czwartek, 4 listopada 2021

FAŁSZYWY ŚWIADEK

KARIN SLAUGHTER

"Ludzie przekraczają własne uwarunkowania, aby wyrwać się z zaklętego kręgu."

Karin Slaughter napisała książki, w których wyśmienicie odnajduję się, podchodzą klimatycznie, wciągają fabułą, prezentują nietuzinkowych bohaterów, a przy tym dostarczają materiału do głębszych ciekawych spostrzeżeń i interpretacji. Wszystkie poznane tytuły ("Ostatnia wdowa", Moje śliczne", Ofiara", "Dobra córka", Układanka", "Milcząca żona") otrzymały na Bookendorfinie wysokie noty.

"Fałszywy świadek" wpisuje się w mega pozytywny trend intrygującej przygody. I chociaż nie wszystko brzmiało przekonująco, to znakomicie bawiłam się w odkrywanie prawdy. Podążałam tropem ludzkich słabości, zaglądałam w mroczne cienie przeszłości. Wielokrotnie zastanawiałam się, jak bym postąpiła na miejscu kluczowej postaci, jak szybko i często przekraczałabym granicę między dobrem i złem, jak wyjaśniałabym przed samą sobą własne postępowanie, czy znalazłabym dla niego wystarczająco dobre wytłumaczenie, aby, choć czasowo, uśmierzyć wyrzuty sumienia. Wierzyłam w strach Leigh, czułam rozterki Waltera, współczułam Collie, a nade wszystko uciekałam przed Andrew.

Autorka pociągała za wiele sznurków, które splecione w misterną strukturę pajęczyny tajemnic i sekretów, przykuwały uwagę odbiorcy. Tematyka uzależnień, cierpienia dzieci, rozbitych rodzin, wykorzystywania seksualnego, braku właściwych wzorców wychowawczych, także siostrzanej więzi, bezgranicznej miłości, nieograniczonego zaufania, gotowości do poświęceń, bezwarunkowej obrony bliskich. Zastosowała ciekawy splot scenariusza zdarzeń, akcja dynamicznie posuwała się, nakładały się warstwy niepewności, incydenty z przeszłości ukazywały się w zaskakującym świetle. Sporo niejednoznaczności w przeżyciach postaci zmuszało do analizy i rozgryzania.

Uznana adwokatka stanęła do walki ze skrajnie niebezpiecznym oprawcą, gwałcicielem kobiet, a przecież wystąpiła w roli jego obrońcy, osoby ratującej go przed utratą wolności. Nie wszystko nosiło znamiona prawdopodobieństwa, czasem wykraczało poza realność, niekiedy materiał fabuły był mocno naciągany, wychwyciłam kilka nieścisłości, ale w tym gatunku literackim nie rzutowało to w znaczący sposób na odbiór intrygi, gdyż zgrabnie nakręcało emocje. Chętnie angażowałam się w zagmatwane relacje, podwójne oblicza, niestabilne układy, zatrważające wspomnienia sprzed dwudziestu lat. Z jednej strony uwierało nieustanne nawiązywanie do covidowej gorączki, przytłaczającej ilości maseczkowych gestów i litrów płynów dezynfekujących, z drugiej spoglądałam na podejście USA do pandemii koronowirusa i porównywałam z polskimi realiami.

5/6 - koniecznie przeczytaj
thriller, 476 stron, premiera 27.10.2021, tłumaczenie Dorota Stadnik
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu HarperCollins Polska.

25 komentarzy:

  1. Czytałam i również lubię tę autorkę. Nie jest to najlżejsza lektura, ale zapewnia doskonała rozrywkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja właśnie czasami lubię takie cięższe klimaty, bo skłaniają do myślenia

      Usuń
  2. A ja nie czytałam i nie przeczytam. zdecydowanie nie moje literackie kręgi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawno nie czytałam o prawniczych potyczkach w amerykańskim wydaniu, więc nie mówię nie, bo bardzo lubię takie klimaty

    OdpowiedzUsuń
  4. Już po premierze, więc muszę się wybrać na poszukiwania tej książki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak mam, ale jak mnie jakaś książka zainteresuje to zazwyczaj zamawiam już w przedsprzedaży ;-)

      Usuń
    2. Mnie się jeszcze nigdy nie zdarzyło zamawiać wcześniej. Zawsze cierpliwie czekam na premierę.

      Usuń
  5. Całkiem świeża książka. Fabuła dośc ciekawa, więc może nawet się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo podobała mi się ta książka, ciekawy pomysł na fabułę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Martyna Kwiatkowska4 listopada 2021 19:21

    Czytałam kilka książek tej autorki, z tą też bardzo miło spędziłam czas.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nieco obawiałam się jej objętości, ale zupełnie niepotrzebnie. Przeczytałam ją w jeden dzień.

    OdpowiedzUsuń
  9. Och wysoka ocena i fabuła niezwykle ciekawa i intrygująca, myślę, że odnalazłabym się w tej historii. Kinga

    OdpowiedzUsuń
  10. muszę przyznać, że takiego klimatu ostatnio szukam, także skusze się na pewno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam, idealna na jego dłuższe czytanie. Ja nie mogłam się oderwać.

      Usuń
  11. Absolutnie wpiszę na listę do przeczytania! :) Ostatnio zmienia mi się gust czytelniczy i szukam nowych lektur, ta nada się idealnie!

    OdpowiedzUsuń
  12. fajnie że autorka umie sprawnie i zgrabnie podkręcać emocje. Prawnicze thillery lubię.

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię książki, które zmuszają do zastanowienia się nad jakąś sytuacja czy zdarzeniem. A widzę, że ta taka jest. Do tego chętnie bym przeczytała jak ta adwokatka sobie poradziła w obronie tego gwałciciela.

    OdpowiedzUsuń
  14. Brzmi niepokojąco, ale również bardzo interesująco! Chyba przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Objętość trochę mnie przeraża, ale jeśli historia jest porywająca i wciągająca, to by mi nie przeszkadzała. Zapisuję sobie tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  16. To jest taki thriller, że aż dech zapiera w piersiach podczas lektury. Ja nie mogłam się oderwać i zarwałam dla tej książki noc :).

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie lubię thrillerów, zdecydowanie to nie jest mój gatunek :) nie na moje słabe nerwy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wydaje mi się, że to dobry thriller. Zaciekawiła mnie ta fabuła, dlatego zastanawiam się czy zamówić sobię tę książkę

    OdpowiedzUsuń
  19. No no, z chęcią zapoznam się z tą pozycją. Już po przeczytaniu streszczenia mam chęć ją przeczytać, a co dopiero po twojej recenzji.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie wiem, czy będzie to tematyka dla mnie. Jakoś ostatnio za dużo brutalności w moich lekturach. Muszę odsapnąć.

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo mi się podoba ta okładka. Myślę, że chciałabym tą książkę dostać na gwiazdkę. Koniecznie.

    OdpowiedzUsuń