ROBERT HUNTER tom 10
"Przez jego ciało przetoczył się szept,
zatruwający wszystko jak toksyna, zabierający go do miejsca,
gdzie wszystko spowijała czerń."
Przygodę z serią zaczęłam od
ósmego tomu i od razu wiedziałam, że to propozycja czytelnicza dla
mnie, mega mroczna w klimacie, z wyrazistym i przekonującym głównym
bohaterem, fascynującymi portretami czarnych postaci, złożoną intrygą.
Właśnie takich książek wyszukuję na wieczorne czytanie, śmiało
przenikających do wyobraźni, nie wahających się przed odmalowaniem
brutalnego oblicza świata, zmuszających do ekscytującego rozszyfrowania zagadek
zbrodni. Po spotkaniu z "Rozmówcą" i "Galerią umarłych", przekonałam się, że szalenie odpowiada mi
dosadny i siarczysty styl opisów morderstw w wykonaniu Chrisa
Cartera, przeczytałam wiele kryminałów, ale kreatywność autora potrafi
zaskoczyć, sprawić, że przechodzą ciarki i dreszcze, a o to chodzi w tym gatunku literackim.
Lucien Hunter
zbiega z więzienia i od razu pozostawia po sobie krwawe ślady gwałtownie
odebranych żyć. Kameleon z najwyższej półki, perfekcyjny naśladowca,
ekspert w zmianie wyglądu na zawołanie, arcymistrz manipulacji
psychologicznej i kłamstwa, osobnik wyjątkowo inteligentny i sprytny. Doskonale
kontroluje sytuację, nawet pod największą presją, a przy tym
charakteryzuje się wirtuozowskim zdyscyplinowaniem i nieprzeciętną determinacją. Dokumentuje własne zbrodnie z
realizacji wyznaczonej sobie absurdalnej misji badania umysłu psychopaty. To Hunter
ustala zasady gry w kotka i myszkę. Czy można łudzić się złapaniem go? Czy największy
morderca w historii Ameryki jest w stanie popełnić jakikolwiek błąd doprowadzający do niego?
Wydaje się, że jedyną osobą,
która ma jakiekolwiek szanse w mega trudnej rozgrywce walki z czystym
złem, jest detektyw Robert Hunter, studencki przyjaciel Luciena. Ucieczka i polowanie przyjmują wielopoziomową i
powikłaną formę. Nawet jeden nieostrożny lub nieprzemyślany ruch może przesądzić o ludzkim życiu, a jedno
spóźnienie lub wahanie wywołać lawinę nieszczęść. Narasta niezadowolenie i frustracja z
powodu braku postępów w śledztwie. Jaki krytyczny stan
musi osiągnąć sytuacja, jakie okoliczności zaistnieć, aby mogło dojść do
przełomu w sprawie?
Podążanie tropem szaleńca sprawia mnóstwo zaciekawienia i
satysfakcji. Pochylamy się nad portretem psychologicznym ekstremalnie
zwyrodniałej osobowości i intensywnie przeciwstawiamy eskalacji jej
zachowaniu. Sporo czasu poświęcamy rozszyfrowaniu szarady
przygotowanej przez mordercę ponad stu osób, dopasowując znaczenie słów
do przesłania, szukając ukrytego dna. Nie udaje się wpaść na właściwy trop, pożądany czynnik, podkręca zainteresowanie i niepewność. Thriller wypełniają wartkie rytmy,
spektakularne incydenty, sensacyjne nuty, ciekawe postaci. Mam nadzieję, że szybko pojawi się
okazja, aby nadrobić poprzednie tomy, bardzo na to liczę.
5/6 - koniecznie przeczytaj
thriller kryminalny, 380 stron, premiera 23.04.2020 (2019), tłumaczenie Mikołaj Kluza
Książkę "Polowanie na zło" zgarnęłam z półki "kryminały".
Z tego co piszesz, to thriller niemal doskonały, tak jak psychopatyczny morderca będący jego bohaterem... :)
OdpowiedzUsuńTeż ma takie odczucia
UsuńTo raczej nie dla mnie, w realnym świecie jest wystarczająca ilość zła, więc w książkach wolę bardziej optymistycznie :-)
UsuńWspaniała recenzja, bardzo zachęcająca :) Rzadko czytam kryminały, ale czuję się skuszona na ten gatunek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
Też dopiero zabieram się za twórczość pana Cartera, mimo że już od dłuższego czasu śledzę jego poczynania — zapewne za sprawą moich pokręconych koleżanek, które są fankami Cartera. Nawet zdobyłam książki z autografem, a cholender jeszcze żadnej nie przeczytałam ;P Czas to nadrobić jak najszybciej.
OdpowiedzUsuńJa zawsze nie zawodzisz, świetna recenzja, rewelacyjna. Uwielbiam takie książki.
OdpowiedzUsuńZa co zabierasz ksiazce jeden punkt? Opis bardzo zacheca
OdpowiedzUsuńOstatnio dość rzadko sięgam po kryminały, ale jeżeli już to robię to właśnie takie lubię czytać. Dlatego pewnie wcześniej czy później sięgnę po tą książkę. Na razie ogarniam hałdę hańby, która zebrała się w moim domu i mojej półce na Legimi ;).
OdpowiedzUsuńBrzmi niemalże doskonale i bardzo kusząco. Chyba się skuszę, ale mam co raz mniej czasu na czytanie...
OdpowiedzUsuńJa wolałabym i tak zacząć od początku serii.
Usuńświetna recenzja, rewelacyjna
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji czytać wcześniej książek tego autora, ale być może po nie sięgnę w najbliższym czasie. Książka mnie zainteresowała i zapisuje sobie jej tytuł. :)
OdpowiedzUsuńnie sądziłam, że kiedykolwiek opis thrillera mnie tak zaciekawi, chyba znalazłam coś odpowiedniego dla siebie :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna, zachęcająca recenzja. Wpisuję książkę na swoją listę "do przeczytania"
OdpowiedzUsuńOja, aż mam dreszczyk emocji jak czytam tę recenzję. To zdecydowanie coś dla mnie, totalnie w moim klimacie. Na pewno sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam nic tego autora i na razie nie mam ochoty tego zmieniać.
OdpowiedzUsuńChyba nic tego autora nie czytałam. Ale wolę zaczynać od pojedynczych tomów, nie od razu od serii.
OdpowiedzUsuńLubię Cartera, ale tego chyba jeszcze nie czytałam...Asia
OdpowiedzUsuńNo tym muszę się zainteresować :)
OdpowiedzUsuńNie mam na razie ochoty na psychpatów.
OdpowiedzUsuńJa też sięgam teraz raczej po lżejsze książki.
UsuńTakie thrillery psychologiczne to lubię najbardziej!
OdpowiedzUsuńDlaczego jeszcze nie zdążyłam poznać się z tą serią? 😮
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam o tej nowości, ponoć dobry kryminał
OdpowiedzUsuńMroczne klimaty! Takie lubię, chociaż ostatnio mało mam czasu na jakiekolwiek książki, zapisuję sobie tytuł na przeszłość
OdpowiedzUsuńAż powiało grozą! I bardzo dobrze, bo właśnie takie trzymające w napięciu lektury lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńNa razie mam co czytać, ale zarekomenduję koleżance.
OdpowiedzUsuńDlaczego ja jeszcze nie przeczytałam nic tego autora? Muszę wreszcie przekonać się, czy rzeczywiście jest dobry.
OdpowiedzUsuńDużo tych tomów jak dla mnie... ale książka wydaje się być ciekawa no i jak można zacząć np od 8-ego ;)
OdpowiedzUsuńkusisz oj kusisz! na pewno wpisze tą książkę na swoja listę :) dzięki za polecenie
OdpowiedzUsuńWydaje się, że to mega silna akcja i na prawde sporo się dzieje. Dzięki za szczegółową recenzję.
OdpowiedzUsuńPrzekonałaś mnie do tej książki tymi słowami "Kameleon z najwyższej półki, perfekcyjny naśladowca, ekspert w zmianie wyglądu na zawołanie, arcymistrz manipulacji psychologicznej i kłamstwa, osobnik wyjątkowo inteligentny i sprytny" :D
OdpowiedzUsuńAle zachęcające, na pewno będę czytać :)
OdpowiedzUsuńMuszę mieć nastrój na takim mocny kryminał ala horror, bo ja jestem dość strachliwa.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie zapowiadają się książka. Bardzo lubię takie książki,gdzie praktycznie wchodzi się bohaterowi do głowy. Dzięki temu jesteśmy w stanie poznać jego motywy i działanie, a jednocześnie jest to trochę niepokojące, że da się w aż taki sposób przedstawić człowieka. Z miłą chęcią zerknę do całej tej serii.
OdpowiedzUsuńPozostało zatem właśnie nadrobić poprzednie tomy. Oby była to taka sama uczta słowna i przygoda czytelnicza. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie historie :) Tytuł zapisany już na moją czytelniczą listę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja, lecz takie mroczne klimaty nie są dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńKsiążka idealna dla mojego męża. Fajna recenzja.
OdpowiedzUsuńI my z niej skorzystamy 🙂
UsuńNie znam autora i klimaty też raczej nie moje, więc lekturę poddam w rozwagę, jednak myślę, że polecę mojemu tacie :)
OdpowiedzUsuńPo Twojej recenzji jestem zaintrygowana. Ciekawe jak to się wszystko zaczęło> Zamierzasz uzupełnić wcześniejsze tomy?
OdpowiedzUsuńNie wiem jak Ty to robisz, ale wynajdujesz takie fajne książki, potem jeszcze lepiej je zrecenzujesz, a ja potem muszę je kupić. No jak?!
OdpowiedzUsuńWygląda na naprawdę ciekawą książkę. Będę musiała się za nią za jakiś czas zabrać.
OdpowiedzUsuńTej książki jeszcze nie czytałam, może w wakacje uda się nadrobić.
OdpowiedzUsuń