"Gdy pies jest pogrzebany na czyimś podwórku, nie trzeba go szukać na podwórku u sąsiada."
Powieść kryminalna mocno otulona w obyczajową sferę. Wyjątkowo długi wstęp wciągający w życie kluczowych postaci, reprezentantów rodziny Hermanssonów, przedstawicieli żyjących pokoleń. Wkraczamy w ich codzienność z wnikliwością i szczegółowością, doskonale poznajemy, co kryje się w ich zwykłości i niezwykłości, zdobywamy wiedzę, jakimi są osobami. Zabieg ten, choć początkowo wydaje się zbędny, z czasem zdobywa solidne uzasadnienie. Mniej więcej w połowie książki czujemy, że rewelacyjnie uchwyciliśmy wszelkie relacje w rodzinie, a zatem najwyższy czas na detektywistyczną szaradę. Ale i w tej materii Håkan Nesser nie idzie na łatwiznę, wręcz odwrotnie, mobilizuje nasze siły do rozwiązywania podwójnej zagadki. Jedna nie odkrywa przed nami żadnych kart, druga podpada pod intuicyjne rozszyfrowanie.
Hermanssonowie przybywają z różnych zakątków kraju na grudniową uroczystość urodzinową. W ciągu kilkudziesięciu godzin znika dwójka ludzi, trzydziestopięcioletni Robert i dziewiętnastoletni Henrik. Podwójny jubileusz i podwójne zniknięcie, czy ta parzystość ma jakiekolwiek znaczenie? Inspektor Gunnar Barbarotti, sympatycznie ekscentryczny czterdziestopięciolatek, poturbowany przez los, zapętlony w prywatnych familijnych roszadach, z zacięciem podchodzi do zgłoszonych zniknięć. Szybko dowiaduje się, że Robert to czarna owca w klanie, uznawana za aroganckiego i niepewnego siebie człowieka. Dużo przemawia za tym, że ukrył się gdzieś na własne życzenie. Inaczej niż student prawa Henrik, który nie ma żadnych znajomych w rodzimej miejscowości dziadków, nikt też nie ma pomysłu, dokąd mógł się udać. Śledztwo zaczyna się i od razu widać, że nie należy do prostych, dochodzi do dziwnych zdarzeń i osobliwych splotów okoliczności. Informacji napływa mnóstwo, nie ma problemu z ich zdobywaniem, ale z właściwym przesianiem. Do końca książki będziemy je, wraz z bohaterami, selekcjonować i odpowiednio grupować.
4.5/6 - warto przeczytać
kryminał, 278 stron, premiera 04.03.2015 (2006), tłumaczenie Maciej Muszalski
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.
Zarówno tytuł jak i fabuła wyglądają zachęcająco. To może być niezła lektura.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co w niej się wydarzy, takie troszkę poplątane to jest
OdpowiedzUsuńTeż takie mam wrażenie...
UsuńSporo się dzieje, ale przez to książka może być dość ciekawa
OdpowiedzUsuńZ pewnością ta książka znajdzie swoich fanów, ja sobie jednak podaruję.
OdpowiedzUsuńJa też jeszcze nie czytałam nic tego autora.
UsuńZapisujemy na listę do przeczytania
OdpowiedzUsuńSporo czytałam o tym cyklu, ale jeszcze nie zabrałam się za żadną jego część.
OdpowiedzUsuńlubię angażować się w fabułę, jednak nie do końca jestem przekonana, czy ten kryminał jest dla mnie
OdpowiedzUsuńChyba nie starczy mi czas na te wszystkie dobre książki w moim guście czytelniczym.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Uwielbiam razem z bohaterami łączyć elementy układanki!
OdpowiedzUsuńczytałam i uwielbiam! Świetna książka!
OdpowiedzUsuńOstatnio wkręcam się w kryminały - co prawda póki co na ekranie, ale myślę, że przypadłaby mi do gustu ta książka. Dzięki za fajne polecenie!
OdpowiedzUsuńJa z kolei bardziej wolę zaczytać się w kryminalnych przygodach niż je oglądać.
UsuńOpis brzmi MEGA! Kurcze, tak mnie zainteresowałaś, że jutro lecę do księgarni :)
OdpowiedzUsuńO! Może kupię koleżance na urodziny. Skoro warto przeczytać to może sprawie solenizantce fajną rozrywkę. Dzięki za inspiracje.
OdpowiedzUsuńDla osób lubiących kryminały mógłby to być świetny pomysł na prezent.
UsuńCo jak co ale kryminały zawsze fajne u Ciebie można znaleźć. Jeszcze ani razu się nie nacięłam na nietrafioną z Twoich poleceń!
OdpowiedzUsuńPerypetie bohaterów i rozwiązanie zagadki będą zapewne bardzo ciekawe. Fascynuje mnie nieco cała ta obyczajowa otoczka. O ile na co dzień rzadko sięgam po literaturę tego typu, tej książki jestem bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę! Bardzo mnie wciągnęła i pozarlam ja w tempie niemal expresowym!
OdpowiedzUsuńMiałam okazję przeczytać tę książkę. Bardzo mi się spodobała. Czekam na więcej takich książek tego autora.
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam kryminału...
OdpowiedzUsuńA nie masz jakichś z humorem?
Myślę, że ta książka mogłaby być prezentem dla kogoś, kto ma niebawem urodziny :)
OdpowiedzUsuńJa na pewno polecę ją siostrze, nie wiem czy czytała już ten tytuł.
UsuńA ja teraz akurat robię listę lektur do kupienia samej sobie. Niedlugo urodziny i te sprawy! 😊😊 I dzięki Tobie mam kolejną 💜💜💜
OdpowiedzUsuńMoja lista książek do przeczytania powiększa się z każdą Twoją recenzją :)
OdpowiedzUsuńTo jest coś dla mojego męża, polecę mu na pewno
OdpowiedzUsuńNie bardzo lubię rozwleczone wątki obyczajowe w kryminałach...
OdpowiedzUsuńKsiążka z moim ulubionym, detektywistycznym motywem. Chętnie bym ją przeczytała. Super recenzja.
OdpowiedzUsuńSiostra jest wielką miłośniczką tej serii, ten tom też czytała.
OdpowiedzUsuńTo może być intrygująca powieść kryminalna. Od kiedy zaczął się ten cały koronawirus, sięgam raczej po lżejsze lektury. Nie wykluczam jednak tej powieści ze swoich czytelniczych planów.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa, co z tej rodzinnej szarady wyniknie - i w jakiej atmosferze zakończy się wspólne "świętowanie".
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się takie minimalistyczne, a jednocześnie intrygujące okładki.
OdpowiedzUsuńCzasami wchodząc w ten link, co dajesz na fb, kierują mnie na jakieś nie znane blogi, a książka mogłaby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńBędzie się w czym zaczytać w późniejszym czasie.
OdpowiedzUsuń