[PRZEDPREMIEROWO]
MARY BURTON
PROFILER KRYMINALNY tom 5
"Mrok w jego wnętrzu, zbyt długo głodzony, w końcu stał się drapieżny. Nie do poskromienia."
W piątym tomie "Widzę cię" Mary Burton przeprowadza czytelników przez pokręcone i złożone śledztwo. Na początku wakacji, w piwnicy kompleksu apartamentów, w Alexandrii w
Wirginii, szalenie ambitna i dociekliwa była telewizyjna dziennikarka śledcza, wiedziona tropem sensacji, podąża za wskazówkami anonimowego informatora i
trafia na kości ludzkie sprzed niemal dwudziestu lat. Natychmiast wzywa
policję, jednocześnie relacjonuje fakty o znalezisku odwiedzającym
jej stronę internetową poświęconą kryminalnym powiązaniom. Zoe Spencer agentka specjalna, rzeźbiarka i artystka, jako profiler kryminalny wykazuje się znaczącymi osiągnięciami. I tak jak w sferze zawodowej spełnia się i cieszy szacunkiem, tak życie osobiste mocno naznaczają dramatyczne incydenty. Ciekawa postać, osnuta mgłą tajemniczości, a jednocześnie naturalna i przekonująca.
Zoe Spencer, agentka FBI, i William Vaugham, magister matematyki teoretycznej i detektyw z wydziału zabójstw, łączą siły w próbie wyjaśnienia okoliczności śmierci kobiety, ale przeszłość spowija milczenie, świadkowie nie chcą ujawniać zbyt wiele, zaś siostra ofiary czegoś się boi. Mają marne szanse na rozwiązanie sprawy, lecz nie poddają się, chwytają najmniejszych dowodów, penetrują zasoby policyjnych baz danych, liczą na łut szczęścia. W tym czasie William docieka też, kto stoi za morderstwem młodziutkiej prostytutki w podrzędnym hotelu. Oprawca wykazuje się wyjątkową brutalnością i brakiem empatii. Ciąg trafiania w ślepe zaułki załamuje się wobec połączenia pewnych wskazówek, ale droga do odkrycia tożsamości zabójcy daleka. Wiele scen wzbogacają sensacyjne nuty, intrygująco się w nie wchodzi, tym bardziej, że fabuła nie zdradza wiele, coś tam sugeruje, podsuwa mylne tropy, lecz nie ujawnia za szybko właściwych podpowiedzi, chociaż czytelnik wprawiony w rozszyfrowywanie kryminalnych zagadek może trzymać się słusznych podejrzeń. Kilka razy zmienia się nastawienie do bohaterów podejrzanych o zbrodnie, frapująco interpretuje się postawy, jednak w finalnej odsłonie zawodzi uzasadnienie motywów złych uczynków. Na plus realizm zakończenia, wszystko faktycznie może się tak potoczyć, jak to zaproponowała autorka. Nie brakuje również sympatycznie poprowadzonego wątku romantycznego. Zerknij na czwarty tom serii zatytułowany "Jeden krok przed śmiercią".
4.5/6 - warto przeczytać
kryminał, 384 strony, premiera 30.03.2022 (2019), tłumaczenie Emilia Skowrońska
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Muza.
Fajnie że sporo się dzieje w tej książce 😺
OdpowiedzUsuńAktualnie jestem przy 3 tomie i każdy świetnie mi się czytało. Będę kontynuować.
OdpowiedzUsuńKurcze zapowiada się całkiem fajnie, ale mam już taki stosik ksiązek do przeczytania, że nie wiem czy dam radę ...
OdpowiedzUsuńDobrze, że jest to pokręcone i złożone śledztwo. Bardzo takie lubię.
OdpowiedzUsuńJakoś wcześniej nie wpadła mi w oko ta seria, więc mam co nadrabiać.
OdpowiedzUsuńJeżeli będzie dostępna w bibliotece w przyszłości po jej premierze na pewno znajdzie swoich odbiorców.
OdpowiedzUsuńCo miesiąc ukazuje się tyle świetnych lektur, że nie zdążam ich czytać.
OdpowiedzUsuńNa dobry kryminał zawsze chętnie się skuszę gdy trafi w moje ręce.
OdpowiedzUsuńSerie wydawnicze są naprawdę świetne gdy chce się poznać dalsze losy głównych postaci.
OdpowiedzUsuńWspomnę o tej książce siostrze, może jej przypaść do gustu w przyszłości.
OdpowiedzUsuńIdealnie sprawdzi się na różne okazje w roli prezentu dla chrzestnej mojej siostry.
OdpowiedzUsuńMuza ma dobre thrillery. Może nie idealne i porażające ale zazwyczaj mi się podobają. Ja wczoraj skończyłam czytać Wizje. Również Muzy. Było okej.
OdpowiedzUsuńCzy można czytać ten tom jako oddzielną książkę, czy lepiej zapoznać się z poprzednimi?
OdpowiedzUsuńSama jeszcze nie przeczytałam trzech pierwszych, weszłam od połowy i dobrze się w nich czuję, zatem można czytać niezależnie, tym bardziej, że zmieniają się bohaterowie. :)
UsuńZauważyłam, że czytasz sporo powieści wielotomowych. Nie wiem jak to robisz. Ja bym dawno się w tym pogubiła.
OdpowiedzUsuńWiele jest serii, których tomy można czytać niezależnie, jak odpowiada mi ich klimat, to chętnie się ich trzymam. :)
UsuńTrzeba znać poprzednie tomy, bo brzmi ciekawie, ale no zaś seria...
OdpowiedzUsuńZdecydowanie bardziej sięgam po jednotomowe powieści :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czytając Twoją recenzję myślę, że sięgnięcie po tę książkę gwarantowałoby dobrą czytelniczą przygodę
OdpowiedzUsuńWygląda na ciekawą książkę, z autorką jeszcze nie miałam okazji się poznać.
OdpowiedzUsuń