CODY CASSIDY
"Nie ma żadnych dowodów, że w prehistorii geniusze rodzili się rzadziej niż obecnie; przeciwnie, istnieją podstawy, że by przypuszczać, że było ich wtedy więcej."
Sympatycznie wędruje się po opowieściach o znaczących odkryciach w dziejach ludzkości. Jak zwykły przypadek, zbieranie danych, właściwe kojarzenie, odwaga w działaniu, składają się na fenomenalne osiągnięcia. Cody Cassidy przytacza ciekawe spostrzeżenia, częściowo oplata w fabularną formę, a jednocześnie atrakcyjnie sytuuje w jednostce czasowej. Zajmująco jest zanurzyć się w źródła i świadectwa postępu kulturalnego, technologicznego i ewolucyjnego. Nawet jeśli autor wybrał tylko siedemnaście do omówienia, to i tak mamy przedsmak tego, jak wiele już zdołaliśmy osiągnąć, w wielu cywilizacjach, na wielu kontynentach i w różnym czasie.
Nie doszlibyśmy do tego, co teraz posiadamy, czym jesteśmy, dokąd zmierzamy, gdyby nie wynaleziono nosidełka, oswojono ogień, zjedzono ostrygę, uszyto ubranie, skonstruowano łuk, wynaleziono koło, pozostawiono naskalne malowidło, przygotowano piwo, dokonano operacji plastycznej, oswojono konia, wymyślono pismo, wyprodukowano mydło, opowiedziano dowcip, wyeliminowano czarną ospę, pozostawiono zagadkę kryminalną, odkryto Amerykę i Hawaje. Wszystko w ujęciu pierwszego razu, czasem wbrew dawnym oficjalnym teoriom, kiedy indziej z większą wiarą niż faktami. Podoba mi się zindywidualizowane podejście do pierwszych razów ludzkości w prehistorii. Z jednej strony uświadamia dokonania przeszłych pokoleń, z drugiej wskazuje na niezwykłą ludzką ciekawość świata i siebie samych.
Publikacja nie wnika głęboko w poruszane zagadnienia, koncentruje się na ogólnych informacjach, ale takie jest założenie. Dostarczenie podstawowej wiedzy w wybranym ujęciu wynalazku, zwrócenie uwagi na istotę i znaczenie, przedstawienie w przyjaznej, przejrzystej i z humorem formie, oraz zachęcenie do dalszej eksploracji zagadnień i powiększania zasobów wiadomości. Przyjemna zabawa w naukę dostępną dla każdego, przydatną dla wyrobienia światopoglądu, a nawet poczucia bliskości z daleką przeszłością. Któż nie chciałby się spotkać z pradawnym geniuszem, prehistorycznym odkrywcą, starożytnym obserwatorem, milenijnym podróżnikiem? Właśnie oni i dyfuzja innowacji stały się bazą współczesności.
4/6 - warto przeczytać
literatura popularnonaukowa, odkrycia, 240 stron, premiera 15.09.2021 (2020)
tłumaczenie Agata Ostrowska
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.
Widzę, że to książka z gatunku tych pożytecznych, z których można się czegoś dowiedzieć. Lubię takie.
OdpowiedzUsuńTeż czuję się nią zainteresowana, więc na pewno się kiedyś skuszę.
UsuńKsiążka na pewno przypadnie do gustu wielu czytelnikom. I choć lubię pożyteczne książki, to ta do końca nie jest w moim guście czytelniczym.
OdpowiedzUsuńja mam do niej bardzo mieszane uczucia, ale jednak bardziej mnie chyba ciekawi :-)
UsuńJa też może kiedyś się na nią skuszę, na razie mam w planach wiele innych lektur.
UsuńTeż stoi u mnie na półce, kilka historii mnie zainteresowało, w kategorii pożyteczne książki - warto przeczytać :) KasiaK
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie to podoba, lubię książki z których mozna sie czegoś dowiedzieć. Warto zapisać na listę lektur. Dziękuje za polecenie 👍
OdpowiedzUsuńMyślę, że z przyjemnością dałabym szansę temu wydaniu w przyszłości.
OdpowiedzUsuńLubię czytać takie wydania, więc zapamiętam tytuł na później.
OdpowiedzUsuńPoznawanie ogólnych informacji jest też ciekawe, skoro takie jest założenie książki.
OdpowiedzUsuńZnaczące odkrycia w dziejach ludzkości na pewno znajdą wielu odbiorców.
OdpowiedzUsuńO! Brzmi bardzo ciekawie. Zapisuję na listę!
OdpowiedzUsuńlubię sięgać po takie książki, zawsze mnie zaskakują
OdpowiedzUsuńWcześniej nie zwróciłam na nią uwagę, więc mam co nadrabiać.
OdpowiedzUsuńrewelacyjna książka - kolejny tytuł, który po prostu muszę mieć zapisany na mojej liście!
OdpowiedzUsuńTo zawsze byla moja ulubiona rozkmina, jak ten pierwszy kros wpadl na ro by cos zrobic zjesc czy stworzyc:)
OdpowiedzUsuńCiekawa pozycja, podoba mi się bardzo sam tytuł!
OdpowiedzUsuńtytuł to podstawa, no i okładka ;-)
UsuńNie sięgam po tego typu literaturę, nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńOj chyba zdecydowanie nie jest to propozycja dla mnie. Jakos nie czuję żeby taka ksiązka mnie zainteresowała.
OdpowiedzUsuńTo fajny pomysl na książkę, wydaje mi się, że może być interesujaca. Trafia na moją listę do czytania.
OdpowiedzUsuńAja bym chętnie przeczytała i dowiedziała sie kilku ciekawych rzeczy, nawet jeżeli autorzy nie zagłębiają bardziej w poruszane tematy :)
OdpowiedzUsuńO to prawda, na pewno wcześniej rodziło się więcej geniuszy.
OdpowiedzUsuńBrzmi świetnie, czasami bardzo lubię taką literaturę jako odskocznię od beletrystyki.
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po tego typu literaturę, więc nie koniecznie czuję się zainteresowana. Ksiązka z tego gatunku musi mieć w sobie to coś, co mnie przyciąga.
OdpowiedzUsuńChoć rzadko sięgam po takie książki, to muszę przyznać, że ta mnie wyjątkowo zainteresowała.
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po taki rodzaj literatury. Jakoś mnie nie kręci ona ostatnio.
OdpowiedzUsuńOsoby lubiące poznawać nowe rzeczy i różne fakty na pewno chętnie przeczytają taką książkę, mnie takie tematy mało ciekawią
OdpowiedzUsuń