GEORGE R.R. MARTIN
"Jak to się dzieje, że gdy tylko ktoś zbuduje mur, ktoś inny zaraz chce wiedzieć, co jest po jego drugiej stronie?”
Łasa jestem na wszelkie gadżety, zwłaszcza książkowe, będące uzupełnieniem ulubionych serii, przy których spędziłam mnóstwo godzin. To miło przyjmowana przeze mnie wartość dodana do świata wykreowanego z rozmachem, bogatej palety bohaterów, znaczących fragmentów fabuły. „Pieśń lodu i ognia” George’a R.R. Martina wciąż jest dla mnie porywającym przeżyciem czytelniczym, stworzonym z komponentów doskonale oddziałujących na wyobraźnię. Gwarantuje satysfakcję poruszania się po preferowanych klimatach, niezwykłą radość z zaczytywania się w kolejnych tomach sagi.
Dlatego „Aforyzmy i mądrości Tyriana Lannistera” odbieram jako przedłużenie przebywania w powieściowym świecie, przypomnienie wypowiedzi nietuzinkowej postaci karła, nakłonienie do czynienia odwołań do wybranych scen. Niespodziewaną zabawę w otwieranie drzwi do pamięci, aby przywołać skojarzenia, kiedy i w jakich okolicznościach dane słowa padły. A trzeba wiedzieć, że bohater Tyrion Lannister, choć ułomny fizycznie, to jednak nieprzeciętnie inteligentny, spostrzegawczy, doskonale znający potęgę słowa, zanurzony w uszczypliwości i złośliwości. Mistrz ciętej riposty, jak nikt potrafiący w kilku słowach celnie trafić w przeciwnika, obronić się szyderstwem, podsumować sytuację dowcipem. Zerkamy na świat z perspektywy karła, zdajemy się na jego humor, spryt i wsparte rozumem cwaniactwo.
Równorzędną rolę w książce, w stosunku do wybranych cytatów, pełnią ilustracje o zabarwieniu karykaturalnym, miło się na nie spogląda, mają w sobie to coś, co skupia uwagę. Nie ma co ukrywać, publikacja powstała z myślą o fanach „Pieśni lodu i ognia”. Jednak zaprezentowane mądrości ma charakter uniwersalny, ponadczasowy, zatem każdy wyciągnie zbiór ciekawych myśli, rozwinie po swojemu, dopasuje do codziennego życia. Łatwo się w nich poruszać, na jedną stronę przypada jeden aforyzm, a te pogrupowane są tematycznie. Książka sprawdzi się jako prezent dla wielbicieli Tyriona Lannistera i twórczości George'a R.R. Martina, zawartość z pewnością wywoła uśmiech na twarzy i szczyptę refleksji. Zerknijcie też na wrażenia po spotkaniu z "Grą o tron", "Nawałnicą mieczy: stal i śnieg", "Nawałnicą mieczy: krew i złoto", a także odrębną powieścią, choć także z gatunku fantastyki, "Światło się mroczy".
4/6 – warto przeczytać
fantastyka, 160 stron, premiera 10.11.2020 (2013)
tłumaczenie Paweł Kruk i Michał Jakuszewski, ilustracje Jonty Clark
Tekst ukazał się pierwotnie na Secretum.pl
Nie jestem fanką fantastyki, nie lubię tego typu książek. Muszę jednak przyznać, że w oko wpadła mi okładka, fajna jest. :D
OdpowiedzUsuńTo faktycznie niesamowita gratka dla fanów serii. Zwłaszcza, gdy jest do tego dobrze wydana.
OdpowiedzUsuńJest fajnie wydana, a na dodatek to taka wisienka na torcie do kolekcji Martinowych książek.
Usuńa dodatkowo można samemu porozmyślać (dzięki natchnieniu Tyriona) o sensie życia :-)
UsuńWspaniała pozycja dla fanów serii. Ja na razie mam ją dopiero w planach, ale jak już ją przeczytam być może się skusze
OdpowiedzUsuńJa na serię autora czaję się już od lat i tak schodzi rok za rokiem :D
UsuńKsiążka idealna dla fanów Gry o tron.
