JULIJA JAKOWLEWA
ŚLEDCZY ZAJCEW tom 3
"Los to jest niezłe ziółko."
Spodobał mi się pierwszy tom serii o śledczym Wasiliju Zajcewie ("Towarzyszu mój"), drugi również wywarł dobre wrażenie ("Czerwony jeździec"), natomiast za nic nie mogłam się zgrać z narracją trzeciego. "Niebo całe w diamentach" wydawało się zbyt poszatkowane fabularnie, z rwanymi opisami, mało zrozumiałym stylem użytym w pamiętniku artystki. Stopniowo przyzwyczajałam się, ale do końca nie odnalazłam się. Doceniłam natomiast fantastycznie oddane warstwy w dialogach, bawiło doszukiwanie się drugiego dna, nawiązywanie do radzieckiego klimatu lat trzydziestych ubiegłego wieku. Julija Jakowlewa fantastycznie oddała duszność i terror czerwonych czasów, szarość i czerwień codziennego życia, strach i panikę w obliczu nieustannego niebezpieczeństwa, nieufność i podejrzliwość na każdym kroku, nawet wobec przyjaciół i bliskich. Ludzie musieli odnaleźć się w chorej rzeczywistości Kraju Rad, także w aspekcie prowadzenia śledztwa, dojścia do prawdy ograniczanego stalowym wymogiem bycia w zgodzie z jedynie słuszną ideologią.
Zajcew rozwiązuje zagadkę zabójstwa Warii Mietiel, zapomnianej gwiazdy przedrewolucyjnych niemych filmów, zasztyletowanej we własnym domu. Dochodzenie prowadzone jest w spokojnych rytmach, ale z pewnością nie w sprzyjających warunkach. Wydaje się być ściśle powiązane z wydarzeniami sprzed piętnastu lat, ale ewentualni świadkowie za nic nie chcą się ujawnić, a już tym bardziej zdradzić jakąś wartościową informację. Oficer leningradzkiego wydziału śledczego musi wykazać się umiejętnością lawirowania wokół prawd i kłamstw, sprytem w rozszyfrowywaniu psychiki ludzi, konsekwencją w zadawaniu pytań, a przy tym wymykać się aparatowi organów bezpieczeństwa publicznego, chroniącego tych, którzy fałszują, decydują i skazują. Karykatura radzieckiej propagandy, z odrobiną humoru i świńskiej realności. Klimat książki to zdecydowanie jej atut, podobnie jak złożoność zagadki kryminalnej, której szybko nie udaje się rozwikłać.
3.5/6 - w wolnym czasie
kryminał retro, 318 stron, premiera 09.02.2022 (2019), tłumaczenie Michał Rogalski
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.
Zacznę od pierwszego, jednak skoro trzeci nie robi szału, to się zastanowię.
OdpowiedzUsuńdlatego ja zawsze czekam aż seria wyjdzie w całości :-)
UsuńLubię kryminały, jednak tę serię chyba sobie daruję.
OdpowiedzUsuńDobra recenzja! Ja jednak chyba nie skuszę się naczytanie :) Poczekam na kolejną recenzję książki, która mnie zainteresuje
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej serii, więc mam co nadrabiać.
OdpowiedzUsuńSprawdzę czy jest dostępna w bibliotece. Może akurat mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńNa razie nie mam jej w planach, mam co nadrabiać w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ta książka nie spełniła twoich oczekiwań.
OdpowiedzUsuńNawet jeśli opis mnie wciąga to jednak trzeci tom... nie dam rady nadrobić takiej ilości książek. Że też doba nie ma więcej godzin!
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że trochę męczysz tą serię. Przyznam szczerze, że gdyby mi coś nie do końca podeszło, to bym tego zwyczajnie nie kontynuowała, jest tyle świetnych propozycji obecnie...
OdpowiedzUsuńNo szczerze cię podziwiam, ja bym już dawno porzuciła serię... Szkoda mi teraz czasu na przeciętne tytuły.
OdpowiedzUsuńJuż po okładce wiedziałam, że to nie jest książka dla mnie. Recenzja mnie o tym przekonała.
OdpowiedzUsuńz tego co widzę rzadko wychodzi (w tych czasach) dobry kryminał retro
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po serie, a ta jakoś nie szczególnie mnie przekonała.
OdpowiedzUsuńByć może książka by mnie wciągnęła, bo ostatnio lubuję się w tym gatunku. Chociaż kryminałów retro nie czytałam.
OdpowiedzUsuńOj, to w zupełności nie moja literatura, więc na pewno po nią nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńWolałabym sięgąć po całą serię od początku, by się nie zgubić
OdpowiedzUsuńNie moje klimaty zdecydowanie! :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Ci ta książka nie podpasowala :/