ROB HARRELL
BATPIG tom 1
"No cóż, jeśli Batpig jest superbohaterem, to w takim razie przyda mu się... superzłoczyńca!"
Liczyłam na dobrą zabawę podczas spotkania z komiksem, ale nie przypuszczałam, że tak komfortowo będę się czuła. Wyśmienicie spasowałam się z poczuciem humoru autora. Niemal każda scenka wprawiała w dobry nastrój, często wybuchałam śmiechem, doceniałam żart sytuacyjny i językowy. Duża zasługa wyśmienitego tłumaczenia, bazowało na rewelacyjnie oddanych skojarzeniach wyrazów i zwrotów. Fabuła nie należała do odkrywczych i nowatorskich, ale fantastycznie zespoliła się z nurtem popularnych historii o superbohaterach, czyniła sporo żartobliwych aluzji do supermocy i superzdolności. Oczywiście, chodziło o pokonanie zła, za wszelką cenę, z odpowiednią dozą odwagi i determinacji. Jednak przede wszystkim niosła lekkość i swoboda opowieści, paradne zachowania, śmieszne zdarzenia. I postaci, mieszanka wad i zalet, często wzajemnie wykluczających się, ale wspólnie tworzących barwną całość.
Grzesiek Podlaski, niczym niewyróżniający się szóstoklasista, niespodziewanie za sprawą osobliwego ugryzienia stał się kimś nadprzeciętnym. Szczególnie spodobał mi się karp Karol, wiele wysiłku musiał wkładać, aby utrzymać sekret w tajemnicy. Nietoperz Gryzelda potrafiła namieszać ze swoim lękiem wysokości. A kuzyn Mareczek nawet mimo daleko posuniętego marudzenia ujmował osobowością. Rob Harrell wskazywał tropy właściwych zachowań w życiu, dawał przykłady dobrych postaw, ilustrował, czym mogło skończyć się oddalanie się od wzorców godnych naśladowania. Czynił to w szalenie uroczy, ciepły i czarujący sposób. Oprawa graficzna przekonywała, przejrzysta, czytelna, łatwa do ogarnięcia wzrokiem. Nie zapominała o detalach. A podpisy uzupełniające pod przedmiotami były dodatkową warstwą podgrzewania atmosfery. Batpig leciał przywiązany do rakiety kosmicznej, wydawało się, że jego koniec był nieunikniony. Czy coś mogło wyrwać z ogromnej opresji i uratować zbawcę świata? Sami zobaczcie. Komiks sprawdzi się w ramach rodzinnego czytania. Młodzi natychmiast wsiąkną w klimat, starsi chętnie wrócą wyobraźnią do popularnych niegdyś opowieści obrazkowych. Propozycja rozrywki, przy której sympatycznie i beztrosko spędza się czas, jak najbardziej zachęcam do poznania.
5/6 - koniecznie przeczytaj
komiks, 238 stron, premiera 28.04.2022 (2021), tłumaczenie Anna Lewicka
Tekst powstał w ramach współpracy z PapieroweMotyle.pl
Podoba mi się strona graficzna komiksu. Fajna kreska. Polecę dla młodego fana komiksowych historii.
OdpowiedzUsuńLubię komiksy, o tym jeszcze nie słyszałam, ale widzę, że bohaterowie są boscy!
OdpowiedzUsuńOoo, zapowiada się super zabawa. Lubię takie trochę fantastyczne moce u bohaterów.
OdpowiedzUsuńSuper propozycja na rodzinne spędzanie czasu. Chętnie skorzystamy.
OdpowiedzUsuńUwielbiam dobrze napisane komiksy, a ten widzę, że w pełni wpisuje się w moje gusta. Muszę koniecznie przeczytać.
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta książka to coś idealnie dla mnie
OdpowiedzUsuńNie dla mnie.
OdpowiedzUsuńLubię zagłębić się w lekturę ciekawego komiksu, a o tym czytałam dużo dobrego.
OdpowiedzUsuńWidziałam już kilka recenzji tego komiksu i przyznam, że nabrałam ochoty na jego lekturę.
OdpowiedzUsuńTytuł jest bardzo ciekawy, ale zarazem prerotny i zwraca uwagę czytelnika! Przyjrzę się bliżej tej książce.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie komiksy i chętnie je czytam w wolnej chwili. Tego jeszcze nie znam, ale muszę go koniecznie zamówić.
OdpowiedzUsuńMuszę polecić młodszej córce, lubi komiksy chociaż jest wybrednym czytelnikiem.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością skuszę się na tę lekturę w przyszłości.
OdpowiedzUsuńŚwietny komiks, myślę że moim dzieciom by się spodobała ta książka.
OdpowiedzUsuńW moim domu nikt nie sięga już po komiksy, chyba się nam "przejadły". Ładne wydanie.
OdpowiedzUsuńMoja siostra czyta bardziej dojrzałe komiksy i mangi, ale wiem komu polecę ten tytuł.
OdpowiedzUsuń