niedziela, 31 maja 2020

GRA W NIGDY Jeffery Deaver

[PRZEDPREMIEROWO]

COLTER SHAW tom 1

"Kiedy pisze się coś ręcznie i powoli słowa stają się twoją własnością. Gdy stukasz w klawisze, już nie są takie twoje. Czytasz - jeszcze mniej. A kiedy słuchasz, w ogóle nie należą do ciebie."

Nie ma opcji, abym nie dała się skusić na książki tego autora, wiele satysfakcjonujących godzin spędziłam z nimi. Odpowiadają mi mocno rozbudowane przygody czytelnicze, w których kilka wątków przeplata się w intrygujących klimatach. "Gra w nigdy" otwiera serię z Colterem Showem, łowcą nagród, pomagającym odnaleźć zaginione osoby. Mężczyzna nie jest zimnym i bezlitosnym myśliwym lokalizującym ludzi za pieniądze, kieruje się własnym kodeksem etycznym, który dopuszcza różne alternatywy działania, w tym współczucie i litość. W miarę zagłębiania się w powieść coraz lepiej poznajmy osobowość Coltera, sposób działania, motywy postępowania, sytuację społeczną i biznesową. Od początku przekonujemy się, że nie jest to łatwy proces, gdyż sekrety przeszłości Shawa nie dają się szybko wyłuskać na powierzchnią. Przyznam, że właśnie to tajemnicze owianie losów bohatera niezwykle mnie przyciągnęło, zapowiada się mega zajmujące wkraczanie w ich sferę wpływu. Podejrzewam, że wszystko będzie się wyjaśniać fragmentarycznie z tomu na tom, a to bardzo mi odpowiada.

Pomysł fabuły osadza się na porwaniu i zaginięciu osób, z różnych warstw społecznych, wieku, płci i uposażenia finansowego. Rozpoczyna się od zniknięcia dziewiętnastoletniej studentki zarządzania i administracji, zatrudnionej w firmie informatycznej. Nagrodę za odnalezienie kobiety wyznaczył ojciec zawiedziony biernością policji. Colter Shaw dociera do Doliny Krzemowej, a tam wikła się w złożone i wieloetapowe śledztwo, w którym nie brakuje zafiksowanych miłośników gier komputerowych, a przede wszystkim śladów morderczej działalności. Autor frapująco wciąga w szaradę napięcia i niedomówień. Kilka razy wydaje się, że proces docierania do prawdy dobiegł końca, lecz następuje nagły zwrot akcji, mieszający szyki interpretacji i przypuszczeń. Wszystko zgrabnie składa się na obstawianą hipotezę, a potem nieoczekiwanym cięciem jest pozbawiane słuszności i aktualności. Znów trzeba się przedzierać przez gąszcz wskazówek i tropów.

Ostateczne rozwiązanie może lekko rozczarować prostotą, jednak w całościowym ujęciu wypada nieźle. Zwłaszcza, że czarny charakter należy do inteligentnych, przebiegłych, planujących z dużym wyprzedzeniem, a co więcej zna się na psychologii i kryminalistyce. Raził mnie natomiast nieco szarpany styl narracji, czasami nie mogłam dostatecznie szybko połapać się w nurcie biegu zdarzeń, dopiero po jakimś czasie przywykłam do tego efektu. Liczyłam na większe emocje, ale to pierwsza odsłona serii, zatem wiele rozgrzebanego materiału, który dopiero będzie ewoluować w kierunku harmonii scenariusza zdarzeń. Przypuszczam, że osoby zafascynowane grami komputerowymi, doskonale znającymi ich świat i różnorodność, lepiej wczują się w atmosferę powieści, więcej z niej wyciągną. W każdym razie, czekać będę na drugi tom, ciekawe w co nas wciągnie Deaver. Przygody czytelnicze tego autora zaprezentowane na Bookendorfinie: seria o Lincolnie Rhyme ("Kolekcjoner kości", "Tańczący trumniarz", "Puste krzesło", "Kamienna małpa", "Dwunasta karta", "Pocałunek stali", "Pogrzebani", "Szlif"), "Panika" z serii o Kathryn Dance.

4/6 - warto przeczytać
sensacja, 432 strony, premiera 02.06.2020 (2019), tłumaczenie Łukasz Praski
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

30 komentarzy:

  1. świetna recenzja, książki nie czytałam

    OdpowiedzUsuń
  2. No no no nawet bym przeczytała, ale to nie fantastyka. buuuu

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za książkami z tego typu narracją, ale może mimo wszystko skuszę się na coś tego autora ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tą książką wcześniej się nie spotkałam, ale mnie zaciekawiła :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja autora kojarzę, ale nie czytałam jeszcze żadnej jego książki.

      Usuń
  5. Zaciekawiła mnie Twoja recenzja, już zamawiam kolejną książkę do domowej biblioteczki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa jestem tej książki i od dawna czekam na jej premierę

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla mnie ta książka będzie pierwszą tego autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolejna książka dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytałam i jestem zadowolona. Szukam czasu na przeczytanie kolejnych. Co polecasz?

      Usuń
  9. Autora kojarzę, ale nigdy jeszcze nie miałam okazji czytać żadnej z jego książek. W najbliższym czasie na pewno się na nią nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Niw znam twórczości autora, jednak po Twojej recenzji jestem zainteresowana lekturą.Ciekawe czy autor będzie trzymał poziom. W seriach jest to trudne.

    OdpowiedzUsuń
  11. Gdzieś już czytałam o tej pozycji, jednak mimo wszystko wydaje mi się, że nie jest to to, czego ostatnio poszukuję...

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie jestem fanką gier, ale brzmi to dla mnie nieźle i chętnie się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo wnikliwa i subiektywna recenzja.
    Nie czytałam nic tego autora, ale lubię tego typu książki.
    Dla mnie to przerywniki, bo namiętnie czytam powieści podróżnicze.
    Czasami przydaje się coś innego.
    Pozdrawiam!
    Irena-Hooltaye w podróży

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja ostatnio wsiąkłam w twórczość polskich autorów i na razie tam pozostanę

    OdpowiedzUsuń
  15. Mąż czekał na premierę tej książki, więc muszę mu ją kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeszcze nie spotkałam się nigdy z tą serią ;) Wygląda ciekawie, zobaczymy jak się rozwinie ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo lubię Twoje książkowe recenzje bo są zawsze niesamowicie obszerne i szczegółowe :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam Twoje recenzje. Po nich naprawdę wiem czy warto lub nie przeczytac daną książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. W takim razie nie mam nic innego do roboty, jak czekać na premierę. Dla mnie bomba! Mam tylko nadzieję, że cała seria taka będzie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Kojarzę autora, ale nic jego jeszcze nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  21. jakoś sensacje nie są dla mnie ciekawe, chociaż zdarza mi się oglądać takie filmy ;-)












































    OdpowiedzUsuń
  22. Zaciekawiła mnie ta książka :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Widzę, że ostatnio to jeden z Twoich ulubionych autorów - i wcale się nie dziwię, jego książki zawsze trzymają w napięciu :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Takie porwania i zaginięcia zawsze okryte są wielką zagadką...

    OdpowiedzUsuń
  25. Jeszcze nie miałam okazji czytać niczego tego autora. Szkoda, że rozwiązanie trochę rozczarowywuje.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  26. Ciekawych autorów proponujesz. Ja dawno nie czytałam dobrych książek i z chęcią skorzystam z Twoich podpowiedzi. Mam nadzieję, że książka mi się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo ciekawa recenzja, a tytuł intryguje.

    OdpowiedzUsuń
  28. Myślę, że mogłaby mi się spodobać. Pomysł na fabułę jest ciekawy.

    OdpowiedzUsuń