INSPEKTOR ANDERS KNUTAS tom 10
"Czuję się prawie tak, jakbym
była zakuta w kajdanki. Jakbym miała na szyi łańcuch. Jakiś ciężar,
który ciągnie mnie w dół. Nie mogę się od niego uwolnić."
Bardzo
zajmujący tom, trzymający w napięciu, z intrygującą zagadką
detektywistyczną. Tym razem rzecz dzieje się wokół środowiska aktorów,
reżyserów i inspicjentów, na tle ruin średniowiecznego klasztoru w
miejscowości Roma na Gotlandii, podczas corocznie wystawianego
szekspirowskiego spektaklu. Autorka narzuca bardzo szybkie
tempo, decydując się na krótkie rozdziały z naprzemiennie plecionymi ciekawymi wątkami. Dynamicznie, zaskakująco, niemało tajemnic, mnóstwo sekretów,
wiele nieoczekiwanych zwrotów akcji. Wszystko zgrabnie zespolone
sensacyjnymi elementami, psychologiczną nutą i wyspiarskim klimatem. Swobodnie poruszamy się po stronach książki, fascynująco wkręcamy w scenariusz zdarzeń, chętnie uczestniczymy w
odkrywaniu kolejnych fragmentów z przeszłości, dostrzegamy wyłaniające
się niuanse prawdy, motywy i pobudki takich, a nie innych czynów i zachowań
bohaterów. Książka warta polecenia, przyjemnie spędza się z nią czas,
świetna rozrywka kryminalna. Szkoda, że to ostatnia przygoda z tymi sympatycznymi bohaterami, bardzo się do nich przywiązałam, odpowiadał mi gotlandzki klimat serii, nawiązania do dawnej historii i piękna przyrody wyspy, złożoność intrygi, sposób prowadzenia narracji, budowania aury niepewności, odnajdywania w każdym tomie nowych i świeżych pomysłów na atrakcyjną fabułę. A może kiedyś jeszcze będzie okazja uczestniczyć wraz z nimi w interesującym i trudnym do rozwikłania śledztwie, nie ukrywam, że liczę na to.
W bardzo eleganckim hotelu Tott odnaleziono ciało
znanej dziennikarki i redaktorki prasowej, Eriki Malm. Kobieta
prowadziła debaty podczas Tygodnia Polityków, na których liderzy partyjni wyrażali często bardzo kontrowersyjne poglądy. W tych dniach na Gotlandię ściągali masowo też piarowcy, lobbyści, przedstawiciele świata mediów i
biznesu. Malm znana była z zaangażowania w działania antyrasistowskie w
Szwecji, dostrzegała problem rosnącego w siłę nacjonalizmu i sprzeciwu
wobec imigrantów. Czy właśnie ta walka była powodem jej zamordowania,
gdyż kobieta stała się niewygodna dla lidera partii Nowa Szkocja,
Richarda Larssona? A może popełnionej zbrodni nie należy łączyć z tą organizacją? Czyżby motywów morderstwa należy szukać w życiu
prywatnym ofiary, w którym jednak wszystko wydaje się przebiegać szczęśliwie?
Komisarz Anders Knutas podejmuje się rozwiązania tej kryminalnej zagadki, a
wszystko wskazuje, że nie będzie to łatwe i nieskomplikowane wyzwanie. Jednocześnie wyłaniają się echa niedokończonej sprawy w karierze Andersa. Pomimo
upływających lat i wielu starań nie złapał on dotąd morderczyni skutecznie uciekającej przed
wymiarem sprawiedliwości. Zaskoczyła mnie autorka, że zdecydowała się na prowadzenie tego wątku z tak wielkim dramatyzmem, jednakże odbyło się to z niewątpliwą korzyścią dla
powieści, zafundowała nam bardzo dobry dreszczyk emocji. Sporo również wyjaśnia się w prywatnym życiu inspektora Knutasa, jego zastępcy Karin Jacobsson czy dziennikarza Johana Berga,
pojawiają się bardzo duże zmiany, część z nich wyczekiwana przez kolejne tomy, a inne niedające się tak jasno przewidzieć.
"Niewidzialny" tom 1, "Niewypowiedziany" tom 2, "We własnym gronie" tom 3, "Umierający dandys" tom 4, "Słodkie lato" tom 5, "Upadły anioł" tom 6, "Podwójna cisza" tom 7, "Niebezpieczna gra" tom 8, "Czwarta ofiara" tom 9
4.5/6 - warto przeczytać
kryminał
Data premiery: 19.11.2015
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Bellona. :)
Nie znam tej serii, ale będę ją miała na uwadze :)
OdpowiedzUsuńSeria bardzo sympatyczna, ciekawa i w taki klimatyczny sposób wciągająca, bardzo się z nią zżyłam. :)
UsuńOkładka wygląda trochę tak jak okładka gazety.
OdpowiedzUsuńWątek dziennikarski mocno rozwinięty, więc może tym zainspirował się grafik. :)
UsuńI znowu mnie kupujesz kochana swoją recenzją.Gdzie ja będę trzymała te książki. A nie ukrywam mam już troche na zbyciu.
