sobota, 17 lutego 2024

KSIĘŻNICZKA BARI

HWANG SOK-YONG

„Tak jak przejrzyste niebo pełne jest gwiazd, tak i w naszym życiu roi się od zmartwień.” tradycyjna pieśń arirang z rejonu Jindo

Powieść prowadzi czytelnika ścieżką wijącą się przez ludzką egzystencją, meandrującą między jawą a snem, rzeczywistym życiem a wyimaginowanymi obrazami, czymś twardo stąpającym po ziemi a ulotnymi światem. Zadziwiające, jak zgrabnie i przekonująco udaje się autorowi stworzyć w kilku płaszczyznach trójwymiarową opowieść o ludzkim losie i wartości człowieczeństwa. Niekiedy ma się wrażenie, że to, co subtelne i pozornie niewyczuwalne, przynajmniej przez większą cześć ludzkości, potrafi zamienić się rolami z tym, co silne i organiczne. Mamy wejrzenie nie tylko wejrzenie w upływające pod znakiem cierpienia dni i lata głównej bohaterki, ale również narodu, z którego się wywodzi, historię Północnej Korei naznaczonej przerażającymi tragediami o zasięgu krajowym i indywidualnymi dramatami. 

Zło ma to do siebie, że przenika do szpiku kości, za główny cel wyznacza złamanie czyjegoś hartu ducha, i chociaż łatwo rozprzestrzenia się po świecie, i to tak w cudownie ludzki sposób, na mniejszą lub większą skalę zostaje, czasem na chwilę, kiedy indziej na kilka lat, przezwyciężone. Scenariusz życia rzucającego czarne kłody pod nogi Bari, już od najmłodszych lat, wydaje się nie mieć końca. Współczujemy jej z całego serca, jednocześnie zachwyceni jesteśmy aurą głębokiej tajemniczości, przekazywanego z pokolenia na pokolenie mitu, niezwykłych zdolności. Oddanie głosu kluczowej postaci sprawia, że mocno przeżywamy historię, podróże i zmagania. Jako istota staje się jakby świecącą gwiazdą na firmamencie przemijania, świadectwem przeszłości, światłem z daleka, zniekształceniem rzeczywistości, wpływającym na teraźniejszość i wytyczającym przyszłość. Szalenie satysfakcjonująca propozycja czytelnicza, znakomicie rozpisana, nie potrzebuje wyszukanych chwytów i formy, by dotrzeć do odbiorcy. Lekko przygnębia, jednak w twórczy sposób, z pewnością skłania do głębszych przemyśleń, podsuwa tropy do podchwycenia nadziei i sensu egzystencji. 

Zerknij na pozostałe książki z ujmującej serii z żurawiem, teraz Bo.wiem ("Dziennik pustki", "To nie ja", "O zmierzchu", "Ona i jej kot", "Kobieta w Fioletowej Spódnicy", "Kwarantanna", "A gdyby tak ze świata zniknęły koty?", "Perfekcyjny świat Miwako Sumidy", "Stacja Tokio Ueno", "Pszczoły i grom w oddali", "Sztormowe ptaki", "Budząc lwy", "Kwiat wiśni i czerwona fasola", "Cesarski zegarmistrz", "Tygrysica i akrobata", "Krótka historia Stowarzyszenie Nieurodziwych Dziewuch", "Ślady wilka", "Kot, który spadł z nieba", "Dziewczyna z konbini"). Cieszą kształtem historii, nietuzinkową atmosferą, dotykaniem duszy, bogatym materiałem do refleksji. Magnetycznie przyciągają, fantastycznie wyciszają, przyjaźnie towarzyszą w myślach przez dłuższy czas. Zatrzymują chwile codzienności, pozwalają zajrzeć w głąb siebie i uchwycić to, co w życiu najważniejsze.

5.5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura współczesna, 240 stron, premiera24.10.2023 (2007)
tłumaczenie Dominika Chybowska-Jang
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Uniwersytetu Jagiellońskiego.

7 komentarzy:

  1. Będę musiała poszukać. Nie czytałam jeszcze tych książek

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzadko sięgam po takie historie, ale może dla odmiany warto jest zapoznac się z tą lekturą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę poszukać tej książki, bo skoro zbiera od ciebie tak dobrą opinię, to znaczy że jest warta przeczytania. Angela.

    OdpowiedzUsuń
  4. Któraś ze wspomnianych niebanalnych propozycji może niebawem znajdzie się w moim planie dnia.

    OdpowiedzUsuń
  5. zaczytanamarzycielka819 lutego 2024 19:55

    Książkę sprezentowałam mojej mamie, wiem że planuje ją przeczytać w marcu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tę serię kojarzę wyłącznie dzięki Tobie i wciąż nastrajam się do sięgnięcia po któryś z tytułów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Rzadko sięgam po ten gatunek ale akurat ta propozycja mogłaby mi przypaść do gusty
    Dyedblonde

    OdpowiedzUsuń