piątek, 18 grudnia 2020

KOLORY OGNIA

PIERRE LEMAITRE

"Słowem nie ma ludzi ani dobrych, ani złych, ani uczciwych, ani szachrajów, ani owieczek, ani wilków; są tylko ludzie ukarani i ludzie bezkarni." Jakob Wassermann

Klimatyczna powieść, nawiązująca do klasyki, warto po nią sięgnąć. Nie jest to tylko historia narodzin i rozwoju ognistej zemsty, ubranej w barwne i skrajne ludzkie emocje, ale również ciekawa perspektywa nastrojów społecznych i politycznych Francji i Niemiec przełomu lat dwudziestych i trzydziestych ubiegłego wieku. I właśnie kompilacja tych elementów sprawia, że książka nabiera dodatkowych wymiarów, w których czytelnik fantastycznie odnajduje się. Kobieta szukająca wolności i swobody decydowania o sobie w świecie zdominowanym przez mężczyzn, w biznesie opanowanym przez bezwzględne typy, w dziennikarstwie rządzonym przez męski punkt widzenia, w polityce ogarniętej przez brutalnych osobników. W tle pierwsze odznaki koszmaru faszyzmu.

Kiedy Madeleine Péricourt uczestniczy w pogrzebie ojca, centralnej postaci francuskiej finansjery, dochodzi do kolejnej tragedii w rodzinie. Kobieta doświadczona już przez nieudane małżeństwo z Henrim, który odsiaduje obecnie karę w więzieniu, przyjmuje potworny cios wymierzony przez los. Całkowicie oddaje się opiece nad sparaliżowanym synkiem, depresyjny nastrój wkrada się do codzienności. Madeleine nie ma głowy do należytej dbałości o pozostawiony przez seniora rodu ogromny majątek. Przytłoczona problemami zdaje się na sprawdzonych zarządców imperium. Nie ma pojęcia o czyhających na nią niebezpieczeństwach, pułapkach, manipulacjach i fałszywych przyjaźniach. Więzi pokrewieństwa wydają się nic nie znaczyć w obliczu zazdrości, zakłamania i braku skrupułów. Sytuacja dochodzi do krytycznego punktu, Madeleine pozostaje dosłownie z niczym. Jednak duch walki i zemsty rodzi się z popiołów, od tego momentu wkraczamy w akcję nasyconą dynamicznymi rytmami, nagłymi zwrotami i zaskakującymi rozwiązaniami.

Kluczowa postać wyraziście i przekonująco odmalowana, chociaż uwierały niektóre elementy osobowości, nie zgadzałam się z kilkoma podejmowanymi przez nią decyzjami. Ale dzięki temu oddaliła się od idealizowanego portretu, a przybliżyła do intrygującego kolorystycznie charakteru, zatem chętnie stawiałam się w jej sytuacji i angażowałam w zmienne linie życia. Wyznaczanie przeznaczeniu własnej ścieżki, dopominanie się o swoje prawa, determinacja w dążeniu do celu, zasługują na poparcie i podziw. Powieść czyta się z przyjemnością, narracja zgrabnie prowadzi po scenariuszu zdarzeń, wiele elementów zaskakuje wydźwiękiem, dlatego chętnie zatrzymujemy się, aby coś przemyśleć, poddać moralnej ocenie. Doskonale pokazano, jak gniew może stać się narzędziem dobra i zła, jak obsesja przekształcić w sprzymierzeńca i wroga, jak wzburzenie podpowiadać słuszne i błędne rozwiązania. Ciemna strona ludzkiej natury to bogaty materiał do studiowania, zwłaszcza gdy wybrzmiewają w niej ironiczne i cierpkie nuty. Zerknijcie na wrażenia po spotkaniu z "Do zobaczenia w zaświatach", wcześniejszym zbliżeniem na Péricourtów, oraz z thrillerem psychologicznym "Trzy dni i jedno życie".