OdpowiedzUsuńU mnie pudła z książkami wciąż się mnożą, nie potrafię się z nimi rozstawać. :) Jednak zawsze jakoś miejsce znajduję. :)
UsuńTo też już niestety czytałam... :) Mało mi zostało z tej serii. Przyznam, że jeśli chodzi o autorów kryminałów na ogół po którymś tomie odczuwam znużenie, a Mari Jungstedt cały czas mi się podoba tak samo:)
OdpowiedzUsuńBo w każdym tomie autorka starała się czymś nowym zaskoczyć, nie tylko fabułą czy bohaterami, ale samą konwencją książki, dodawaniem elementów z innych gatunków niż kryminał, no i ten gotlandzki klimat. :)
UsuńAle ostatnio u Ciebie dużo autorki - i jak się oprzeć teraz pokusie? Trzeba będzie przeczytać całą serię. Niedobra TY! ;)
OdpowiedzUsuńJak na razie, to już ostatni tom, czego szczerze żałuję, muszę teraz poszukać innej serii, równie długiej i ciekawej, do której na jakiś czas będę miała możliwość się przyssać. ;)
UsuńCała seria przede mną.
OdpowiedzUsuńPrzed mną także.
UsuńDorota, troszkę zazdroszczę, chciałabym znów móc się tam przenieść. :)
UsuńJola, sympatycznego zaczytania. :)
UsuńZapowiada się ciekawie, muszę jej poszukać :)
OdpowiedzUsuńZachęcam, bo mnie ta seria sprawiła bardzo dużo przyjemności podczas czytania. :)
UsuńDawno mnie tu nie było, ale powoli nadrabiam zaległości pourlopowe w czytaniu książek i blogów.
OdpowiedzUsuńKurczę, nigdy nie lubiłam kryminałów, ale powiem Ci, że te skandynawskie coraz bardziej mnie kręcą. Może to przez to, że ludzie stamtąd mają nieco inną mentalność, a zatem i książkowe postaci są nieco inne. I czy uwierzysz, że do Sztokholmu pojechałam głównie po to, by sprawdzić lokalizację miejsc, o których pisał Stieg Larsson z "Millenium"?
Co do książki, o której piszesz dzisiaj. Intrygująca, porusza ważne tematy (nie interesują się polityką, ale kwestie rasizmu, nietolerancji wszelakiej są dla mnie ważne). Fajne, że to aż tyle tomów, bo można przebywać w świecie przedstawionym dłużej. A ja nie lubię się szybko "wyprowadzać" ze światów książek, które mi się podobały! Wypróbuję zatem pierwszy tom, by sprawdzić, czy mam ochotę zostać na dłużej.
Pozdrawiam, Asia
Asia, mam wrażenie, że takich zaległości to chyba do końca nie da się nadrobić, przynajmniej mnie to się nie udaje, tak szybko życie pędzi dalej, a ja z nosem w książkach, ile się tylko da. :)
UsuńJeszcze oswajam się z innymi autorami skandynawskich kryminałów, wcześniej nie do końca mi ich klimat odpowiadał, jednak z czasem udaje mi się coraz więcej z niego wyciągnąć dla siebie. Zaś te gotlandzkie kryminały niemal natychmiast mnie do siebie przekonały. :)
Wiele osób jeździ po świecie w poszukiwaniu elementów z ich czytelniczych przygód, nawet takie tematyczne wycieczki są organizowane. Jakoś mnie nie dziwi to zainteresowanie. :) Tym bardziej, że Gotlandia jest teraz na szczycie listy miejsc, do których chciałabym dotrzeć w najbliższym czasie. :)
Wypróbuj dwa tomy, bo pierwszy jako debiut, choć zapowiadał już ciekawą serię, to jednak nie w pełni jeszcze pokazał możliwości autorki. :)
Pozdrawiam serdecznie. :)
Czytam bardzo mało kryminałów, ale ta propozycja zaciekawiła mnie ze względu na klimat Gotlandii oraz przestrzeń, w której toczy się akcja wyżej wspomnianego tomu. Poza tym, Twoja recenzja sprawiła, że zainteresowała mnie postać występującego w niej detektywa oraz wątek polityczny. :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze czytało mi się tę serię, szybko się w nią wciągnęłam, polubiłam bohaterów, zaciekawiały mnie intrygi, chętnie poddawałam się tej kryminalnej grze. :) Satysfakcjonującego zaczytania. :)
UsuńJak juz czytam... "ruiny klasztoru..." to tak! Mam na to ochotę! Lubię gdy historia jest wpleciona w tajemnicze, religijne miejsca! :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię, kiedy książki dają nam ten dodatkowy bonus, w postaci poznawania miejsc, w których dzieje się akcja, znacznie lepiej wówczas odbieramy zawartą w nich przygodę czy historię. :)
UsuńZapowiada się całkiem ciekawie :)
OdpowiedzUsuńI tak właśnie jest, dobry kryminalny pazur. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
UsuńLubię od czasu do czasu sięgnąć po książki tej autorki, choć z pewnością nie jest ona najlepszą twórczynią powieści skandynawskich :)
OdpowiedzUsuńNiemniej seria jest bardzo klimatyczna, doskonale wpisała się w mój nastrój, miło spędziłam z nią wieczory. :)
UsuńJakkolwiek lubię tą serię, to ten tom wydawał mi się najsłabszy. W każdym razie zdecydowanie odstaje od najlepszego - "Umierającego dandysa".
OdpowiedzUsuńW tej serii nie wszystkie tomy trzymają równy poziom, jednak świetnie wczuwamy się w ich klimat. Podoba mi się to, że autorka w każdej odsłonie zaskakuje czymś nowym czytelnika, i nie chodzi tylko o fabułę, ale o sposób jej prowadzenia. :)
Usuń