"Bycie matką dorosłego dziecka to jednocześnie podziwianie osoby, którą
się ono stało, i opłakiwanie wszystkiego tego, czym się nie stało."
Ekscytująca i porywająca przygoda czytelnicza, komfortowo się w niej
odnalazłam, natychmiast podłapałam rytm opowieści i w zasadzie bez
chwili wytchnienia podążałam jej śladem. Trzymała w napięciu od
pierwszej do ostatniej strony, umiejętnie podsycała ciekawość i
niecierpliwość poznawania. Thriller w przyjemnym klasycznym
wydaniu, bez zbędnych udziwnień, naciągania akcji, czy sztucznego
budowania napięcia. Ale też niepozbawiony drobnych zadrapań na wizerunku.
Barry przystąpiła do pisania powieści ze
starannie przemyślanym planem, wiedząc, co chce się osiągnąć i w jaki
sposób. Wyczuwałam swobodę w konstruowaniu fabuły i lekkość w
przedstawianiu. Wytworzony klimat zgodny był z przesłaniami
historii, a współgranie wszystkich elementów sprawiało, że gładko
wchodziłam w kolejne odsłony thrillera. Autorka nie stroniła od
zapożyczania detali sensacji, spektakularnych incydentów, nagłych
zwrotów akcji, celowego sprowadzania odbiorcy na manowce domysłów i
meandry przypuszczeń. Poza kilkoma mało logicznymi incydentami, powiązanymi choćby z identyfikacją zwłok, czy sekretną skrytką, nic mnie w książce nie
uwierało. Postaci nie były rozbudowane, początkowo czułam niedosyt w psychologicznej sferze, ale ich zachowania
miały barwne uzasadnienia. Nie była to przygoda w rytmach mega niepewności i oczekiwanych zawieszeniach, jednak na
tyle wyrazista i przekonująca, że dobrze się przy
niej bawiłam.
Po śmierci ojca na chorobę nowotworową, Allison
Carpenter odsuwa się od matki i rodzinnego miasteczka Maine, wyrusza
na podbój świata, a czyni to we własnym stylu. Nie wszystko, co
planowała i o czym marzyła, nabrało cech realności. Poznała codzienność z
bezwzględnej strony, lecz małżeństwo z Benem Gardnerem, szefem
największej firmy farmaceutycznej, wydawało się zamknięciem ponurego
etapu życia i rozpoczęciem szczęśliwej przyszłości. Niestety, w wypadku
samolotowym, w którym kobieta bierze udział, ginie jej mąż, zaś ona walczy o przetrwanie w Górach Skalistych. Dochodzenie w sprawie
przyczyn tragedii trwa, media nagłaśniają katastrofę, podają tożsamości
ofiar, mnożą hipotezy i opinie. Widzimy, że jakaś tajemnica dręczy
Allison, ucieka przed czym, co ją śmiertelnie przeraża, a
upływ czasu nie jest sprzymierzeńcem. Jej matka, Maggie,
intuicyjnie przeczuwa, że za ogłoszoną śmiercią córki kryje się coś dziwnego i sekretnego. Rozpoczyna prywatne
śledztwo, nie cofa się przed niczym, aby dotrzeć do prawdy, lecz nie
zdaje sobie sprawy, na jakie niebezpieczeństwo naraża się, z kim
przyjdzie jej walczyć.
4.5/6 - warto przeczytać
thriller, 410 stron, premiera 21.01.2020 (2018), tłumaczenie Maria Smulewska
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Rebis.
Książka już od dłuższego czasu gości na mojej półce, więc chyba wreszcie muszę się na nią zabrać. Tym bardziej, że jestem jej bardzo ciekawa. 😊
OdpowiedzUsuńKolejny raz wpisuję sobie na listę książkę, która polecasz :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję już słyszeć o tej książce. I tak jak wtedy tak teraz twoja recenzja bardzo popchnęła mnie w stronę kupienia tej książki. Może i nie jest to mój ulubiony gatunek, ale ostatnio barkuje mi takiego dreszczyka emocji w życiu.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się cytat, który umieściłaś na samym początku swojej recenzji... Niezwykle... Trafny i smutny zarazem.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że mam w koszyku tą książkę od jakiegoś czasu, ale nie mogłem się zdecydować :) Chyba jednak się skuszę :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawa historia, wypadek i jak do tego doszło. Ciekawi mnie ta zagadka ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja. A książka jest dość ciekawa :)
OdpowiedzUsuńNo to mnie zaciekawiłaś! Wygląda, że mnie wciągnie.
