ROBERT HARRIS
"Tworzenie imperium często przysparza nieszczęść; jego rozpad przysparza ich zawsze." Evelyn Waugh
Lubię sięgać po książki Roberta Harrisa, nie wszystkie przekonują w mocnym stylu, ale ciekawie jest spędzić z nimi wieczór czytelniczy. "Archangielsk" należy do mniej chwytliwych powieści pod względem konstruowania intrygi, co nie znaczy, że autor nie przygotował kilka zaskakujących zwrotów akcji i spektakularnych incydentów. Druga połowa książki obfituje w wydarzenia, nakręca spiralę niepokoju, zwiększa dynamikę, doprowadza do nader ciekawej kulminacji, niejednoznacznej w wydźwięku. Część zdarzeń mieści się w sferze realności a część całkowicie się jej wymyka. Właśnie aspekty wyrywające się spod kurateli prawdopodobieństwa z ujęcia historii najbardziej przyciągają. Natomiast, autor nie do końca chwyta mentalność rosyjską, spłaszcza ją, na czym traci scenariusz, a radzieckie realia nie we wszystkim brzmią wiarygodnie. Narracja płynnie i przyjaźnie prowadzi po fabule, oddaje klimat przerażającego wariantu, gdyby faktycznie zaistniał, zmieniłby diametralnie bieg historii, w wymiarze Rosji, Europy, a nawet świata. Śmiało można sięgnąć po książkę, kiedy oczekuje się rozrywki w luźnych sensacyjnych brzmieniach, chce się poczuć powiew spiskowych teorii, nawiązać do historycznych osób i miejsc, ale też swobodnie szybować polityczną wyobraźnią.
Wokół śmierci Józefa Stalina krążą niedopowiedzenia i podejrzenia. Oksfordzki historyk, czterdziestoletni Fluke Kelso, uczestnik naukowego sympozjum, odbywającego się w Moskwie, na temat archiwów Federacji Rosyjskiej, za sprawą rozmowy ze świadkiem zdarzeń z przeszłości, trafia na ślad informacji, które według jego uznania warte są bliższego poznania. Rozpoczyna śledztwo na własną rękę. Nie zdaje sobie sprawy, w jakie kłopoty się pakuje. Kelso nie robi dobrego wrażenia, mimo że jest autorytetem z wiedzy o Stalinie, to wykazuje się zadziwiającą nieznajomością współczesnych rosyjskich realiów. Śmiało poczyna sobie tam, gdzie czyha wielkie niebezpieczeństwo, czepia się luźnych wskazówek ignorując podwaliny. Jego naiwność ma być ujmująca, ale po kilku scenach lekko drażni. No cóż, i tacy ludzie bywają, popychają scenariusz naprzód, zatem koncepcja autora na portret i zachowanie głównego bohatera nie podoba się, ale ma uzasadnienie. Za to wiarygodnie wypada O'Brian, moskiewski korespondent, twórca kontrowersyjnych tematycznie programów. Robert Harris stworzył intrygującą trylogię rzymską ("Cycero", "Spisek", "Dyktator"), przekonał do spisków podczas ustalania układu monachijskiego ("Monachium") i alternatywnej europejskiej historii po drugiej wojnie światowej ("Vaterland"), prowokująco zaskoczył podczas wyboru papieża ("Konklawe"), odkrył sekrety pocisków balistycznych ("V2"), złamał szyfry maszyny wykorzystywanej przez nazistów ("Enigma"), ukazał wymiar kopiowania błędów przeszłości w przygodowej odsłonie ("Drugi sen").
3.5/6 - w wolnym czasie
sensacja, 400 stron, premiera 29.09.2021 (1998), tłumaczenie Andrzej Szulc
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.
Szkoda, że książka nie jest zachwycająca, ale i tak może się z nią zapoznam.
OdpowiedzUsuńto ogólnie jest ciekawy temat, ale chyba już trochę za bardzo przerobiony na wszystkie możliwe strony
UsuńMożliwe, ostatnio czytałam inną książkę autora i bardzo mi się podobała.
UsuńNie czytałam jeszcze nic tego autora, może zwrócę uwagę na coś z jego twórczości.
OdpowiedzUsuńOstatnio czytałam V2 tego autora, które mi się podobało. Muszę skuszę się na to wydanie.
OdpowiedzUsuńOdpisxcse taka książke ale zapewne chętnie się znajdą
OdpowiedzUsuńJuż po okładce widzę, że to jakieś rosyjskie realia, które kompletnie mnie nie interesują. Nie wiem dlaczego, ale mam totalną awersję. Jeszcze coś mi mówi, że Fluke jest Brytolem. Kiepskie połączenie dla mnie. Wyczuwam nudę.
OdpowiedzUsuńKolega z pracy chwali sobie tego autora, ale chyba to nie jest literatura, po która sięgam często i tym razem się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńmam bardzo podobnie, chociaż czasami pojawiają się naprawdę ciekawe historie związane z ta tematyką
UsuńNiestety teraz nie zbyt mam czas na takie lektury. Podoba mi się jednak tytuł tej książki.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej książki. Może skuszę się na tę lekturę w wolniejszy dzień.
OdpowiedzUsuńoo szkoda, myślałam, że będzie bardziej porywająco, ale widzę, że nie ma co
OdpowiedzUsuńŁadna okładka, jednak jak do przeczytania w wolnym czasie to mało prawdopodobne bym ją poznała bliżej, z czasem wolnym u mnie krucho.
OdpowiedzUsuńChętnie poznam piór autora, jestem ciekawa jakie ta książka wywrze na mnie wrażenie.
OdpowiedzUsuńOkładka bardzo ładna, jednak sama tematyka książki to nie moja bajka. Ale wiem komu mogę polecić ten tytuł:)
OdpowiedzUsuńTa książka mnie bardzo ale to bardzo zaciekawiła :) Zdecydowanie to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTym razem tytuł nie dla mnie, szczególnie, że sama nie oceniasz go zbyt wysoko.
OdpowiedzUsuńLubię książki z historią, ale o Staliniw jakoś nie chcę czytać. No jakoś nie przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuńKsiążki historyczne nie są mi bliskie, a jeżeli Twoja ocena jest tak krytyczna, to tym bardziej nie planuję sięgać po tę ksiązkę.
OdpowiedzUsuńJak 3,5 to nie będę sobie nawet głowy zawracać. Lubię gdy książka ma wysokie noty.
OdpowiedzUsuńNa pewno sięgnę po tę książkę, jak tylko znajdę w końcu odrobinę czasu dla siebie 😊
OdpowiedzUsuńNie do końca sensacyjne książki przekonują mnie. A więc nie wiem czy sięgnę po tą pozycję.
OdpowiedzUsuńLubie ksiazki z warkoem rosyjskim a wrec ZSRR, wiec szkoda,ze tutaj tak go spłycono
OdpowiedzUsuńWarto skusić się na poznanie twórczości danego autora, czasem może stać się ulubionym.
OdpowiedzUsuńPomimo twojej średniej oceny, mam ochotę przeczytać tą książkę. Kinga
OdpowiedzUsuńTotalnie nie przemawia do mnie ta książka, więc sobie ją odpuszczę. Wolę czytać inny gatunek literacki.
OdpowiedzUsuń