czwartek, 17 listopada 2022

HISTORIA PEWNEGO KOTA

Laura Agustí

„Nawet najmniejszy przedstawiciel kotowatych jest dziełem sztuki.” Leonardo da Vinci

Książka na sympatyczne wypełnienie wolnego czasu, zajrzenie do świata kocich spraw, przyjrzenia się kociej naturze, chociażby nonszalancji, elegancji i czujności, funkcji towarzyszenia człowiekowi. Miłośnicy mruczusiów z pewnością uśmiechną się na podobieństwo wrażeń prezentowanych przez Laura Agustí do wziętych z własnego życia z kotami. Pomimo uwzględnionych w książce porad, tak naprawdę niewiele dowiadujemy o tym gatunku futrzaków, gdyż to publikacja bardziej poświęcona konkretnemu futrzakowi o imieniu Hej i jego relacji z autorką. A obok luźne wspomnienia z dzieciństwa, historia traktowania kotów w różnych krajach, czworonogach pojawiających się w sztuce (ten aspekt bardzo mnie zainteresował), czy echa pasji odnajdywania w człowieku zwierzęcych cech. Nie zabrakło także kilku ciekawostek, lecz wszystko powierzchownie i pobieżnie potraktowane. 

Znalazłam znacznie więcej korzyści z posiadania kotów w domu niż uchwyciła autorka. Felinoterapię intuicyjnie, w pełnym zakresie i przekonaniem, stosuję od dzieciństwa, podobnie jak kynoterapię. Głębsze też zdobyłam rozeznanie w kocich zwyczajach i ich koegzystencji z psami. Wiedzę o roślinach trujących dla kotów potraktowałam jako obowiązkową dla każdego właściciela kotów. Nie chcę abyście odnieśli wrażenie, że publikacja nie była atrakcyjna, ponieważ jak najbardziej miała walory, ale wyrażały się głównie w oprawie graficznej, ilustracjach celnie oddających kocią naturę i język ich ciała, ciepłym intymnym klimacie. Z każdej strony wypływała miłość do zwierząt i pragnienie dzielenia się nią z innymi, zachęcanie do zrozumienia kotów, szacunek wobec ich osobowości i troska o ich dobro. Tekst na jedno poznanie, ale do rysunków można wracać wielokrotnie, wyłapywać szczegóły i podobieństwa z towarzyszącymi nam w życiu kocimi istotami. Jak wiele szczęścia nam dają, jak spełnieni jesteśmy ofiarowując im szczęście? Czy faktycznie to my wybieramy koty, drogą kupna, adopcji i przygarnięcia, a może bardziej prawdopodobne jest, że to one wybierają nas, kogoś, kogo potrzebują i do kogo się przywiązują?

3.5/6 – w wolnym czasie
literatura współczesna, 160 stron, premiera 12.10.2022
tłumaczenie Urszula Żebrowska- Kacprzak
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.

4 komentarze:

  1. Sama idea tego kociego wydania niezwykle przypadła mi do gustu, gdyż uwielbiam kociaki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa i kreatywna historia. Naprawdę fajna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ciekawa tego wydania, ale chyba bardziej by mnie ciągnęło do tego typu publikacji gdyby była o psach.

    OdpowiedzUsuń
  4. O kurcze, ale słabo oceniasz ten tytuł, a ja miałam na niego naprawdę ogromną ochotę i teraz się zastanawiam.

    OdpowiedzUsuń