MONIKA KOPŘIVOVÁ
Kochana Babciu, "co było dla Ciebie największym doświadczeniem w życiu?"
Powinniśmy pozwolić wspomnieniom zgromadzonym przez naszych wspaniałych seniorów rodu rozprzestrzenić się na całą rodzinę. Warto zasiać w umysłach młodych pokoleń ciekawość niepowtarzalnej historii własnej rodziny, nadać wyjątkowy koloryt drzewom genealogicznym, sprawić by nietrwałe i ulotne zostało zapamiętane, na trwałe osiadło w sercach i duszach. W niezwykłej misji doskonale sprawdzi się książka do przechowywania wspomnień. Z radością będziecie ją współtworzyć, równocześnie odbierać jako cudowną pamiątkę, drogocenny skarb przekazywany potomkom. Zgromadziłam odręcznie pisane listy dziadków i rodziców, z ogromnym sentymentem powracam do nich, wczytuję się w słowa osób, których już nie ma na tym świecie, dlatego łatwo wyobrażam sobie, jak wielką dumą i radością będzie posiadanie unikalnego albumu.
Pomysł publikacji genialny. Wydaje mi się, że zaraz po umożliwieniu pojawienia się na świecie, nieustannie kochających sercach, codziennych dowodach miłości, przyjaźni i szacunku, taki dowód przeszłości stanie się fenomenalnym prezentem. Dla dającego, bo ujmująco przekaże cząstkę siebie najbliższym, dla obdarowywanego, ponieważ wzruszająco pochwyci podarunek. Wymagana atencja przy wypełnianiu książki, podążanie za wskazówkami systematyzującymi wspomnienia, zapełnianie miejsc według własnego uznania. Przyjemne zajęcie na więcej niż kilka wieczorów, a co fantastyczne, wszyscy mogą się zaangażować w indywidualizowanie kroniki życia. Podchwytujcie propozycję na sprawienie niespodzianki starszym reprezentantom rodziny, dzieciom, sobie samym, bo we wszystkie wymienione ręce album trafić powinien. Odnaleziony za powiedzmy sto lat, w teczce ze starymi dokumentami, otworzy okno na przeszłość przodków, stworzy uzupełnienie w definiowaniu tożsamości sukcesorów. Więcej o bogatej zawartości publikacji we wpisie o odpowiedniku dla mężczyzny, czyli "Opowiedz mi, Dziadku".
6/6 - rozkosz wypełniania i czytania
album, 132 strony, twarda okładka, premiera 22.10.2020 (2015), tłumaczenie Dorota Patyniak
Tekst ukazał się pierwotnie na Szkrabajki.pl
Moi rodzice też dostali kiedyś te książki. Powoli wypełniają się pięknymi wspomnieniami.
OdpowiedzUsuńw tamtym roku podarowałam babci dokładnie ten album, popłakała się ze wzruszenia <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam słuchać historii opowiadanych przez Babcie! Moje własne niestety już nie żyją - ale Babcie męża wciąż potrafią zaciekawić opowieściami!
OdpowiedzUsuńZawsze uwielbiam słuchać opowieści babci z dawnych lat. Kocham ten moment,kiedy mogę przenieść się dzięki temu w czasie i poczuć chodź trochę klimat tamtych lat.
OdpowiedzUsuńWow. Zgadzam się z Tobą, że to genialna publikacja. Uwielbiałam słuchać opowieści babci i dziadzi. Jakże one mnie fascynowały.
OdpowiedzUsuńAlbum na pewno jest ślicznie wydany, to świetna rodzinna pamiątka.
OdpowiedzUsuńWspaniała pamiątka, bardzo dobrze, że powstają teraz takie publikacje, które idealnie sprawdzą się w roli prezentu na różne okazje. Ekstra!
OdpowiedzUsuńZe dwa, trzy lata temu jedna babcia dostała ten album. Stwierdziła, że wypełni go na emeryturze. Rok temu wspominała, że zaczęła, muszę dopytać czy skończyła.
OdpowiedzUsuńMoja babcia jest niestety raczej sceptycznie nastawiona do opowiadania jakichkolwiek historii ze swojego życia. Nie dziwię się, bo nie miała łatwego życia. Osobiście żałuję, że nie dałam takiego albumu mojemu dziadkowi, kiedy jeszcze żył, bo jego opowieści były tak niesamowite, że można by z nich napisać książkę. :)
OdpowiedzUsuńKsiążka jest świetna i to zarówno dla dziadków, jak i dla wnuków. Można bardzo miło spędzić czas i powspominać w gronie rodzinnym.
OdpowiedzUsuńBardzo chcemy mieć tą książkę. Musze dać ją mamie do wypełnienia. To będzie niesamowita pamiątka.
OdpowiedzUsuń