
THEO CRAY tom 2
"Prawdziwym niebezpieczeństwem wcale nie jest to,... że dobrzy stają się źli. Prawdziwe zagrożenie to fakt, że dobrzy czynią zło, nie widząc w swych uczynkach niczego złego."
Zgodnie ze złożoną obietnicą sięgnęłam po kontynuację serii, żeby przekonać się, czy przyciągnie wytrawnego czytelnika, i jestem z tej decyzji zadowolona. Dobrze wróży, kiedy autor z tomu na tom tworzy bardziej satysfakcjonujące przygody czytelnicze. Już w "Naturaliście" dostrzegłam charakterystyczny pazur literacki, ale brakowało jeszcze wyraźnego szlifu w kreacji zdarzeń, odpowiedniej ostrości i złożoności przy zaplataniu intrygi.
W "Powiększeniu" pomysł na fabułę został już zgrabniej dopracowany, nie ma przeszkadzającej przewidywalności biegu zdarzeń, do końca jesteśmy trzymani w niepewności, jak wszystko potoczy się, czy uda się kluczowej postaci dotrzeć do tożsamości bezwzględnego zabójcy dzieci, wyjątkowo inteligentnego społecznego kameleona, a nawet wyprzedzić jego zamierzenia, bo presja czasu intensyfikuje się. I tak jak podobało mi się śledzenie toku myślenia głównego bohatera, stawianie się w drapieżnych odsłonach osobowości, odkrywanie prawdy, która nigdy miała nie ujrzeć światła dziennego, stawanie do pojedynku nie tylko z okrutnym przestępcą, ale również z mrocznymi legendami, tak zakończenie thrillera okazało się mało satysfakcjonujące, urwało się nagle niczym przecięta brzytwą kartka papieru, liczyłam na mocniejsze wrażenia, większą kulminację, spektakularne apogeum walki dobra ze złem, głębszego wejścia w psychikę dewianta. Jednak drażniącego wyobraźnię napięcia nie można odmówić powieści, podobnie jak udanego wplecenia w klimat drobnych, acz znaczących, elementów magii, a te zaś atrakcyjnie skontrastowano z naukowymi zdobyczami genetyki. Cieszę się, że właśnie tym tropem podąża autor w tworzeniu serii, gdyż to jest to, co mnie ku niej przyciąga i napędza ciekawość.
Theo Cray, wcześniej wykładowca bioinformatyki, teraz cywilny współpracownik amerykańskiego wywiadu, wykorzystuje zbudowane przez siebie zaawansowane systemowe modele otaczającego świata do prognozowania nietypowych zjawisk, rozszyfrowania zawiłych zależności, a tym samym tropienia morderców. W drugim tomie podejmuje się wyzwania złapania przebiegłego zbrodniarza, Zabaweczki polującej na dzieci. Ojciec jednego z zaginionych chłopców, po nieudanych próbach policji odnalezienia Chrisa, który zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach dziewięć lat temu, a także niepomyślnie przebiegającym prywatnym śledztwie, właśnie w profesorze Theo Crayu i jego nieszablonowych metodach pracy upatruje ostatniej szansy wyjaśnienia skomplikowanej sprawy.
4/6 - warto przeczytać
thriller kryminalny, 384 strony, premiera 03.04.2019 (2018), tłumaczenie Jacek Żuławnik
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu W.A.B.