JØRN LIER HORST
WILLIAM WISTING tom 14
"Czy zła wola jest czymś zwierzęcym, co tkwi głęboko w każdym z nas?"
Kryminał, który potrzebował czasu, aby rozwinąć się, przez pierwsze kilkadziesiąt stron wszystko dopiero kształtowało się, przybierało różne formy, ale kiedy już nabrało intrygującej mocy, to natychmiast zintensyfikowało dynamikę akcji, narzucając dość szybkie tempo. Zagadka detektywistyczna zajmująco złożona, wiele elementów atrakcyjnie zachęcało do snucia przypuszczeń i do końca trzymało czytelnika w niepewności. Jednak zabrakło bardziej naostrzonego pazura, większych tajemnic do rozwikłania, ale moje wrażenia wynikały z tego, że w poprzednich książkach Jorna Liera Horsta to właśnie otrzymywałam, zatem przyzwyczaiłam się do silniejszego podkręcania napięcia. Ciekawe portrety postaci, różnorodne i przekonujące, gładko wchodziłam się w kontynuację scenariusza prywatnego i zawodowego życia kluczowej postaci. William Wisting w wybornej formie, chociaż zawisły nad nim czarne chmury mogące zaszkodzić jego karierze. Nieco rozczarowało ostateczne rozwiązanie wątku śledztwa wewnętrznego wydziału policji, liczyłam na przedłużenie i mniejszą sprawiedliwość. Relacja Williama z córką Line, współpracującą z nim przy sprawach od strony dziennikarskiego nosa, wchodzi na nieco inny etap, nie w pełni aprobowany przez mężczyznę.
W czternastej odsłonie serii William Wisting wciągnięty zostaje w sprawę, która już od pięciu lat domaga się pełnego wyjaśnienia. Brutalny zabójca dwóch dziewczynek przyznaje się do kolejnej makabryczne zbrodni licząc, że wskazując miejsce ukrycia zwłok ofiary zdoła skrócić odsiadkę w więzieniu. Wzmocnione środki bezpieczeństwa na czas wizji lokalnej niestety zawiodły i czarny charakter ucieka policji. Natychmiast podjęto pościg i wdrożono dochodzenie, kto, jak i dlaczego pomógł zbiegowi. Zdaniem psychiatrów towarzysz socjopaty Toma Kerrego to osobnik wyjątkowo inteligentny, kreatywny i zdolny do wypracowania długofalowych podstępnych strategii. Śledczy nie mają punktów zaczepienia, niczego, czego mogliby się chwycić, drepczą w miejscu, a postęp w ich pracy zależy od potencjalnych świadków. Pojawiają się nowe wątki, ale to ktoś inny pociąga za sznurki. Inne przyciągające uwagę książki autora to "Punkt zero" kryminał napisany wspólnie z Thomasem Engerem, oraz oczywiście tomy serii o Williamie Wistingu - "Kluczowy świadek", "Felicia zaginęła", "Gdy morze cichnie", "Jedna jedyna", "Nocny człowiek" i "Szumowiny".
4.5/6 – warto przeczytać
kryminał, 386 stron, premiera (2019), tłumaczenie Milena Skoczko
Książkę „Zła wola” zgarnęłam z półki „kryminały”.
Zatrzymałam się na dwunastym tomie, nie wiedziałam, że wyszły jeszcze dwa!
OdpowiedzUsuńJa z kolei nie wiedziałam, że seria jest już aż tak długa.
UsuńA ja z tej recenzji dowiedziałam się, że mam do nadrobienia mnóstwo książek 😉 Począwszy od poerwszej...
UsuńW życiu nie przeczytałam tylu tomów książki 😲 podziwiam 👍 musi być dobra 💪
UsuńNie czytałąm ani jednego tomu! Z Twojej recenzji wynika, że to błąd.
OdpowiedzUsuńczuję się mocno zachęcona do lektury!
OdpowiedzUsuńMroczna okładka zdecydowanie mówi, że to będzie mocna pozycja. Nie dałabym rady chyba przebrnąć przez tyle tomów
OdpowiedzUsuńJa lubię takie długie serie, jak się w nie wciągnę.
