poniedziałek, 15 czerwca 2020

ZAPŁACZ DLA MNIE

PIOTR BORLIK

"... politycy już nie zamiatają niewygodnych tematów pod dywan?"

Nie nadążam z czytaniem książek, które zwróciły moją uwagę. Widzę, że zapoznałam się tylko z pierwszym tomem trylogii Piotra Borlika, kryminałem z udziałem Agaty Stec i Artura Kamińskiego ("Boska proporcja"), a spotkanie określiłam jako trafione i zajmujące. Zatem do szybkiego nadgonienia zawarcie znajomości z kolejnymi odsłonami.

Teraz wpadła mi w ręce powieść "Zapłacz dla mnie". I znów wieczór czytelniczy zaliczam do ciekawych i przyjemnych. Celowo przekornie odwracam kolejność opowiadania o książce i od razu przechodzę do spisania wrażeń z zakończenia, które zdobyło uznanie w moich oczach. Autor poszedł niejako pod prąd pospolitości prezentując rozwiązanie nie dość, że wymykające się przewidywaniom, to jeszcze unikające pułapki ugrzecznionego kompromisu. Brawa za kreatywność i szacunek wobec czytelnika, imponują mi odważne kroki w stawianiu kropki nad i, zrywające z utartym schematem, jednocześnie dające do myślenia. Jak (nie)przekroczyć granic ludzkiej wytrzymałości?

Klimat historii przekonał mrokiem i dusznością, choć czasem mocno uciskał na wyobraźnię, to jednak nie uciekał od realności. Bardzo spodobał mi się pastisz polskiej sceny politycznej, celne odzwierciedlenie krzywego zwierciadła rządzących państwem, złożonej roszady pozornej prawdy, głębokiej manipulacji opinią publiczną, bezkarności w politycznym i mafijnym światku. Zgrabne ukazanie w mrocznych cieniach scenariusza zdarzeń instrumentalnego wykorzystania służb policyjnych. Intrygujące zabarwienie fabuły długim cieniem niejednoznacznej walki dobra z złem.

Mocne uderzenia towarzyszyły od pierwszych stron kryminału, morderstwa i szantaże odsłoniły ponure i krwawe sekrety szarpaniny o władzę i wpływy. Brutalnie zamordowana nastolatka, młody chłopak zatrzymany w areszcie za gwałt i zabójstwo, wcześniejsze zwolnienie z więzienia byłego policjanta, ambitna dociekliwość początkującej dziennikarki. Wątki atrakcyjnie miksują się, dynamicznie zmieniają narrację, komplikują z każdym rozdziałem. We wszystko wchodzimy z zaciekawieniem i przychylnością, zarówno w bieżące śledztwo, jak i przeszłe dowody. Jedynie niektóre sceny, przykładowo z nauczycielem historii, wydawały mi się zbyt naciągane, choć ich króciutka wycieczka do gatunku horroru miała przyciągający imaginację posmaczek.

4.5/6 - warto przeczytać
kryminał, 414 stron, premiera 02.06.2020
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

37 komentarzy:

  1. Mam to od kilku lat. Jest tyle książek, ktore chciałabym przeczytać, że nie daję rady. Ale i tak podziwiam Cię za tempo czytania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja podziwiam Cię, że tyle czytasz. Ja niestety nie mam na tyle czasu, a książek fajnych jest cała masa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ja czytam bardzo dużo, a i tak czasami mam tyły.

      Usuń
    2. To tak samo jak ja, ale wiem, że sporo mi zabiera np. facebook. Walczę z nim, by mnie nie wciągał, a on zawsze to samo.

      Usuń
  3. podziwiam Cię, że tyle czytasz,Czytając Twoją recenzję myślałam sobie - nie , to nie dla mnie.Ale myślę,że spróbuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie w 50% przekonują cytaty. Nie wiem jak je wybierasz, ale robisz to dobrze!

