HARLAN COBEN
„Jeśli patrzy się na coś z boku, łatwo wygłaszać nieprzemyślane i niepochlebne sądy.”
Po powieści Harlana Cobena sięgam z dużym zaciekawieniem, prezentują wysoki lub bardzo wysoki poziom przeżyć czytelniczych, dlatego staram się poznać każdy dostępny na rynku tytuł. „Zachowaj spokój” nie zawiodło moich oczekiwań, lecz w niektórych aspektach mogłoby być lepiej. Powieść okazała się zajmującym wypełniaczem wolnego wieczoru, przyjemnie drażniła wyobraźnię, skłaniała do snucia domysłów, zachęcała do interpretowania zachowań bohaterów.
Odpowiadała mi wielopoziomowość fabuły, liczne kierunki wątków, bogata paleta przekonująco wykreowanych postaci, zarówno pierwszoplanowych, jak i drugoplanowych. Miałam lekkie zastrzeżenia do męskich profili, z jednej strony mocnych i zdeterminowanych, z drugiej gubiących się w rozpaczy i bezsilności. Autor znakomicie odnalazł się w kolorystyce rodzicielstwa i nastoletniości, intrygująco zmiksował obie sfery, wypełnił je rodzinnymi i szkolnymi dramatami. Wciągający scenariusz zdarzeń, pełen napięcia klimat, skryte za kotarą kłamstw tajemnice, międzypokoleniowy konflikt. I jeszcze coś, bogaty i niełatwy w wydźwięku materiał do refleksji na temat tego, jak daleko wolno naruszyć prywatność kogoś, zwłaszcza dziecka, w imię zapewnienia mu bezpieczeństwa, sprawowania nad nim kontroli, pragnienia wiedzy, co dzieje się w jego świecie. Czy nadszarpnięte zaufanie zawsze już będzie naruszone?
Kiedy pewnego dnia znika szesnastoletni Adam, jego rodzice, Mike, chirurg transplantolog, i Tia, adwokat do spraw karnych, bardzo się o niego boją, tym bardziej, że niedawno najlepszy przyjaciel syna popełnił samobójstwo. Mike odchodzi od zmysłów i za wszelką cenę stara dowiedzieć się, gdzie może podziewać się chłopak, dlaczego nie wraca do domu, co się za tym wszystkim kryje. Wątpliwe i niewyraźne ślady prowadzą w mroczne i niebezpieczne zaułki. Nie ma innego wyjścia, trzeba w nie zajrzeć, przyjrzeć się im z bliska, nawet za cenę ryzykowania życiem własnym i innych. Coben zgrabnie podkręcał atmosferę napięcia, równoważył zagęszczanie
intrygi z procesem dochodzenia do prawdy, prowokował odbiorcę do
szukania nieszablonowych wyjaśnień. Swoją drogą, dlaczego ludzie nigdy nie uczą się na cudzych błędach?
4.5/6 – warto przeczytać
thriller kryminalny, 430 stron, premiera 13.04.2022 (2008), tłumaczenie Zbigniew A. Królicki
Książkę „Zachowaj spokój” zgarnęłam z półki „kryminały” w księgarni TaniaKsiążka.pl
Czytałam tylko kilka wcześniejszych książek tego autora, w tym tę. Bardzo mi się podobała.
OdpowiedzUsuńMiałam okazję poznać wersję książkową, jestem ciekawa też serialu.
OdpowiedzUsuńTwórczość autora bardzo przypadła mi do gustu, idealnie stopniuje napięcie.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic tego autora, ale siostra lubi jego twórczość.
OdpowiedzUsuńWydania Harlana Cobena to swietne lektury na jedno dłuższe czytanie. Nie mogę się od nich oderwać.
OdpowiedzUsuńBardzo trafne pytanie postawiłaś na końcu wpisu. Może kiedyś poznamy na nie odpowiedź.
OdpowiedzUsuńOd harlana to z każdą ksiazka wymagam więcej i jak narazie nie było wielkiego zawodu :) po premierze serialu i wznowieniu druku przeczytalam ta ksiazke drugi raz a pozniej obejrzałam serial. Nawet im wyszedł,ale ja jednak zostane w książkach:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam twórczość tego autora. Każda z ksiażek, którą miałam okazję przeczytać zaskoczyła mnie totalnie. Zapisuje tytuł.
OdpowiedzUsuńTo bardzo znany autor. Cieszę się, że wciąż pojawiają się jego nowe książki w Polsce.
UsuńOglądałam kilka produkcji na podstawie jego książek i przypadły mi do gustu.
OdpowiedzUsuńw każdej sytuacji trzeba zachować spokój. nie bez przyczyny mówi się, tylko spokój cię uratuje
OdpowiedzUsuńTwórczość Cobena dobrze znam i z chęcią sięgam po jego książki
OdpowiedzUsuńWidziałam serial na podstawie tej książki. Niektóre wątki nie były dla mnie jasne, więc chętnie zerknę na książkę, by rozplątać pewne rzeczy
OdpowiedzUsuńBardzo dużo osób chwali tego autora. Muszę koniecznie zamówić sobie jego książkę. Widziałam nawet jedną nowość, która mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńCobena jakoś nie do końca lubię. Nie wiem czemu, ale nie porywają mnie zwykle jego książki, chociaż gatunek bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńOglądałam serial. Może i na tę książkę kiedyś się skuszę. Będę miała porównanie.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji poznać twórczości tego autora, więc ta książka mogłaby być moim pierwszym spotkaniem z nim
OdpowiedzUsuńOglądałam film i podobał mi się. Chętnie skuszę się na książkę, by mieć porównanie.
OdpowiedzUsuńWiesz, mam taką znajomą, która zaczytuje się w Cobenie i zawsze mi go poleca. Do tej pory jeszcze nie miałam okazji nic tego autora przeczytać, ale chyba w końcu się skuszę. No i podpytam znajomą czy tę książkę też już przeczytała :)
OdpowiedzUsuńMam w domu kilka książek tego autora, ale jeszcze nie miałam czasu po nie sięgnąć. Tej nie znam.
OdpowiedzUsuńLubię powieści Harlana Cobena, są bardzo ciekawe i wciągają od pierwszej do ostatniej strony
OdpowiedzUsuńOj lubię powieści tego autora, dlatego z wielką przyjemnością sięgne po twoją propozycję.
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że jest także serial na podstawie tej książki, ale jeszcze go nie oglądałam. Książkę też mam przed sobą
OdpowiedzUsuńswietny kryminal na lato, dziekuje za pomysl!
OdpowiedzUsuńNiezła fabuła, także jako ekranizacja.
OdpowiedzUsuńCzuję się zaintrygowana...chętnie przeczytam...Kinga
OdpowiedzUsuń