Usuńa ja zawsze czekam aż seria wyjdzie w całości, bo bardzo mnie frustruje czekanie ;-)
UsuńNie wiem czy po nią sięgnę ale to wynika z braku czasu na przeczytanie wszystkiego, co bym chciała :)
OdpowiedzUsuńKurczę, gdyby to była jednotomówka, to moooże. Ale nie ciągnie mnie do nadrabiania poprzednich trzynastu tomów! :(
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze ani jednego tomu tej serii, ale myślę, że kiedyś spróbuję.
OdpowiedzUsuńJa tak czaję się już od kilku lat i jakoś wciąż nie mogę.
UsuńBiedna ta policja zawsze czegoś lub kogoś nie dopilnuje...
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie moje książkowe klimaty ;p
OdpowiedzUsuńNie czytam tyle ilości tomów, więc ciężko by mi było to tak nadrobić :)
OdpowiedzUsuń14 tomów? Robi wrażenie. Tak długich serii nigdy nie zaczynam.
OdpowiedzUsuńDługa seria, a jednak nadal przy niej zostajesz - to już i tak sporo mówi dobrego :) Piszesz pozytywnie i widać że lubisz te śledztwa! Zachęca mnie to bardzo - zwłaszcza że szukałam ostatnio dla kogoś czegoś takiego ba, znalazłam!
OdpowiedzUsuńNo to teraz się zdziwiłam bo do tej pory kojarzyłam autora tylko z książkami dla dzieci. Zwłaszcza z przygodami małych detektywów.
OdpowiedzUsuńZ twórczością tego autora mam plan zapoznać się od kilku lat.
OdpowiedzUsuńNa też, ale cały czas jest coś innego. No i to, że jest już tyle tomów to sprawia, że trochę mnie powstrzymuje.
UsuńO nie tyle zła na raz nie ogarnę.
OdpowiedzUsuńZachęcająco napisałaś o książce i choć kryminał nie jest moim ulubionym gatunkiem, to może się skuszę.
OdpowiedzUsuńJa również bym się skusiła, ale zniechęca mnie niestety ilośc tomów
UsuńSprawa, z którą zmaga się detektyw, wydaje się być ciekawa :). Muszę w końcu sięgnąć p kryminały tego autora.
OdpowiedzUsuńW mojej biblioteczce czeka cała masa książek do przeczytania tylko przy dzieciach czaau na wszystko brak. Ale dalas wysoką ocenę książki, co oznacza, ze warto przwczytac ��
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to trochę duzo tych tomów. Sama tematyka kryminału zawsze mnie trochę przeraża
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu recenzji aż mam gęsią skórkę na rękach! Koniecznie muszę przeczytać. Moja lista książek robi się coraz dłuższa a ostatnio jak na złość wieczorami zasypiam zamiast czytać...
OdpowiedzUsuńJa pierwszy raz słyszę o książkach z tej serii!!! 🙈 Ale 14 tomów to zdecydowanie za dużo
OdpowiedzUsuńA ja właśnie uwielbiam takie długie serie książek! Nawet często wracam do nich po latach.
UsuńJa niestety teraz mam naprawdę dużo rzeczy na głowie i nie mogę sobie pozwolić na zagłębianie się w tak długich seriach. Jestem z tych osób, które jak zaczną, to muszą skończyć, dlatego tym razem sobie odpuszczam, przynajmniej na razie ;)
UsuńW thrillerch czy kryminałach bardzo lubię mocne wejścia, gdy początek jest intrygujący a najlepiej szokujący, zbyt powolne wchodzenie w.akcje jest nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńKolejna świetna recenzja zachęcająca by sięgnąć po książkę. Chociaż szczerze mówiąc pierwszy raz się o niej dowiedziałam teraz od Ciebie.
OdpowiedzUsuńW kryminałach jestem kiepska, ale ocena zachęcająca więc zdecydowanie mam ją komu polecić :)
OdpowiedzUsuńNie znam autora, nic nie czytałam. Widzę, że się rozpisał.14 tomów, trzeba mieć wenę twórczą. Lubię kryminały.
OdpowiedzUsuńPiszesz świetne recenzje, sięgnę więc po jego książki.
Pozdrawiam :-)
Irena-Hooltaye w podróży
Zetknęłam się z tą książką już na Twoim FP. Zaciekawiła mnie i chyba przeczytam.
OdpowiedzUsuńOjjj uwielbiam jeśli książka jest serią :) chętnie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńJeżeli seria jest dobra to zawsze ciekawie.