OdpowiedzUsuńNie lubię fantastyki, niestety to totalnie nie moje klimaty :(
OdpowiedzUsuńCzytałąm to lata temu, gdy wyszło pierwszy raz. Fajny zbiorek.
OdpowiedzUsuńMyślę, że to świetny pomysł gwiazdkowy dla miłośników serii, ja to nie do końca czuję te klimaty, ale mam fanów w rodzinie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam serial Grę o Tron, wiec mysle ze ta ksiazka swoja fabułą podbije moje serce, na pewno ją kupię :)
OdpowiedzUsuńDla miłosników fantasy to dobre uzupełnienie. A i sama bym się zagłębiła w świat tych cytatów.
OdpowiedzUsuńPodobała mi się ta książka, czytałam ją już dawno temu jednak byłam zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńFantastykę bardzo lubię, ale twórczość tego autora jest wciąż przede mną.
OdpowiedzUsuńFantastyka to nie mój gatunek, więc nie dam się namówić:)
OdpowiedzUsuńDla fanów fantastyki to z pewnością wspaniała lektura
OdpowiedzUsuńNiedawno widziałam tą książkę u mojej koleżanki, tak tylko wyrywkowo przejrzałam, chyba największą atrakcją tej książki są ilustracje :)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona postać z tej serii, zatem absolutny must have na półce. :)
OdpowiedzUsuńKiedy czytałam zapowiedzi, nie byłam przekonana czy odnajdę się w tym klimacie.
OdpowiedzUsuńZupełnie nie mój klimat, ale dla fanów serii fajny pomysł choćby na prezent.
OdpowiedzUsuńZnam kilka osób - w tym moją siostrę - które bardzo ucieszyłyby się z takiego prezentu pod choinką :)
OdpowiedzUsuńJa z kolei nie znam nikogo takiego, ale dobrze wiedzieć na przyszłość.
UsuńWiadomo,takie klimaty nie do każdego trafiają ;) Ja wolę bardziej realistyczne książki,ale jest całkiem sporo takich fantastycznych freak'ów.
UsuńKiedyś próbowałam przebrnąć przez tego typu twórczość - ale nie odnajduję się w niej zbyt dobrze.
UsuńTo na pewno świetna lektura dla wszystkich fanów sagi Martina :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam nic od tego autora i widzę, że warto to zmienić.
OdpowiedzUsuńNiezły ten cytat na początku - na pewno zapamiętam :-) Jeśli cała książka jest w ten deseń to może znajdę na nią czas....w wakacje :-)
OdpowiedzUsuńNa ten moment nie planuję czytać tej książki.
OdpowiedzUsuńoglądałam tylko serial, ale jego mądrości bardzo mi się podobały, więc chętnie bym sie zagłębiła w lekturze :-)
OdpowiedzUsuńOch, Tyrion, a zwłaszcza ten książkowy, to jedna z trzech, obok Jona i Aryi, moich ulubionych postaci w Pieśni Lodu i Ognia, więc bardzo chętnie bym się z tą pozycją zapoznała i miała ją w swojej biblioteczce. Tyrion był jedną z najmądrzejszych bohaterów zarówno książek, jak i serialu. :) Pozdrawiam! włóczykijka z Imponderabiliów literackich
OdpowiedzUsuń"Pieśni lodu i ognia nie czytałam", ale prawie w całości (poza ostatnim sezonem) oglądnęłam "Grę o tron". Tyrion Lannister był jednym z moich ulubionych bohaterów.
OdpowiedzUsuńWydane są naprawdę pięknie. Przyznam jednak że nie bawiłam się przy nich tak dobrze jak wtedy kiedy słyszałam te zabawne zdania w serialu.
OdpowiedzUsuńTakich książek raczej nie czytuję. Muszę mieć akcję, najlepiej tajemnicę.
OdpowiedzUsuńOoo, taki autor, to chyba trzeba sięgnąć po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńZ ciekawości sięgnęłabym po "Aforyzmy i mądrości Tyriona Lannistera", gdyż uwielbiam norweską literaturę i sztukę (zwłaszcza filmową). Mam nadzieję, że bym się nie zawiodła :-)
OdpowiedzUsuńtakie dodatki potrafią być niesamowitą perełką w zbiorze :) też takie lubię :) Kinga
OdpowiedzUsuń