czwartek, 25 lutego 2016

WYTAŃCZYĆ MARZENIA Michaela dePrince, Elaine dePrince 51/2016

[PRZEDPREMIEROWO]

"To nadzieja sprawiła, że ośmieliłam się marzyć, i to nadzieja pomogła mi spełnić te marzenia."

Wspaniała książka, urzekająca swoją prawdziwością i szczerością, jednocześnie przekazująca czytelnikowi ogromne pokłady optymizmu, nadziei na uśmiech losu, a także wiarę we własne siły i możliwości w walce o spełnianie marzeń. Biografię czyta się z wielkim zainteresowaniem, ciepła i wciągająca narracja, dynamiczna akcja, pojawia się wiele interesujących osób, zaskakujących splotów wydarzeń, przypadkowych zrządzeń losu. Bardzo wzruszająca historia Mabinty Bangura, uświadamiająca nam jak dramatyczne przeżycia z dzieciństwa wpływają na postrzeganie rzeczywistości i kształtowanie charakteru człowieka. To mocno chwytająca za serce opowieść o krętej drodze od wojennej sieroty do gwiazdy baletu, ale również gorący apel i zwrócenie uwagi na sytuację setek tysięcy afrykańskich dzieci, żyjących w tragicznych warunkach, pozbawionych rodzin, jedzenia, ubrań, możliwości nauki, dla których kolorowe zdjęcie z magazynu staje się symbolem upragnionego, lecz niedostępnego świata.

Wydawałoby się, że osierocona w tragicznych okolicznościach, czarnoskóra dziewczynka, dotknięta chorobą zwaną bielactwem, nie ma już szans na udane i szczęśliwe życie. Skazana jest na nieprzychylność ludzi, przebywanie w obskurnym sierocińcu, nieustanną walkę o przetrwanie w okrutnym świecie, wypełnionym przerażającym obliczem wojny domowej. Jednak Mabinta głęboko wierzy, że kiedyś będzie mogła tańczyć, marząc o balecie znajduje antidotum na ciemne barwy życia. Ma zaledwie cztery lata, ale już doskonale wie, co pragnie robić w przyszłości, to bardzo bystra, dumna i obdarzona wielką wyobraźnią osóbka. Szczęśliwie, zostaje adoptowana przez parę ze Stanów Zjednoczonych. Nową rodzinę wypełniają mądrość, zrozumienie, akceptacja i miłość, a to pomaga w stopniowym zabliźnianiu się ran duszy. Teraz już jako Michaela dePrince, rozwija taneczną pasję, uczy się i uczęszcza na dodatkowe zajęcia. Śledzimy jak silną wolą i mocnym trwaniem przy swoich postanowieniach, dziewczyna pnie się po szczeblach baletowej kariery. Coraz mocniej jest zafascynowana i zauroczona baletem, podziwiamy jak doskonale odnajduje się na scenie. Nie zrażają ją zazdrość, stereotypy, ani rasowa nietolerancja, z którymi często styka się, także w baletowym środowisku, pokazuje jak sobie z tym radzić i dystansować się emocjonalnie. Dla Michaeli to właśnie taniec jest synonimem szczęścia, a o szczęście trzeba z całą stanowczością i determinacją walczyć, zawsze wzniecać w sobie płomień nadziei.

5/6 - koniecznie przeczytaj
autobiografia

Data premiery: 26.02.2016.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu. :)

34 komentarze:

  1. zdecydowanie musze nadrobić czas z książkami... ostatnio całkowicie to zaniedbałam... książka wydaje się byc na prawdę interesująca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez lata zaniedbywałam czytanie w szerszym wymiarze, koncentrując się niemal wyłącznie na naukowych publikacjach, teraz nie tylko odwróciłam proporcje, ale i zwiększyłam ilość przeczytanych książek w ciągu tygodnia. :) I jestem bardzo szczęśliwa. :) Mam takie możliwości, ze względu na większe rezerwy wolnego czasu. :)

      Usuń
  2. Twoja recenzja bardzo mnie zachęciła! :) Chyba skuszę się na zakup!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka warta zapoznania się z nią, daje niezłą dawkę pozytywnej energii, wiarę w to, co wydawać by się mogło niemożliwym do realizacji. :)

      Usuń
    2. sporo takich książek ostatnio, ale to tylko pokazuje, jak bardzo są potrzebne