4.5/6 - warto przeczytać
literatura współczesna, 480 stron, premiera 14.10.2020 (2018)
tłumaczenie Joanna Polachowska
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.

25 komentarzy:

  1. Jak na razie robię pas. Doszło mi ostatnio 10 książek i nie wiem kiedy je przeczytam. W może kiedyś dam się namówić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, zawsze trzeba dokonywać jakichś wyborów, co czytać w pierwszej kolejności :P

      Usuń
  2. Takie klimatyczne powieści bardzo lubię, więc to coś dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje się, że to będzie dobrze pożytecznie spędzony czas z lekturą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi ciekawie, muszę przyznać, że wcześniej o niej nie słyszałam. Chętnie sięgnę po tę książkę, ale najpierw muszę uporać się ze stosem książek, który czeka na mnie w sypialni. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei staram się czytać wszystko na bieżąco, więc chętnie korzystam z innych propozycji.

      Usuń
  5. Lubię takie książki gdzie główny bohater ma mnóstwo problemów i los płata mu figle. Szybko czyta się takie lektury.

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie książki motywują mnie do walki "o swoje" i pokonywania najróżniejszych przeciwności losu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdego dnia mierzymy się z jakimiś przeciwnościami i dobrze jest, gdy umiemy się z nimi uporać.

      Usuń
  7. brzmi ciekawie, współczuję tej kobiecie, która zmaga się z wieloma problemami i przeciwnościami w życiu

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam kilka lat temu inną książkę autora, która całkiem przypadła mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie czytałam jeszcze nic tego autora, więc sądzę, że ta książka mogłaby mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaciekawiłaś mnie tą książką. Chyba dałabym jej szansę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaciekawiłaś mnie tą książką. Chyba dałabym jej szansę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawie przedstawiłaś treść książki w swojej recenzji, początkowo myślałam, że mam do czynienia z typowym publicystycznym dokumentem, które jakoś ostatnio nie budzą mojego zainteresowania. Nagle pojawia się obyczajowa powieść o walce matki o dobro swojego dziecka i na koniec takie coś, bum. Jakbym oglądała jakiś film. To musi być ciekawa książka.

    OdpowiedzUsuń
  13. Na ten moment nie jestem zainteresowana tą książką. Inne książki bardziej mnie interesują.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie do końca mój klimat. Poza tym stosik do przeczytania nieznosnie rośnie, więc muszę ustalić priorytety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach te stosiki! Muszę zrobić rachunek sumienia, by nie przesadzić z zapasami lektury.

      Usuń
  15. Hmm, muszę przyznać, że zapowiada się ciekawie. Nie sięgam po tego typu literaturę często, ale coś mnie w tej historii intryguje i chciałabym zobaczyć, jak została przeniesiona na papier :)
    Pozdrawiam! włóczykijka z Imponderabiliów literackich

    OdpowiedzUsuń
  16. Natura ma różne oblicza. Zarówno ta w sensie przyrodniczym, jak i ludzka. Przyznaję, że recenzja mnie wciągnęła bardzo mocno. Z przyjemnością poznam bliżej tę książkę kiedy to będzie możliwe.

    OdpowiedzUsuń
  17. Odpowiedzi
    1. Niby nie powinno się oceniać książki po okładce, ale często to właśnie ona determinuje decyzję czytelnika.

      Usuń
  18. ciekawa historia, jestem bardzo ciekawa jak to wszystko zostało opisane, mam nadzieję, że uda mi się sięgnąć

    OdpowiedzUsuń
  19. Wędrówki po kuchni20 grudnia 2020 21:32

    Bardzo zaciekawiła mnie ta książka, jest w moim guście. Dziękuję za świetną recenzję

    OdpowiedzUsuń
  20. Nim przeszłam do przeczytania recenzji skupiłam się nad tym mottem i szczerze - faktycznie coś w tym jest.

    OdpowiedzUsuń