UsuńJeśli nie trzeba za długo czekać na kolejne tomy to jestem na tak i o ile przy 14 tomach nie robi się zbyt monotonnie
UsuńZwykle nie czytam kryminałów, ale ta fabuła brzmi inaczej niż zwykle.. Niestety u mnie większość zaplanowanych do przeczytania książek leży od pewnego czasu. Inne zajęcia :)
OdpowiedzUsuńU mnie to samo, ksiązki kupione, ale leżą i czekają na przeczytanie. Ciągle brak czasu
UsuńCzytałam kilka tomów tej serii, miło mi się z nimi spędzało czas. Jestem ciekawa również tego 14 tomu.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa fabuła. Gdybym tylko miała trochę więcej czasu podążającym za twoimi propozycjami 👍
OdpowiedzUsuńOstatnio zamówiłam sobie sporo kryminałów bo dawno po nie nie sięgałam. Ten mogłabym przeczytać, wydaje się ciekawy.
OdpowiedzUsuńJa często sięgam po kryminały, jest w czym wybierać.
UsuńZnam autora i czasami sobie coś od niego podczytuję ;) Lubię, aczkolwiek nie są to takie historie, do których wracam.
OdpowiedzUsuńJa myślę że w człowieku są różne odcienie a to co w danej chwili widać na to składają sie różne czynniki
OdpowiedzUsuńMyślę, że książka będzie podobała się bardzo koneserom kryminałów. Ja trzymam się Twoich ocen, na razie poczytam inne książki z Twojego polecenia.
OdpowiedzUsuńZPowiads się bardzo mocny kryminał. Trochę obawiam się lektury, jednak lubię sięgać po kryminały, a tym czuję się zsintrygowana.
OdpowiedzUsuńksiążka zupełnie nie w moim klimacie, takie odgadywanie przyczyn, sposobu postępowania nie jest dla mnie, zdecydowanie wolę kiedy akcja dzieje się na bieżąco, a nie jest potem odtwarzana na potrzeby śledztwa
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, ale opis brzmi ciekawie, lubię książki o takim klimacie
OdpowiedzUsuńJak widzę mam naprawde wielkie braki czytelnicze,bo nawet nie miałam zielonego pojęcia o takiej serii.
OdpowiedzUsuńJak widzę mam jeszcze sporo do nadrobienia w czytelniczym świecie,bo nawet nie miałam świadomości, ze taka seria istnieje.
OdpowiedzUsuńhmmmm czymś zwierzęcym.... od zwierząt można sporo dobrego sie nauczyć, mam wrażenie że....a ugryze sie w język, za dużo może o krzywdzie zwierząt do mnie dotarło
OdpowiedzUsuńNa pewno krzywda zwierząt nie jest dla nikogo łatwa i na pewno niepotrzebna.
UsuńZachęcająca recenzja. Może kiedyś zacznę przygodę z tą serią.
OdpowiedzUsuńprzyznaje bez bicia nie czytałam ani jednego tomu, ale kusisz mnie i to bardzo :D
OdpowiedzUsuńKryminały, to nie do końca moja bajka, ponieważ wiele z nich po prostu mnie nudzi. A jak i tu brak pazura, to tym bardziej :)
OdpowiedzUsuńWitam, że tajemnic tutaj nie brakuje. Jednak dużo zależy od tego jak zakończy się ta cała historia...
OdpowiedzUsuńCiągle nie mogę się przekonać do kryminałów, ale po Twoich recenzjach mam na nie coraz większą ochotę :)
OdpowiedzUsuńZła wola to czternasty tom serii o komisarzu Williamie Wistingu. „Czyste zło w solidnej powieści kryminalnej
OdpowiedzUsuńWidzę tu coś dla siebie. Ta część wydaje się być mroczna, Al ciekawa za jednym razem. Czy muszę czytać poprzednie tomy, czy nie jest to konieczne? Kinga
OdpowiedzUsuńMam za sobą jedną z jego powieści, najprawdopodobniej ostatnią lub prolog całej tej serii( jak główny bohater jest młody) i przyznam, że bardzo przypadła mi ona do gustu. Jak tylko znajdę więcej czasu wolnego, zapewne wyruszę do biblioteki po kolejne części tego cyklu.
OdpowiedzUsuń