czwartek, 7 lipca 2016

KLINGA OGNIA Stuart Hill 182/2016

KRONIKI ICEMARKU tom 2

"Życie zwykle przygotowuje nas i daje nam zdolności, o których posiadanie nigdy się nie posądzaliśmy."

Drugi tom cyklu wywołuje jeszcze mocniejsze wrażenie na czytelniku, więcej intrygujących wątków, odsłania się zło z najmniej oczekiwanej strony, odwaga ukazuje w pełnej odsłonie, imiona wojowników w chwale odchodzą do historii. Pojawiają się ciekawe relacje między bohaterami, przyjaźń nabiera silnego znaczenia, miłość podlega próbie, a magia rośnie w siłę. Świetnie odbieramy wyraziste, przekonywujące profile dobrych i czarnych charakterów. Bardzo chętnie zagłębiamy się w tę fascynującą opowieść, wędrujemy nieznanymi krainami, zaskakują nas nowe wątki znacznie wzbogacające intrygującą fabułę. To świat ludzi, śnieżnych panter, wilkołaków, wampirów, magów i czarownic. Akcja prowadzona bardzo dynamicznie, sporo nagłych zwrotów, wkrada się wiele niepewności o losy ulubionych postaci, grożące im śmiertelne niebezpieczeństwo. Autor bardzo ciekawie przedstawia walkę dobra ze złem, czarnych i białych mocy, a także konsekwencje dokonywanych pomiędzy nimi wyborów. W toku interesujących wydarzeń wyłaniamy wiele życiowych przesłanek. Bardzo satysfakcjonująca lektura fantasy, nie tylko dla młodego, ale również i starszego czytelnika. Na sześciuset stronach powieści mnóstwo niesamowitych przygód, obrazowych opisów walk i bitew, zapewniających wiele godzin wspaniałego zaczytania.

Dwadzieścia lat po ostatniej wojnie, ponownie wiele czarnych chmur gromadzi się nad królestwem Icemarku. Wydaje się, że tym razem jednak jego los został już ostatecznie przesądzony i nic nie jest w stanie uchronić go przed katastrofą. Zagrażają mu nie tylko ogromne siły fizyczne, ale również bezlitosne czarne moce duchowe. Stary wróg pojawia się w nowej, znacznie groźniejszej odsłonie, siejąc wszędzie strach i przerażenie. Generał Scypion Bellorum ogarnięty zemstą i oślepiony bezwzględnością przysiągł zrównać z ziemią królestwo Icemarku, wraz z synami reorganizuje imperialistyczną armię, uzbraja wojsko w nowe machiny wojenne i rusza na podbój ziem znienawidzonej królowej Thirrin. Czy jest coś, co może zatrzymać jego podstępne i brutalne działania, zaszkodzić okrutnym planom? Jaki jest jego słaby punkt, w który można uderzyć i osłabić wolę walki? Kto i co okaże się kluczem do uratowania znikomej szansy na odmienienie fatalnego przeznaczenia królestwa Icemarku? Jak potoczą się losy królewskiej pary Thirrin i Oskana, znanej z wcześniejszego tomu? Kim okaże się być Cień Burzy, Wielka Lwica, Mehmed i Władca Piasków? Czym jest i jaki będzie miała wpływ na przebieg wojny Klinga Ognia?

5/6 - koniecznie przeczytaj
fantasy

Data premiery: 12.08.2015

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Galeria Książki. :)

14 komentarzy:

  1. Wydaje się ciekawa :) zapamiętam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie się odnalazłam w tym wykreowanym świecie, moim dzieciakom też wiele radości sprawiło zaczytywanie się o losach królestwa. :)

      Usuń
  2. To są klimaty, których potrzebuję! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często zaglądam do fantasy, daje mi takie poczucie doskonalenia swojej wyobraźni, przeżywania przygód, na które nie miałabym szansy w realu. To cieszy i pozytywnie nastraja. :)

      Usuń
  3. Hmm... Chyba powinnam najpierw zainteresować się pierwszym tomem :) Wydaje się ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie oba tomy sprawiły dużą radość czytelniczą. :) Wiele się dzieje, ciekawe postaci, fabuła przyciąga. :)

      Usuń
  4. nie czytałam, może sięgnę jak znajdę chwilę czasu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysł jak najbardziej popieram. :) Sympatycznego zaczytania! :)

      Usuń
  5. Ooo, tym razem nie moja bajka kompletnie.
    Próbowałam polubić się fantasy kilka razy, ale jakoś nie umiem. Nie wciągam się w alternatywne światy, i nie umiem się tym jarać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też kiedyś było ciężko w takich światach się odnaleźć, dopóki nie wciągnął mnie zapał męża, który z takim oddaniem czytał fantasy, po prostu udzieliło mi się i tak już często zaglądam do tego gatunku. :)

      Usuń
  6. Do fantasy jakoś się nie mogę przemóc..może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Do fantasy jakoś się nie mogę przemóc..może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń