PRZEMYSŁAW PIOTROWSKI
IGOR BRUDNY tom 5
„Władza jest gorsza niż najbardziej uzależniający narkotyk. Posmakowanie z koryta zmienia ludzi, łamie kręgosłupy jak zapałki, a moralność przestaje istnieć.”
„Piętno” sprawiło, że zatraciłam się w nim, „Sfora” przyciągnęła tym, co z jednej strony obrzydliwe i makabryczne, z drugiej intrygujące i frapujące, „Cherub” zaskoczył scenariuszem zdarzeń”, „Zaraza” niestety nieco zawiodła, natomiast „Bagno” ponownie weszło na mocny dobry poziom angażowania wyobraźni i intrygującego prowadzenia akcji. Im głębiej wchodziłam w powieść, tym intensywniejsze miałam wrażenie, że tak naprawdę obracam się w realnej politycznej rzeczywistości mojego kraju, za nic nie dałam się zwieść przypadkowości dopasowań osobowości i postaw bohaterów, zbiegom okoliczności powiązanym ze schematem działania w publicznej sferze, dopuszczanych się przewinień, przestępstw i obrzydliwości. Szalenie mi to odpowiadało, szybko przyporządkowałam prawdziwe tożsamości do przywoływanych w fikcji, z rozdziału na rozdział coraz bardziej uprawdopodobniały się. Jakże silnie kibicowałam Sędziemu, ekscytowałam się wymierzaniem sprawiedliwości, i co z tego, że odczuwałam dychotomiczny rozdział między moralnością a prawem, w książkowej imaginacji mogłam sobie na to pozwolić. Zaprezentowany scenariusz zdarzeń wymyślono, ale czy wiele nas dzieli od jednostkowej desperacji czy grupowej rozgoryczenia wyrażonego przemocą?
Igor Brudny, kluczowa postać serii, superbohater poza potocznym znaczeniem, ściągnięty do ram normalności, kolejny raz zmuszony był wbić się w polityczny smród i zgniliznę, aby dotrzeć do choćby wierzchołka prawdy. Egzekutor ludzi ze świecznika bezpośrednio przywołał go do okrutnego morderstwa relacjonowanego na żywo w internecie. Zakapturzona postać perfekcyjnie przygotowała plan eliminacji i konsekwentnie go realizowała. Brudny w dużym stopniu infantylnie podchodził do sprawy, ale wynikało to z tego, że w codziennej pracy sam w miarę możliwości eliminował zło, świadomie wkraczał w jego fetor, brudził się gadzim jadem połączenia biznesu, religii i polityki. Powracał na czysty brzeg zwykłej normalności, ale przywierały do niego rozbryzgi pożądania przez innych władzy i bogactwa, ciężko było je zmyć i wymazać z pamięci. Czasem musiał przyjąć, że nie dysponował wystarczająco skutecznymi środkami do czyszczenia ludzkiej zachłanności i bezczelności. Gdyby autor wnikliwiej potraktował wątpliwości Igora, mocniej wszedł w rozterki, docisnął moralny konflikt, nie wahałabym się wystawić książce wyższej noty wrażeń czytelniczych. Pomimo przesłań w „Bagnie”, że „ci na górze są tylko lustrzanym odbiciem społeczeństwa”, łudzę się, że nie cały polski naród wybrał zło, zgodził się na niego, zrezygnował z walki, że jednak część rozumie, co tak naprawdę się wokół niego i w nim dzieje, jakie siły ludzkiej natury wiodą prym w drodze do bezwstydnego korzystania z przywilejów władzy, zamiast w kategoriach arystotelesowskiego służenia dobru wspólnemu. Trochę pogubiłam się w jednej scenie (jechali autem czy nie, rozmawiali w aucie o śledztwie, czy trzymali się umowy, że tego nie będą robić), na spokojnie kolejny raz się w nią za jakiś czas wczytam. Zerknij również na thrillery "Matnia" i "Droga do piekła" Przemysława Piotrowskiego.
4.5/6 – warto przeczytać
thriller kryminalny, 448 stron, premiera 29.06.2022
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.
Rzeczywistość polityczna, moralność, prawo, superbohater...Może to być pociągające, ale też może męczyć, kiedy żyjemy w takim a nie innym realnym świecie.
OdpowiedzUsuńCzytałam kilka innych książek autora. Sporo osób poleca właśnie tę jego serię.
OdpowiedzUsuńoj tak, władza bardzo uzależnia, niestety
OdpowiedzUsuńZbyt mroczna propozycja dla mnie.
OdpowiedzUsuńTym razem nie czuję się skuszona książką, więc raczej sobie odpuszczę ten tytuł.
OdpowiedzUsuńIntrygująca okładka, tak jak i pozostałe z tej serii. Jeszcze nie czytałam, ale już od jakiegoś czasu mam na liście do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńMam podobnie 🙂 okładki zdecydowanie przyciągają uwagę i czytałam dużo dobrego o tej serii, kiedyś chętnie sama po nią sieg e
UsuńGdzieś już widziałam tę książkę i słyszałam o serii, ale niestety nie jest to pozycja dla mnie.
OdpowiedzUsuńW przypadku tej serii mam do nadrobienia cały cykl autora.
OdpowiedzUsuńNie jest to mój ulubiony gatunek, ale sporo osób poleca te propozycje.
OdpowiedzUsuńMoże w przyszłości skuszę się na tę serię. Inne książki autora mi się podobały.
OdpowiedzUsuńCzuję się zainteresowana tym cyklem, ale na razie nie mam na niego czasu.
OdpowiedzUsuńBez wątpienia pomysł na fabułę cyklu jest bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuńOgólnie nie mówię nie, ale to raczej w dalszej przyszłości.
OdpowiedzUsuńTym razem chyba lektura nie dla mnie. Kinga
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji czytać tej serii chociaż widziałam wiele dobrych opinii na jej temat
OdpowiedzUsuńZacznę od pierwszego tomu i jeśli mi się spodoba, będę czytała całość.
OdpowiedzUsuńTakie publikacje składające się z iluś tomów to rzadko czytam, okładka jakoś mnie tez nie zachęciła.
OdpowiedzUsuńuwielbiam jak są serie bo ja sie bardzo zżywam z postaciami :) Igor Brudny do mnie przemawia :D
OdpowiedzUsuńZaciekawiłam się. Z chęcią przeczytam
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna czy przeczytam. Chociaż widzę potencjał
OdpowiedzUsuńMnie zaciekawila juz sama okladka. Historia również, choć musiala bym nadrabiać tylw tomow
OdpowiedzUsuńNie znam tego autora i nigdy o nim nie słyszałam. Okładka jest bardzo przerażająca i tytuł sugeruje, że to będzie coś mocnego.
OdpowiedzUsuńMam na czytniku inne książki tego autora i już nie mogę się doczekać lektury. Aż mam dreszcze na samą myśl
OdpowiedzUsuń