      Usuń
  4. Ooo, od wczoraj leży u mnie na stole, od kiedy znajoma mi ją przywiozła. Myślę, że dzisiaj się za nią wezmę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak nie przepadam za takimi książkami, tak ta naprawdę mnie zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Może uda mi się znaleźć na audiobooku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No właśnie. Książki kupuje, książki dostaje i stos rośnie do czytania, a jeszcze masa książek na liście do przeczytania! Co się tyczy tej książki, to z chęcią ją kiedyś przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, lista książek nigdy się nie skraca ;)

      Usuń
  8. Cieszę się, że odkryłaś nowego, ciekawego autora i mam nadzieję, że kolejne spotkania z jego twórczością będą tylko udane. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo lubię takie mocne wstępy, potem ciekawie buduje się napięcie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mocne książki jak najbardziej lubię ale ta nie do końca mnie przekonuje swoim tematem. Muszę za to przyznać, że bardzo podoba mi się jej okładka.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wędrówki po kuchni16 czerwca 2020 16:25

    Ja z braku czasu na czytanie w domu, zabieram teraz książkę do pracy i czytam na przerwie. W pół godziny przeczytam parę rozdziałów :)

    OdpowiedzUsuń
  12. kolejny ciekawy kryminał, zapisuje na liste

    OdpowiedzUsuń
  13. Borlika książki ostatnio są rozchwytywane. Muszę sprawdzić, dlaczego i czy ja będę należeć do grona jego fanów.

    OdpowiedzUsuń
  14. Podziwiam Cię, że znajdujesz tyle czasu na lekturę i potrafisz wychwycić takie, które są warte przeczytania. Ta recenzja mnie zaciekawiła.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakoś na tematykę choćby poboczną ale dotyczącą polityki nie mam ochoty -zazwyczaj mnie nudzą. C

    OdpowiedzUsuń
  16. Autora kojarzę, ale książki żadnej nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Super, jak zawsze idealna dla mnie propozycja! Z chęcią przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Znów namawiasz do sięgnięcia po polskich autorów :) zapisuję w takim razie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja z kolei nie nadążam z czytaniem Twoich recenzji ;) - i wiem, że zawsze mogę na nich polegać, jeśli chodzi o wskazywanie wartościowych tematów do lektury :) Tę książkę też bym chętnie przygarnęła, zdecydowanie!

    OdpowiedzUsuń
  20. Emocjonująca lektura to dobry pomysł na odskocznie.Życzę miłego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
  21. Okładka jakoś mnie nie zachęca, ale jak to mówią, książki po okładce oceniać nie można!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, czasem dobre książki mają niezachęcające okładki.
      Ta szata graficzna akurat mi się podoba.

      Usuń
  22. Ja już tez nie nadążam... Tyle świetnych kryminałów czeka na przeczytanie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Mnie akurat wycieczka do horroru lekko zniechęca.

    OdpowiedzUsuń
  24. hm llubię kryminały tym bardziej gdy sa delikatnie straszne także chętnie przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  25. Mamy coś tego autora w pracy, w bibliotece. Kojarzę ten piękny font z okładki. Widzę, że i treść spełnia swoje zadanie, poszukam!

    OdpowiedzUsuń
  26. To raczej nie dla mnie, ale wiem komu polecić tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Po raz pierwszy spotykam się z twórczością tego autora i bardzo mnie cieszy, że w końcu się o niej tyle dobrego dowiedziałam. Kryminały uwielbiam a do tego mistrzowskie zakończenia także. Jestem pewna, że to na długo zapadnie mi w pamięć.

    OdpowiedzUsuń
  28. Wiele niewygodnych tematów jest zamiatanych pod dywan - nie tylko przez polityków. Myślę, że takie książki potrafią otworzyć oczy na pewne kwestie

    OdpowiedzUsuń
  29. Recenzja świetna, kryminały czytam latem, chyba się zainteresuję tą książką :_)

    OdpowiedzUsuń
  30. Powoli wracam do czytania mocniejszych książek, tj.kryminaly czy thrillery. Tę powieść będę miała na uwadze.

    OdpowiedzUsuń