piątek, 6 maja 2016

DRUGA RUNDA Caren Lissner 121/2016

"Jakże ciężko jest kogoś pokochać, poznać jego nawyki i pasje, przyjąć że spędzisz z nim resztę życia, a potem nagle wszystko to utracić."

Wnioskując z opisu na okładce, spodziewałam się lekkiej i przyjemnej książki obyczajowej, a otrzymałam bardzo interesujące i wnikliwe spojrzenie na zagadnienia rozmaitych pojęć kryjących się pod słowem samotność. Diametralnie różne perspektywy, ciekawe ujęcia, odmienne interpretacje, ale połączone wspólnym mianownikiem odosobnienia, niespełnienia, tęsknoty, zamknięcia się we wspomnieniach, braku wiary w siebie i własne możliwości. Bardzo trudno jest pożegnać się z dramatyczną przeszłością, oswoić ból po stracie bliskiej osoby i próbować żyć dalej w pełnym wymiarze. Gdzieś tam głęboko w sercu tli się maleńki płomień nadziei na uśmiech losu i czasami mija wiele lat zanim uda się go wzniecić tak, aby objął swym ciepłem wszystkie aspekty życia. Powieść zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, poruszyła czułą strunę, chętnie się w nią wczytywałam poszukując potwierdzeń własnych przemyśleń i spostrzeżeń dotyczących ludzkiej natury i znaczenia przypadku. Z zainteresowaniem śledziłam stopniową metamorfozę postaci i dojrzewanie do podejmowania właściwych decyzji.

Główna bohaterka, Gert Healy, trzydziestoletnia kobieta, odważnie próbuje zmierzyć się z rzeczywistością po tragicznej śmierci męża, otaczający ją świat wyblakł, wyrażając się obecnie głównie w odcieniach szarości i czerni. Targają nią sprzeczne uczucia, a strata ukochanego to nie tylko źródło ogromnego cierpienia, ale również nieodwracalnego zniszczenia wszystkich planów na przyszłość. Zniknęło poczucie bezpieczeństwa, pojawił się nieukojony ból i silna niepewność. Trzeba zaczynać wszystko od nowa, stopniowo wracać do codzienności, szukać podpory w dawnej rutynie, próbować początkowo choć w małym stopniu zapełnić pustkę po bliskiej osobie, bo przecież ten ktoś nie będzie już częścią życia, a ono jednak wciąż ma swoje oczekiwania. Naturalnie, pojawiają się rozterki, wahania i refleksje. Czy w sercu można mieć miejsce dla więcej niż jednej miłości? Która z nich, ta spokojniejsza czy ta pełna namiętności, wydaje się być bardziej wartościowym uczuciem? Jak trudno jest znaleźć odpowiedź na pytanie kim było się przed wypadkiem a kim jest po tragicznym zdarzeniu? Dokąd tak naprawdę prowadzi przeznaczenie? A może wbrew wszystkim przeciwnościom losu, wiara i nadzieja sterują scenariuszem życia, dając drugą szansę i pozwalając odnaleźć upragnioną bliskość i ciepło obecności drugiej osoby, z uśmiechem powitać kolejny dzień?

4/6 - warto przeczytać
literatura obyczajowa

Data premiery: 13.04.2016

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu HarperCollins Polska. :)

34 komentarze:

  1. Czasem i obyczajówki nas zaskakują, o ile są dobrze napisane. W prostych słowach niosą jakieś przesłanie czy morał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego z przyjemnością zaglądam do różnych gatunków literackich czerpiąc z nich kolejne inspiracje. :)

      Usuń
  2. Może sięgnę po nią w okresie wakacyjnym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobry pomysł, najlepszy czas na takie opowieści. :) Sympatycznego zaczytania! :)

      Usuń
  3. ah chcialabym ja przeczytac :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, że książka mocno kusi? :) Miłego zaczytania! :)

      Usuń
  4. Hm, wydaje się trochę melancholijna, ale będę miała oko na tę propozycję. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powieść swój klimat ma, bardzo lubię takie zaczepki na przemyślenia, refleksje. :)

      Usuń
  5. Mhm, raczej nie gustuję w takich książkach, ale czasem faktycznie odczuwam potrzebę przeczytania i myślę, że tą, którą zrecenzowałaś przeczytam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie sięgam po ten typ książek, ciekawy, często bardzo inspirujący przerywnik, pomiędzy innymi gatunkami. :) Autorka miała bardzo dobry pomysł na fabułę, lubię takie powieści z drugą warstwą. :)

      Usuń
  6. Może kiedyś spróbuję, teraz chyba potrzeba mi mniej życiowych pozycji na zresetowanie mózgu ^^"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka jak najlepszy przyjaciel, zaczeka na odpowiedni moment, kiedy będziemy mogli się w nią wczytać. :)

      Usuń
  7. Masz rację, ludziom często ciężko się pogodzić z odejściem bliskiej osoby. Jedni radzą sobie z tym szybciej, inni potrzebują dużo więcej czasu. A samotność to coś, czego nie życzyłabym nawet największemu wrogowi.

    Pozdrawiam,
    Czytaninka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze te różne oblicza samotności. Często to właśnie w towarzystwie ludzi czujemy się opuszczeni i niezauważalni, następuje wycofanie z życia społecznego i dalsze pogłębianie tej samotności.

      Usuń
  8. Ja wierzę w drugie szanse. Bardzo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy chciałby otrzymać drugą szansę, jednak nie zawsze los nam ją podrzuca, a czasem przejdziemy obok niej zupełnie ją ignorując.

      Usuń
  9. Dopisuję na listę wakacyjnych lektur :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjemnych chwil z książką w ręku, sympatycznych refleksji. :)

      Usuń
  10. Kusi mnie ta książka, więc jak tylko będę miała okazję to chętnie ją poznam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie dla mnie .. Przynajmniej narazie ;-) teraz głownie poradniki dla rodziców i bajeczki dla dzieci :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też przeszłam ten etap w życiu, odstawienia książek innych niż literatura dla dzieci, ale niezwykle sympatycznie wspominam ten okres, ile ja się naczytałam bajeczek, jak wspaniale było wrócić do książek z mojego dzieciństwa. :)

      Usuń
  12. Nie oceniaj książki po okładce :P No ale fajnie jest dostać więcej niż się na to liczyło ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam takie przyjemne niespodzianki, tym bardziej chętnie sięgam później po twórczość takiego autora/autorki. :)

      Usuń
  13. Faktycznie, okładka zapowiada lekką, "wakacyjną" powieść ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki takim książkom miło wyczekuje się na wakacyjne dni. :)

      Usuń
  14. Muszę sięgnąć po tą książkę, uwielbiam takie niby lekkie a jednak mające to coś powieści

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Dokładnie tak jak piszesz, również chętnie zaglądam do takich książek. :)

      Usuń
  15. Również czytałam i podobała mi się. Nie należy może do bardzo ambitnych lektur, ale niesie ze sobą pewne przesłanie :)
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I właśnie takich przesłań poszukujemy, inspiracji do przewartościowania pewnych rzeczy, czasem zmian, a czasem zwykłych przemyśleń. :) Pozdrawiam. :)

      Usuń
  16. Książka ,a raczej Twoja recenzja mnie zaintrygowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zatem sympatycznego zaczytania życzę. :) I czekam na Twoje wrażenie po zapoznaniu się z nią. :)

      Usuń
  17. to prawda wiara i nadzieja sterują życiem, ale w jakim kierunku nas poprowadzą to już zupełnie inna historia ;-)

    OdpowiedzUsuń