Książka wymyka się standardowym wzorcom konstruowania intrygi. Początkowo nie różni się od innych powieści z dreszczykiem, tuzinkowy pomysł na fabułę, niespiesznie rozgrywana akcja, dość przeciętni bohaterowie, ale w miarę rozwijania wizji zrodzonej w wyobraźni autora, zagęszcza się atmosfera duszności i mroku. Scenariusz zdarzeń przybiera zaskakujący kierunek, wielokrotnie zbacza z utartego szlaku, stawia czytelnika w konsternacji, zdumieniu i zakłopotaniu. Nic z tego, co wydaje się prawdziwe, nie potwierdza zgodności z rzeczywistością. Zwabiona podstępem do pozornie zwykłej kryjówki tajemnic i zagadek, dopiero po jakimś czasie przekonuję się, że weszłam w siedlisko koszmaru i potworności. Uwielbiam snuć domysły i przypuszczenia, ale jeszcze bardziej dać się złowieszczo oszukać, uświadomić sobie, że dokonywane przeze mnie interpretacje ulegają nieustannej fluktuacji. Świetna gra z czytelnikiem, prowadzona na wysokim poziomie, choć otulona w fałszywą przeciętność i banalność, tak dla zmyłki i blefu.
Powieść we frapujący sposób wymyka się realności, im dłużej w niej przebywamy, tym bardziej wydaje się pokręcona, a sploty wątków coraz ciaśniej okręcają się wokół siebie. Narastający strach, niepokój o losy postaci, drżenie migających obrazów ciemności. Zupełnie jakby, poprzez śledzenie i przeżywanie tego, co przytrafia się bohaterom, wciągano odbiorcę w rozmowę na kilku poziomach podświadomości. Niektóre ścieżki prowadzą w obsesyjne, paranoiczne i paranormalne strefy. Nie tylko Mark i Steph dochodzą do kresu wytrzymałości, także śledzący fabułę wyczuwają coś piekielnie złego, co z każdą chwilą intensyfikuje moc, rozlewa się na wszystkich, a przy tym zupełnie nie przejmuje się wyrządzonymi szkodami. Przetrwanie wymaga poświęceń i ofiar, niezaspokojony głód istnienia domaga się krwawych rozwiązań, zaś instynkt zachowawczy jest silniejszy nad wszystko. Rodzinna trauma uruchamia lawinę niebezpiecznych zdarzeń. Paryskie wakacje mające uzdrowić relacje męża i żony przybierają nieoczekiwany obrót, czarne chmury i złośliwe podszepty wzburzają spokojne wody linii życia, zaczyna się spektakl wstrząsających wydarzeń. Przygoda czytelnicza zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, tylko niekiedy brała mnie mega złość na bohaterów, gdyż nie wykazywali się konsekwencją w działaniu. Ale kto wobec potworności, z jakimi przyszło im się zmierzyć, miałby myśleć w oparciu o racjonalne podstawy?
4.5/6 - warto przeczytać
thriller, 304 strony, premiera 06.06.2018 (2016), tłumaczenie Joanna Gładysek
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.
już nie mogę się doczekać,kiedy wypożyczę
OdpowiedzUsuńBardzo cenię sobie książki, w których autor podejmuje swego rodzaju grę z czytelnikiem.
OdpowiedzUsuńTeż takie lubię, ale o tej wcześniej nie słyszałam.
UsuńNo niezła ta recenzja, bardzo intrygująca i zachęcająca.
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająca recenzja. Może kiedyś się na tę książkę skuszę:)
OdpowiedzUsuńDokładnie, recenzja ciekawie ujęta, aż chce się przeczytać ksiażkę.
OdpowiedzUsuńOo to bym chętnie przeczytala3, lubię od czasu do czasu sięgnąć po książkę z dreszczykiem emocji.
OdpowiedzUsuńO proszę mysle że ksiażka warta uwagi:) Lubię tego typu tematy:)
OdpowiedzUsuńcóż, recenzja powiedziała niewiele, Ty niewiele zdradziłaś czym wzbudziłaś jeszcze bardziej moją ciekawość :)
OdpowiedzUsuńNie moje klimaty poza tym okładka jakaś taka odstraszająca.
OdpowiedzUsuńBrzmi jak coś, co mogłoby mi się spodobać. Chętnie po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńChyba taka powieść by mi się spodobała. Chętnie po nią sięgnę w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie niestandardowe intrygi. W tym gatunku najbardziej "boli mnie" sztampowość, więc dobrze, że pod tym względem książka nie zawodzi :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra opcja na prezent.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tym thrillerze.
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada lecz mnie nie przekonuje w 100 procentach do przeczytania.
OdpowiedzUsuńNie mam ochoty na tyle czającego się gdzieś zła.
OdpowiedzUsuńMyślę, że jak zwykle trafiłaś w moje gusta. Nie wiem jak to robisz, ale praktycznie zawsze trafiasz.
OdpowiedzUsuńZachęcasz, ale te książkowe intrygi nie dla mnie. :) Nie lubię powieści z czarną fabułą :)
OdpowiedzUsuńjak na thiller całkiem lekki klimat, ale może tylko mi się wydaje ;-)
OdpowiedzUsuńLubię takie historie, więc może kiedyś się skuszę.
UsuńPodoba mi się, że w tej powiesci jest taki niepokojący klimat.
OdpowiedzUsuń