      Usuń
  3. Przez Ciebie moja lista książek do przeczytania będzie zaraz wypełniona do 2017 albo i dalej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudownie jest mieć takich książkowych przyjaciół. :) Przyznaję, że moja lista lektur wciąż się wydłuża, i choć czasami mam lekki żal, że nie uda mi się ich wszystkich przeczytać, to jednak cieszę się, że są takie możliwości. :)

      Usuń
  4. Bardzo mnie zachęciłaś ,muszę pobuszować po księgarni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo przyjemna i ciepła książka w ogólnym przekazie. :) Sympatycznego zaczytania! :)

      Usuń
  5. Nic tak nie motywuje jak książki w których bohater pomimo ogromnych trudności, osiąga spełnienie swoich marzeń. A jeśli to biografia - to już pozostaje tylko czytać :) Jak znajdę czas, to poszukam tego tytułu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często wydaje się nam, że coś jest zupełnie nieprawdopodobne, abyśmy mogli tego dokonać, ale wystarczy nawet lekki uśmiech losu i mocna własna determinacja, aby przybrało to realne kształty. :) I nie zawsze muszą to być tak spektakularne sukcesy jak Michaeli. :)

      Usuń
    2. Mam wrażenie, że skądś znam tę historię - może z jakiegoś filmu. Niemniej, wobec takich historii człowiek się zastanawia, jakie tak naprawdę nieusiane trudnościami życie wiedzie.
      Piękna recenzja, Izabela!

      Usuń
    3. Bohaterka wspomina o filmie "Pierwsza pozycja", w którym opowiedziano jej historię i która pozytywnie wpłynęła na jej życie, nie oglądałam tej produkcji, ale może właśnie Ty tak. :)

      Usuń
  6. Uwielbiam taniec i takie książki! Przekonałaś mnie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam biografie, a zwłaszcza takie. Nic nie dodaje takiego motywacyjnego kopa, jak świadomość, że ktoś od zera doszedł tak wysoko i że to działo się naprawdę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo cenię takie osobowości, inspirują mnie i wskazują kierunki rozwoju, bez względu na wiek, płeć czy narodowość. Albo się ma to coś w sobie, albo trzeba się tego nauczyć od innych. :)

      Usuń
  8. Już widzę drugą pozytywną opinię na temat tej książki, także koniecznie muszę ją sobie zapisać i przeczytać :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem, bardzo wartościowa książka, wiele dramatycznych doświadczeń życiowych, a jednak siła i determinacja nie pozwalają się poddać. :)

      Usuń
  9. Książka o tańcu i po takiej recenzji- to jest dla mnie! Dzięki Iza ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektóre książki przyciągają nas do siebie jak magnez, a to z pewnością się do nich zalicza. :) Sympatycznego zaczytania! :)

      Usuń
  10. Był film o takim samym tytule ale to raczej zbieżność. Tą książkę muszę przeczytać gdy będzie dostępna sama dążyłam do niemożliwego i też chciałam tańczyć. To będzie dla mnie taka "Czarna perła" wśród książek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klaudia, a zatem ta propozycja czytelnicza idealnie wpasowuje się w Twoje zainteresowania. :)

      Usuń
  11. Wow :) niesamowita recenzja :D przekonałaś mnie w stu procentach do przeczytania tej pozycji, czekam z ogromną niecierpliwością na jej premierę :D
    Pozdrawiam cieplutko :*
    http://atramentowe-ruiny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetna książka, przyjemnie się przy niej spędza czas. :)

      Usuń
  12. Ja ostanio na nic nie mam czasu nawet na książki a kiedyś czytałam bardzo dużo :), muszę to zdecydowanie nadrobić. Piękna recenzją aż mam ochotę poczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że powrót do czytania w maksymalnym wymiarze, po kilku latach braku na to czasu, jest bardzo przyjemne, daje wielkiego powera i mnóstwo inspiracji. :)

      Usuń
  13. Ciekawe. Chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj chętnie przeczytam- lubię takie lektury!

    OdpowiedzUsuń
  15. widziałam film o identycznym tytule, ale nie był tak emocjonujący ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo chętnie sięgnęłabym po tą autobiografię jest w niej dużo mocnych emocji

    OdpowiedzUsuń