wtorek, 1 listopada 2022

MANUSKRYPT NIEDOKOŃCZONY

FRANCK THILLIEZ

"Jedno słowo na początek: mieczyk."

I takie właśnie thrillerowskie przygody lubię najbardziej, mega mroczne, mocno pokręcone, nieprzewidywalne, z zaskakującym zakończeniem, a przy tym szalenie klimatyczne i napakowane zagadkami. Fantastycznie czułam się, kiedy wpadłam w sidła „Manuskryptu niedokończonego”, każda wątkowa płaszczyzna mi odpowiadała, w każdą z wielkim zainteresowaniem wchodziłam. Intrygująco było śledzić to, co działo się na wielu planach, przyglądać się sprawom z różnych perspektyw, usilnie wyszukiwać wspólnych mianowników. Franck Thilliez znakomicie radził sobie z podgrzewaniem wyobraźni czytelnika, zapętlaniem go w sieci domysłów i przypuszczeń, rozciąganiu niecierpliwości poznawania. Wydawało się, że trzymałam już wszystkie nici pajęczyny akcji, jednak za chwilę przekonywałam się, że nic nie było takim, jak się wydawało, nawet po zastanowieniu. 

Takie powieści smakuję z wielką radością, chętnie daję się wciągnąć w grę pozorów, może nie we wszystko byłam w stanie uwierzyć, lecz wydarzenia zgrabnie łączyły się w całość i wzbudzały entuzjazm poznawania. Pisarka ukryta za pseudonimem, zagadkowe zniknięcie jej córki, separacja z mężem, ale również usilne poszukiwanie dziecka, odzwierciedlanie najgłębszych lęków i najgorszych obsesji. Mroczna strona ludzkiej natury wydawała się nie mieć dna, potwory przyczajały się w każdym. Nastawcie się na nieoczekiwane spostrzeżenia prowadzące ku właściwemu rozwiązaniu, mieszanie fikcji z rzeczywistością, mistrzowską grę iluzji, nadawanie śmierci pozorów życia i życiu pozorów śmierci. Narracja na wysokim poziomie, odpowiadał mi jej styl, skojarzeniowe konstrukcje, wyraziste opisy i barwne porównania. Powieść jak najbardziej polecam uwzględnić w planach czytelniczych, zapewnia fantastyczne dreszcze emocji.

5.5/6 - koniecznie przeczytaj
thriller, 488 stron, premiera 27.07.2022 (2018), tłumaczenie Monika Szewc-Osiecka
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.

7 komentarzy:

  1. Zdecydowanie się z tobą zgadzam, mroczne i pokręcone thrillery są najlepsze. Uwielbiam ten dreszczyk niepewności, tego, co spotkamy na następnej stronie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla fana takiego jak Ty z tego co widzę, to odpowiednia propozycja jednak dla mnie zdecydownie nie

    OdpowiedzUsuń
  3. Tym razem trafiłaś w moje gusta czytelnicze. Pokręcony thriller to jest to, co kocham najbardziej. Zapisuję sobie na listę "do przeczytania jeszcze w tym roku"!

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi świetnie, uważam, że nie ma lepszej pory roku niż jesień na czytanie trzymających w napięciu thrillerów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na dobry thriller zawsze skuszę się z przyjemnością. Na ten jeszcze nie zwróciłam wcześniej uwagi, więc tym bardziej mam co nadrabiać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio czytam wiele kryminałów i thrillerów więc koniecznie muszę zapoznać się z tą pozycją.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam takie thrillery. Niezwykle dobrze przemyślane, trudne, mroczne oplatające czytelnika i wywołujące wiele emocji. Wpisuje na listę do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń