piątek, 30 lipca 2021

UZNANI ZA ZMARŁYCH

GRAHAM MASTERTON

KATIE MAGUIRE tom 4

"Klin z dębiny rozszczepia dąb."

Skaczę po serii z Katie Maguire ("Pogrzebani", "Martwi za życia", "Martwe tańczące dziewczynki", "Świst umarłych", "Żebrząc o śmierć", "Do ostatniej kropli krwi"). Jak tylko dostrzegam któryś z tomów, zaraz po niego sięgam. Można w dowolnym momencie wejść w cykl, nie potrzebna jest znajomość poprzednich odsłon. Odpowiada mi klimat budowany przez Grahama Mastertona, ciekawie zawiązana zagadka kryminalna, wyważone elementy thrillera, sięganie po atrybuty horroru. Autor dokłada wszelkich starań, aby zaskoczyć czytelnika frapującą intrygą, nakłonić do zabawy w wyłapywanie wskazówek, snucie przypuszczeń, interpretacji zachowań bohaterów. Zgrabnie buduje napięcie, choć nie jest intensywne, to przyjemnie drażni wyobraźnię. We wszystko wplata irlandzki klimat nadający kolorytu miejscom i zdarzeniom. Dobrze wypoczywam przy takich intrygach, szybko wciągam się w akcję, w której nie brakuje nagłych zwrotów. Narracja płynna i przyjazna, uwzględnia detale opisów i dialogi nadające dynamiczny rytm fabule.

W "Uznanych za zmarłych" nadinspektor Kate Maguire, wciąż walczy z męskim stereotypem postrzegania kobiet na wysokich stanowiskach policyjnych. Obejmuje śledztwo nad morderstwami małych przedsiębiorców, których firmy stanęły nad wizją bankructwa. Policja odnajduje ciała piekarza, cukiernika, właściciela warsztatu samochodowego i sklepu muzycznego. Zabójcy postępują z perfidną premedytacją, dokonują makabrycznych czynów, nie zadowala ich samo zlikwidowanie celu, ale czynią z tego obrzydliwe spektakularne widowisko. Pozbawieni są ludzkich uczuć i zdolni do straszliwej przemocy. Pomimo usilnych starań organu ścigania, zwyrodnialcy wciąż wyprzedzają, nie o krok a o dwa, zespól detektywów. Nie przebierają w środkach, narażają na niebezpieczeństwo policjantów i przypadkowych świadków. Sporo dzieje się też w życiu prywatnym Katie, zawodowe zawirowania przeplatają się z osobistymi. Zerknijcie na inne książki Mastertona przybliżone na Bookendorfinie, jak cykl przygód jasnowidza Harriego Erskine ("Manitou", "Zemsta Manitou", "Duch zagłady", "Krew Manitou", "Armagedon", "Infekcja"), zakręcony thriller kryminalny "Wirus", ciekawie drażniące wyobraźnię horrory "Dżinn" i "Dzieci zapomniane przez Boga", krótkie formy literackie tworzące "Festiwal strachu", czy opowiadanie z książki "Upiorne święta".

4.5/6 - warto przeczytać
thriller kryminalny, 480 stron, premiera 09.06.2021 (2015), tłumaczenie Krzysztof Bednarek
Książkę "Uznani za zmarłych" zgarnęłam z półki "kryminały" w księgarni TaniaKsiążka.pl

24 komentarze:

  1. Myślę, że bohaterka mogłaby mi przypaść do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Choć niepotrzebna znajomość poprzednich tomów skusiłaś mnie, żeby zacząć czytać od pierwszego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię, jak książka jest niezależna od innych części, bo czasem nie mam możliwości sięgnąć po inne tomy.

      Usuń
  3. Dobrze, że w dowolnym momencie można wejść czytelniczo w ten cykl. Super sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Paulina Kwiatkowska30 lipca 2021 08:54

    Chyba lata temu czytałam którąś z książek tego autora, może wrócę do czegoś z tego cyklu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Być może przeczytam ta książke, gdy skończę swoją

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie dziwię Ci się, że ochoczo sięgasz po kolejne tomy kiedy je tylko widzisz. Z przyjemnością po tę odsłonę twórczości autora i ja sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to chyba jest z tymi ulubionymi twórcami i seriami, że kolejne tomy bierze się w ciemno <3

      Usuń
  7. Być może przeczytam ta książke,

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię książki tego autora i mam kilka w swojej biblioteczce. Ale starsze wydania. Tej książki nie czytałam jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jesli nie musze czytac pokolei to chetnie zerkne i sprawdze jak tqm teraz Masterton sie czyta :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio czytałam Dżina i podobał mi się średnio na jeża, muszę więc zajrzeć do nowszej książki Autora z nadzieją na coś lepszego.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wydaje mi się, że mógłby mi się spodobać. Ale musiałabym spróbować zacząć ją czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię książki, w których kobieta jest jednym ze śledczych i to na wyższym stanowisku. Chętnie poznam ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kiedyś czytałam znacznie więcej kryminałów, teraz przerzuciłam się na inne gatunki, ale będę miała na uwadze tę serię w ramach przerywnika. Oczywiście zacznę od pierwszego tomu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten cykl wygląda bardzo ciekawie i kojarzę go dzięki Twojemu blogowi.

    OdpowiedzUsuń
  15. Recenzje Kiti30 lipca 2021 22:17

    Twórczość tego autora jest dla mnie w większości nieodkryta, więc mam co nadrabiać.

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo kusi mnie ten autor, ale nie wiem od czego zacząć

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten cykl wygląda interesująco

    OdpowiedzUsuń
  18. O tak tek cykl wygląda mega przyciągająco

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię książki Mastertona, choć nie czytałam ich wiele. Ta seria wydaje mi się bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  20. Kiedyś połykałam wszystkie książki Mastertona.
    Teraz od dawna nic nie czytałam z jego twórczości i pora to nadrobić.
    Sporo pozycji napisał, jest w czym wybierać.
    Zasugeruję się Twoją recenzją. Jeżeli wciągnie ta seria, będę czytać kolejne.
    Irena - Hooltaye w podróży

    OdpowiedzUsuń
  21. Choć widzę, że mogłabym nawet od 4 tomu zacząć przygodę z serią, to wolę zacząć od pierwszego. Tym bardziej, że kocham plastyczne opisy Mastertona!

    OdpowiedzUsuń
  22. Myślę, że książka jest dość ciekawa. Sądzę że w jakimś czasie sięgnę po nią.

    OdpowiedzUsuń