[PRZEDPREMIEROWO]
"Dla tych, którzy nie potrafią spojrzeć na
siebie ze spokojem, jedynym sposobem, by to osiągnąć, jest podróżować i
eksplorować, żeby znaleźć ten spokój odciśnięty na swoim ciele."
Bardzo
ciekawa i inspirująca lektura, niemal natychmiast nastraja nas do życiowych przemyśleń, znalezienia
odpowiedniej perspektywy na wydobycie istotnych duchowych wartości, jak najlepszego zrozumienia siebie jako jednostki. Każdy z nas na swój sposób
radzi sobie z codziennymi wyzwaniami, niepokojącymi sytuacjami i dramatycznymi wydarzeniami. Śmierć bliskiej osoby, przyjaciela, mentora,
skłania nas do głębokich bolesnych refleksji, nie zawsze potrafimy sobie z nimi
poradzić. Dlatego warto w odpowiednim czasie dostrzec
możliwości na zrealizowanie pożądanych zmian w naszym życiu,
stopniowo odkrywać najważniejsze dla nas jego przesłania, urzeczywistniać własne pragnienia i przestać żyć
według oczekiwań innych.
Autor w naturalny i motywacyjny sposób zachęca nas do odkrycia swoich mocnych stron, posłuchania wewnętrznego głosu, poczucia życia w pełnym wymiarze,
zdobycia odwagi do marzeń o szaleństwach i podążania za nimi. Często brakuje nam zapału, siły i konsekwencji do szukania swojego miejsca na ziemi,
boimy się zajrzeć w głąb siebie, aby nie znaleźć potwierdzenia, że nie
jesteśmy w pełni szczęśliwi, marnujemy czas na pokazywanie kim jesteśmy,
podczas gdy brakuje nam go na bycie sobą. Kilian Jornet, biegacz
długodystansowy, skialpinista, kolarz górski, dwuboista, rekordzista, szczerze i przekonująco pokazuje nam czym jest dla niego jako sportowca poszukiwanie wewnętrznego spokoju, zaspakajanie
głodu duszy, zdobywanie wolności wyboru bycia sobą, nauczenia się asertywnej postawy, doprowadzanie do zgodności własnych priorytetów, pozbywania się presji i nacisku ze strony otoczenia.
Z
wielkim zainteresowaniem śledzimy jego alpinistyczne wyczyny,
przekraczanie granic własnych możliwości, zmniejszania ograniczeń, wzmacniania umiejętności i potęgowania wewnętrznych sił.
Ciekawie poprowadzony został wątek dążenia Kiliana do spokoju i absolutnego szczęścia. Odnajdując wzmacniającą go ciszę zmierza się z
własnymi ograniczeniami. Obserwujemy
jak
podczas alpinistycznych wspinaczek w pełni angażuje on swoje ciało, umysł i zmysły, dostrzega siłę w słabościach, odczuwa wielką satysfakcję i czystą radość spełnienia marzeń. Nieustannie poszukuje celów,
projektów i motywacji, jednocześnie ucieka już od rywalizacji z innymi. W książce znaleźć można wiele ciekawych obserwacji na różnorodne tematy, choćby poczucia etyki w alpinizmie, winy, tchórzostwa, strachu, bólu, straty,
ale także niezależności, wygrywania, zapomnienia, ważności podejmowanych
decyzji.
Autobiografia napisana z dużą
wrażliwością, zrozumieniem ludzkiej natury, szacunkiem do siebie i
innych, a także przyrody, w tym oczywiście gór. Nie ma w niej szczegółowych opisów
osiągnięć Kiliana jako sportowca, ale otrzymujemy stymulującą mieszankę mnóstwa bardzo wartościowych i mądrych spostrzeżeń. Przyznam, że książka zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie, nakłoniła do
wielu refleksji, zmotywowała do działania, ale też upewniła w
przekonaniu, że tak naprawdę granice wyznaczamy sobie sami i od nas
zależy, jak szybko
pozbędziemy się obaw i wątpliwości, a zastąpimy je pewnością i
determinacją. "Jeśli nie marzymy, jesteśmy martwi."
5/6 - koniecznie przeczytaj
autobiografia
Data premiery: 16.04.2016
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu SQN. :)
Bardzo lubię takie książki. Dodają człowiekowi chęci do działania. Wędruje na listę :)
OdpowiedzUsuńByłam bardzo zaskoczona jak inspirująca okazała się ta książka, to taki typ autobiografii, który najbardziej lubię, mnóstwo rzeczy można z niej wyciągnąć dla siebie, zastanowić się nad wieloma życiowymi aspektami, sprawdzić w którym kierunku podąża dziś moja świadomość. :)
UsuńMuszę sięgnąć. Czasami brak mi motywacji do niektórych rzeczy, więc ksiązka na pewno nastawi mnie do nich pozytywnie;)
OdpowiedzUsuńhttp://przewodnik-czytelniczy.blogspot.com
Jak przyglądam się działaniom innych, to jakoś tak niemal automatycznie stopniowo nakręcam się do kolejnych wyzwań, a później już po ich wypełnieniu, zastanawiam się, dlaczego tak długo z tym zwlekałam skoro dało mi to tak dużo szczęścia. :) Z różnych względów nie stać mnie już na wyczynowe uprawianie sportu, ale choć za pośrednictwem książki mam okazję coś z nich przeżyć. :)
UsuńZ tego co widzę książka napędza pozytywnie. Więc na pewno się kiedyś skuszę :)
OdpowiedzUsuńKsiążka daje takiego pozytywnego kopa, zachęca do działania, bycia sobą i samorealizacji. :) Uwielbiam czytać jak to udaje się innym. :)
UsuńUwielbiam autobiografie. Jak tylko będę miała okazję - na pewno zajrzę :)
OdpowiedzUsuńMnie też biografie ostatnio mocno do siebie zachęcają. :) Sympatycznego zaczytania! :)
UsuńA Ty kupiłaś mnie tą recenzją!:)
OdpowiedzUsuńCzy Ty wiesz że jesteś jedyną znaną mi recenzentką która robi to tak często i zarazem rzetelnie i ciekawie! :)
W czytaniu książek tkwi niezaprzeczalnie wielka moc. Niezwykłe uczucie móc robić to, co się kocha tak bardzo. :) Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam serdecznie. :)
UsuńChociaż nie przepadam za czytaniem autobiografii, to jednak dla powyższej pozycji zrobię wyjątek, gdyż szalenie mnie zaintrygowała, a Twoja recenzja tylko podsyciła moją ciekawość.
