książkach, fajna gimnastyka dla mózgu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ale bardzo często udaje mi się odkryć prawdę nieco za wcześnie :)

      Usuń
  10. Trudno mi uwierzyć, że się nabrałaś na fałszywe tropy! Kto, jak kto, ale Ty, Izabela, jesteś przecież bardzo obcykana w tego typu książkach!
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej no właśnie to samo pomyślałam, że kto jak kto ale Izabela...

      Usuń
  11. Rowan ostatnio dziwnie mi się to imię kojarzy haha, natomiast odnośnie samej książki - obroty z góry mają przyciągać, a tu jeszcze mocno zaskakując i sprawiają że czytanie staje się uczta - to zdecydowanie zachęca!

    OdpowiedzUsuń
  12. O książce słyszałam i mam już ją w swoich planach. Cieszę się, że jesteś z niej zadowolona.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie kojarzę poprzednich książek autorki.

      Usuń
    2. Ja nawet nie wiedziałam, że ma na koncie coś poza tą z recenzji.

      Usuń
  13. Choćbym miała mieć koszmary przez tydzień i oglądać się za siebie i mieć zimny pot i ciarki na plecach, to zdecydowanie przeczytam tą książkę 😁😂 Kinga

    OdpowiedzUsuń
  14. Rozrywka z dreszczykiem i motyw nawiedzonego lekko wiktoriańskiego domu brzmią nawet kusząco. Może kiedyś spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawa pozycja i jak zawsze fajnie opisana. Nawet jak coś nie jest w moim klimacie to kusisz opisami.

    OdpowiedzUsuń
  16. Myślę, że ciekawy jest już sam pomysł na fabułę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. To musi być bardzo mroczna książka, godna uwagi i poświęcenia

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam ją na półce, niedługo będę czytać, bo strasznie mnie ciekawi <3

    OdpowiedzUsuń
  19. W ogóle nie czytam takich książek, ale ta bardzo mnie zainteresowała i chyba się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Koleżanka z pracy była tą książką zachwycona i gorąco ją polecała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, a ja nawet nie wiedziałam, że są jeszcze inne książki tej autorki!

      Usuń
  21. Jejku szkoda, że wcześniej nie wiedziałam, że ta książka może mnie tak bardzo zainteresować. Lubię historie o duchach i nawiedzonych miejscach.

    OdpowiedzUsuń
  22. Zaciekawiłaś mnie :) Chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Oooo 5/6 no to wygląda na to, że faktycznie warto sięgnąć po tę pozycję. Ja dopiero niedawni przekonałam się do thrillerów :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam oglądać programy o nawiedzonych miejscach, więc ta książka z pewnością trafi w moje gusta - już zapisuję na listę do kupienia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też całkiem chętnie czytam książki z takim wątkiem.

      Usuń
  25. Zawsze podczas lektury tego typu książek mam wrażenie, że popadam w jakąś paranoje i przenoszę fabułe do swojego świata. Chyba dlatego, że strasznie boję się takich zjawisk.

    OdpowiedzUsuń
  26. brzmi bardzo ciekawie, super, że w książce jest sporo sprzecznych tropów, to rozbudza wyobraźnię

    OdpowiedzUsuń
  27. To chyba jednak nie jest historia dla mnie, nie odnajdujè się dobrze w thrillerach

    OdpowiedzUsuń
  28. Zdecydowanie sięgnę po tę historię! Mam ochotę poszukać takich wrażeń...

    OdpowiedzUsuń
  29. Zdecydowanie sięgnę po tę historię! Wydaje się być bardzo ciekawa

    OdpowiedzUsuń
  30. I znowu ciekawa książka, ale nie dla mnie ech...

    OdpowiedzUsuń
  31. Właśnie taką atmksferę lubię w książkach najbardziej! Ciekawi mnie też to mało realne zachowanie bohaterki jako opiekunki - ale podejrzewam,że przy takiej gromadce też zachowywałabym się momentami dość irrackonalnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Pomimo ciekawej biblioteczki jaką prezentuje autorka, chyba jednak zacznę właśnie od tej pozycji :)Kinga

    OdpowiedzUsuń
  33. Na jednej z grup czytelniczych zbierała bardzo dobre opinie, więc może ja też się skuszę.

    OdpowiedzUsuń