poniedziałek, 24 sierpnia 2020

ŻEBRZĄC O ŚMIERĆ

GRAHAM MASTERTON

KATIE MAGUIRE tom 10

"Kłamstwo jest jak szczur wypuszczony na wolność.
Zawsze wraca, żeby cię ugryźć."


Chociaż różnie układają się spotkania z serią o detektyw Katie Maguire, jedne tomy lepiej przemawiają, inne mniej satysfakcjonują, to jednak z przyjemnością sięgam po nie ("Pogrzebani", "Martwi za życia", "Martwe tańczące dziewczynki", "Świst umarłych"). Odpowiada mi klimat thrillera połączonego z kryminałem, to, że sporo dzieje się w życiu osobistym i zawodowym kluczowej postaci, spoglądamy na jej losy z całościowego ujęcia. Graham Masterton nie szczędzi bohaterce złożonych śledztw i nieoczekiwanych zawirowań osobistych. Obie sfery zgrabnie przenikają się, tworzą sytuacje podszyte dreszczami emocji. W „Żebrząc o śmierć” zagadka detektywistyczna jest przewidywalna, łatwa do odkrycia, lecz nie oznacza to, że jest nudnie czy monotonnie, po prostu w inny sposób angażujemy się w scenariusz zdarzeń. O krok wyprzedzamy Katie w docieraniu do etapów odkrywania intrygi, co ustawia nas w roli obserwatora a nie bezpośredniego współuczestnika śledztwa. Ale w takiej thrillerowskiej formie ma to jak najbardziej uzasadnienie.

Wkraczamy w świat bezdomnych, niebezpieczeństwa, które im zagraża ze strony rumuńskich gangów, śladów brutalnych zbrodni i osobliwych zachowań. Maguire musi poradzić sobie także ze znalezieniem matki przerażonej małej dziewczynki. Jakby tego było mało, trzeba dowiedzieć się, kto stoi za podpaleniem młodej dziewczyny. I wciąż męczy nierozwiązana sprawa topiciela kobiet. I chociaż można by było przyporządkować ostatnie incydenty do zwykłej mrocznej części Cork, to statystyki jasno wskazują, że niemal przekroczono już roczną ilość przestępstw w mieście, a to dopiero początek roku. Życie prywatne Katie bogate jest w różne perturbacje, jedne zaskakujące i wydobywające sygnały przeszłości, drugie oscylujące wokół związku z narzeczonym Conorem. Nieco przeszkadza bierność Maguire w relacjach społecznych, nie potrafi do końca otworzyć się przed drugim człowiekiem, jednak wyjaśnienia leżą we wcześniejszych zdarzeniach z jej życia. Książka reprezentuje dobry poziom, przyjemnie się ją poznaje, co prawda liczyłam na większe napięcie i porwanie treścią, ale nie jest źle. Nie ma mega ekscytacji a intrygująca zabawa. Miłośnicy obrzydliwych i makabrycznych scen charakteryzujących twórczość pisarza nie zawiodą się. Główna bohaterka zdobyła moją sympatię, kibicuję jej, niecierpliwie wyczekuję kolejnego tomu, zastanawiam się, w co zostanie wplątana. Zerknij na wrażenia ze spotkań z innymi książkami Mastertona przybliżonymi na Bookendorfinie, przygody jasnowidza Harriego Erskine ("Manitou", "Zemsta Manitou", "Duch zagłady", "Krew Manitou", "Armagedon", "Infekcja"), zakręcony thriller kryminalny "Wirus" i przyjemnie drażniący wyobraźnię horror "Dżinn".

4.5/6 – warto przeczytać
thriller kryminalny, 480 stron, premiera 15.07.2020 (2019), tłumaczenie Janusz Ochab
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.

44 komentarze:

  1. Już pisałam kiedyś, że nie miałam okazji jeszcze czytać nic tego autora i nadal czeka on na swoją kolejkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Twórczość tego autora jest moim czytelniczym wyrzutem w sumienia. Muszę wreszcie ją poznać. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim też, już od wielu lat mam w planach i wciąż coś staje mi na drodze.

      Usuń
    2. To jak u mnie! Też nie czytałam i ciągle sobie obiecuję, żeby sięgnąć.

      Usuń
  3. Czytałam kilka książek Mastertona, z detektyw Maguire w roli głównej i muszę przyznać, że nie wszystkie wzbudziły we mnie zachwyt

    OdpowiedzUsuń
  4. Widać, że Masterton jest nadal w dobrej formie. Kiedyś przeczytam, na razie mam przesyt.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba jednak nie dla mnie, chociaż recenzja jest świetna...