OdpowiedzUsuńTa autobiografia jest nieco inna, nie taka standardowa, ale właśnie mocno skłaniająca do głębszych refleksji, bardzo odpowiadają mi takie wyznania czytelnicze. :)
UsuńŚwietna recenzja. Najbardziej mnie zdumiewa ciągle fakt, że trzeba takk silnych bodźców: śmierć, choroba kogoś bliskiego aby zmusić nas do refleksji, przewartościowania dotychczasowego życia.
OdpowiedzUsuńhttp://ostanskaconsulting.pl/
Właśnie, najczęściej kiedy zostaje zaburzony rytm życia jakimś dramatycznym wydarzeniem, dopiero wówczas decydujemy się na pożądane zmiany w naszym postrzeganiu świata, siebie samego. Taka już jest ludzka natura. :)
UsuńBardzo lubię książki autobiograficzne. Dotychczas sięgałam po historie życia wybitnych twórców i architektów. Chętnie przeczytam również książkę w innej tematyce, w szczególności, że związana jest z motywacją :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji przeczytać biografii o wybitnym architekcie, z pewnością to też byłaby bardzo pouczająca lektura, warta zagłębienia się w nią. :)
UsuńTaką książkę najlepiej czyta się wieczorami w ciszy i spokoju :) Chętnie po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie, spokojny wieczór sprzyja konstruktywnym refleksjom. :) Przyjemnego zaczytania! :)
UsuńLubię sport, lubię biografie, lektura dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńA zatem dobrego zaczytania! I ciekawa jestem Twojej opinii po zapoznaniu się z książką. :)
UsuńUwielbiam biografie więc to lektura dla mnie
OdpowiedzUsuńTakże moja sympatia w kierunku biografii staje się coraz silniejsza, zwłaszcza jak trafi się na takie inspirujące historie. :)
Usuńtytuł wędruje na listę - do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńSatysfakcjonującej lektury! :)
UsuńBardzo lubię takie książki. Jak będę w Polsce to sobie ją kupię.
OdpowiedzUsuńChętnie poznam Twoje wrażenia po zapoznaniu się z nią. :)
UsuńPublikacje traktujące o drodze do poznania samego siebie, zawsze są warte polecenia i przeczytania, wiadomo, do każdej osoby trafia się inaczej. Dla jednych inspiracją będzie wędrówka, dla innych gotowanie, jeszcze innych ucieczka w samotność. Pozdrawiam, Mamatywna :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, to wciąż poszukiwać inspiracji dla siebie, rozwijać się, zdobywać wiedzę, ale i też mierzyć z fizycznymi ograniczeniami. To przesuwanie granic jest bardzo satysfakcjonujące. :)
UsuńŚwoadomość własnej wartości, swoich mocnych stron pomaga w zyciu dlatego chetnie siegne po ta ksiazke
OdpowiedzUsuńWiele z takich publikacji zostaje później w człowieku. :)
UsuńCzuję, że to książka dla mnie. Mam problem z poczuciem własnej wartości. Patrzę na siebie trochę inaczej niż powinnam. Mam nadzieję, że pomoże mi ona dostrzegać mocne strony ;)
OdpowiedzUsuńJestem przekonana, że okaże się mocno inspirująca. :)
UsuńZapowiada się ciekawie. A szukałam właśnie jakiejś lektury.
OdpowiedzUsuńInteresującej przygody czytelniczej. :)
UsuńKsiążka napewno mi się spodoba. Lubię tego typu książki. Na chwilę obecną najbardziej lubię Nicka Vujicica :) bardzo mnie motywuje
OdpowiedzUsuńWłaśnie tych motywacji i inspiracji najbardziej w nich poszukuję. :)
UsuńPrześladuje mnie ta wspinaczka ostatnio ;P
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam tym bardziej, że ten sport pokazuje jak ludzie przekraczają własne granice.
Przekraczanie własnych granic, bardzo lubię o tym czytać. :)
UsuńPodoba mi się twoja recenzja. Bo w ogóle lubię takie książki, przez przykład czyiś do idealności we własnym życiu. Rozważę zakup tej książki, bo naprawdę mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie motywacyjne książki, zatem zapisuję sobie tytuł i będę szukać w księgarni.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki z dziedziny rozwoju osobistego i motywacji. To są świetne poradniki. Polecę ją znajomym.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa pozycja, bardzo możliwe że po nią sięgnę z czystej ciekawości
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie napisane, muszę się zabrać za te pozycję.
OdpowiedzUsuńBrzmi na prawdę bardzo ciekawie, z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za kolejną inspirację książkową. :)
OdpowiedzUsuń