OdpowiedzUsuńaz wstyd sie przyznac, ze od jakiegoś czasu ta książka lezy na półce na stercie ksiazek do przeczytania.
OdpowiedzUsuńW końcu musisz się za nią zabrać :) Pozdrawiam :)
UsuńTrochę za ciężka tematyka dla mnie.Wolałabym przeczytać sobie coś lżejszego, ale recenzja jak zawsze bardzo dobra :)
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja mocno mnie zachęciła do przeczytania tej książki. Z chęcią po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńBrzmi świetnie, dopisuję do listy :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak bardzo podoba mi się dzisiejszy cytat. Chyba muszę przeczytać tą książkę!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się recenzja, ale thriller, to raczej nie jest mój gatunek literatury. :)
OdpowiedzUsuńLubię thrillery, ale takie proste jak napisałaś wyżej bez udziwnień. Coś co jest bardziej skomplikowane wolę raczej oglądac na ekranie niż starać sie wyobrażać to sobie.
OdpowiedzUsuńA wiesz, że coś w tym jest? Za ciężką literaturą nie przepadam, a dilm, gdy Ślubny coś ogląda, też obejrzę.
UsuńBrzmi bardzo zachęcająco i myślę, że ta historia idealnie trafiłaby w moje czytelnicze gusta :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się zapowiada, więc jak zwykle chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńJestem zaintrygowana :) A cytat z początku bomba haha
OdpowiedzUsuńJuż ją mam na półce, więc to tyło kwestia czasu, aż ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
... ciekawie się zapowiada ... z chęcią przeczytam ...
OdpowiedzUsuńBardzo lubie Thrillery, a skoro w tym mozna szybko sie odnalezc to chetnie poznam ta historie :)
OdpowiedzUsuńMimo że nie dałaś najwyższej oceny, to bardzo chętnie przeczytałabym ta książkę. Jestem jej niesamowicie ciekawa.
OdpowiedzUsuńhistoria jakich wiele, nie wnosi nic nowego ani ciekawego, ale dla fanów thillerów będzie na pewno smakowitym kąskiem
OdpowiedzUsuńI kolejny bardzo ciekawy wpis ��
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej wcześniej i na razie się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, więc myślę, że ta książka znajdzie spore grono czytelników.
OdpowiedzUsuńMimo, że to nie mój gatunek literacki czuję się zaintrygowana.
OdpowiedzUsuńPS. Mała literówka o tutaj : Po śmierci ojca na chorobą nowotworową,....
Książka i u mnie jakiś czas temu zawitała na półce i czeka na swoją kolej. Ale mąż już czytał i potwierdzał, że warto
OdpowiedzUsuńCoraz więcej u Ciebie książek o rodzicielstwie. Może to być całkiem wciągająca lektura, zwłaszcza dla rodzica jak ja.
OdpowiedzUsuńOoo tego brakuje. Lubie książki z tajemnicą. A ta wyjątkowo kusi. Chętnie przytule jeden egzemplarz tej książki :) Kinga
OdpowiedzUsuńO książce jeszcze nie słyszałam, ale jakoś zbytnio do mnie nie przemawia ta książka i jej tematyka. Ale okładka jest ładna!
OdpowiedzUsuńCytat na początku zwrócił moją uwagę! Książka zapowiada się bardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńTo prawda, początkowy cytat daje do myślenia.
UsuńCiekawa recenzja, podoba mi się także otwierający ją cytat, który intryguje, jednak nie jestem do końca przekonana czy książka przypadła by mi do gustu...
OdpowiedzUsuńNo nic, muszę się sama przekonać!
Brzmi intrygująco, spora dawka endorfin dla miłośników thrillerów.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie mój typ.
OdpowiedzUsuńMam na liście do przeczytania
OdpowiedzUsuńTematyka książki z dawką emocji, zapowiada się ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńLubię takie książki, które dają doskonałą historie i zarazem porywaja mocno.
OdpowiedzUsuń