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna recenzja. Bardzo dobrze przedstawia książkę i zachęca czytelnika. Myślę, że miłośnicy kryminałów powinni koniecznie ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Polecasz tyle ciekawych książek, a mój stosik tylko rośnie! Kiedy je przeczytać!? :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Może być ciekawie :D Zaciekawiłaś mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. ŻEBRZĄC O ŚMIERĆ? CIEKAWY TYTUŁ MOŻE BYĆ CIEKAWA, ZOBACZYMY CZY SPODOBA MI SIĘ

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio preferuję bardziej sielskie klimaty. Dlatego postawiłam na komedię kryminalną "Zakręcona narzeczona" Strona komediowa była obecna w całej historii i dawała znać o sobie na każdym kroku.

    OdpowiedzUsuń
  11. Trochę boję się tej obrzydliwości i makabry. Chyba niepewność, czy temu podołam, wciąż sprawia, że nie sięgnęłam dotąd po książki autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam w planach zapoznać się z tą serią, ba, nawet kupiłam kiedyś dwie książki, tylko że to jakieś bardzo odległe tomu. Niemniej jednak się nie poddaję, poluję na nie w bibliotece i na wyprzedażach w Biedrze. Kiedyś mi się uda.

    OdpowiedzUsuń
  13. Autora kojarzę, ale nie czytałam żadnej jego książki.

    OdpowiedzUsuń
  14. O rany, mocne emocje się zapowiadają 🙂

    OdpowiedzUsuń
  15. Kiedyś lubiłam czytać takie lekko makabryczne historie, reportaże i dokumenty ale teraz jakoś już nie potrafię ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. czytając taką książkę często bardziej możemy docenić swoje życie i ogólny polityczny i społeczny spokój.

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo zaciekawiła mnie ta tematyka. Może dlatego, że wiele razy zastanawiałam się nad losem bezdomnych. Dzięki, że nadmieniłaś u siebie tą książkę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także chętnie się na nią skuszę, może w wakacje mi się uda.

      Usuń
  18. Nie ocenię tej książki, bo jej nie czytałam, ale miałam okazję poznać twórczość autora i nie do końca mi podpasowała... Aczkolwiek Może kiedyś zrobię kolejne podejście 😊

    OdpowiedzUsuń
  19. Dawno nie czytałam Mastertona. ZkZ lat. Nie wiem, czy dalej jego styl pisania będzie mi odpowiadał...

    OdpowiedzUsuń
  20. Chyba nigdy nie czytałam podobnej historii. Może kiedyś się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wybierasz genialne cytaty, intrygujące i zachęcające do zajrzenia do książki i poznania okoliczności w których padły te słowa.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten tytuł mnie zaciekawił, choć nie czytałam innych książek z tej serii.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  23. Tej serii Mastertona o dziwo nie znałam,ale zapowiada się interesująco. Chętnie po nią sięgnę,kiedy już wyczerpię wszystkie swoje książkowe zapasy ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. ta autorka jest mi nie znana, a lubię poznawać nowych więc może kiedyś się skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kiedyś lubiłam książki mastertona, ale jakiś czas temu doszłam do wniosku,że chyba coś poszło nie tak,bo coraz słabsze ma książki,a przynajmniej w moim mniemaniu oczywiście:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam dziwne wrażenie że Masterton ma bardzo charakterystyczny styl,'coś jak King. Podobno nie dla każdego. Na tą chwilę jakoś nie mogę się zdecydować, czy sięgnąć po jegoprostu książki. Kinga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się tego trochę obawiam, ale myślę, że sięgnę, by mieć jakieś pojęcie jak pisze.

      Usuń
  27. Czytałam tę książkę i bardzo mi się podobała! Lubię twórczość tego autora i chętnie sięgam po jego książki. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Tytuł jest tak bardzo intrygujący, że mam ochotę sięgnąć po tę książkę!

    OdpowiedzUsuń
  29. Zapowiada się ciekawie, poruszono trudny temat bezdomności...

    OdpowiedzUsuń
  30. Kompletnie nie mam czasu teraz na takie długie serie :) Ale może kiedyś bo wydaje się być ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. 10 tomów? Wow autor musi być bardzo pomysłowy.

    OdpowiedzUsuń
  32. Mam na półce. Czeka na swoją kolej

    OdpowiedzUsuń
  33. Zastanawiam się czy cytaty są przez Ciebie napisane czy bierzesz najtrafniejszy z książki? Ten jest genialny.

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo chętnie sięgnę po ten thriller. Jesień to dla mnie czas tego typu lektur, więc myślę, że w przyszłych miesiącach się za nie zabiorę.

    OdpowiedzUsuń
  35. Polecę książkę mojej przyjaciółce na pewno jej się spodoba! :)

    OdpowiedzUsuń
  36. To tematyka nie dla mnie, ja wrażliwość jestem. Co innego mój mąż.

    OdpowiedzUsuń
  37. To tematyka nie dla mnie, ja wrażliwość jestem. Co innego mój mąż.

    OdpowiedzUsuń
  38. To tematyka nie dla mnie, ja wrażliwość jestem. Co innego mój mąż.

    OdpowiedzUsuń
  39. Czuje się zaciekawiona tą książką, mam ją w planach przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń