[PREMIEROWO]
LEE CHILD, ANDREW CHILD
JACK REACHER tom 26
"I zabiłam brata. Nie mam po co żyć. Lepiej już umrzeć."
Mam wielką słabość do tej serii, dlatego cieszę się, że tyle tomów do czytania, powstają nowe, chętnie zabieram się za nie, podobnie jak za stare, ale i tak jestem dopiero w połowie ich poznania. Jeśli uśredni się wystawione przeze mnie oceny wrażeń spotkań z Jackiem Reacherem, to wychodzi mocna czwórka. Trafiają się lepsze i gorsze odsłony cyklu. "Lepiej już umrzeć" zaniża wartości, jednakże nie zagraża mojej sympatii do przygód wielokrotnie odznaczanego żołnierza. Lee i Andrew Child oferują powieść nasyconą szpiegowską sensacją, w której nie zawsze do końca wiadomo, kto oprócz kluczowej postaci jest biały, a kto należy do zdrajców, kryminalistów, kombinatorów i oszustów. Tradycyjnie, sporo scen bezpośrednich starć, walk i bijatyk z przygłupimi mięśniakami i czarnymi bohaterami. Brutalność usprawiedliwiona ratowaniem osób, a nawet świata. Element wsparcia FBI wybrzmiewa dość nieprawdopodobnie, ale w końcu nieoficjalne kontakty często mogą wiele zdziałać. Z przykrością odnotowuję, że w dwudziestym szóstym tomie nie ma iskry zapalnej dla wyobraźni, schemat scenariusza zdarzeń bazuje na powtórzeniach, nie czuje się specjalnej więzi z pokrzywdzonymi. Ciekawie się czyta do połowy książki, później już wkrada się lekkie znużenie. Pomysł na intrygę atrakcyjny, ale nie w pełni wykorzystany. Finalna odsłona z niespodzianką, lecz większość brzmienia przewidywalna. Czyżby pierwsze lata sześćdziesiątki byłego majora żandarmerii zwiastowały osłabienie ekscytacji wędrownego życia i wymierzania sprawiedliwości na własną rękę?
Waad Dendoncker, właściciel firmy cateringowej, sprawuje niepodzielną władzę w Los Gemelos, małym mieście na granicy Meksyku, które lata temu zeszło z afiszy współczesności. Zapadła i prowincjonalna arizońska dziura, usytuowana na końcu drogi donikąd, zostaje idealnym miejscem do szemranych interesów. Podziemny świat skrywa mnóstwo tajemnic, wiele niebezpiecznych, wręcz toksycznych. Jako to zwykle bywa, Jack Reacher przypadkowo spotyka kobietę, której oferuje pomoc w dotarciu do prawdy, a chodzi o osobliwe zniknięcie jej brata. Wojskowe więzi łączą Jacka, Michaelę i Michaela. A co z tym wszystkim wspólnego ma Dendoncker? Zerknij na odczucia po spotkaniu z innymi tomami serii, przybliżonymi na Bookendorfinie ("Ostatnia sprawa", "Czasami warto umrzeć", "Zmuś mnie", "Poziom śmierci", "Uprowadzony", "Echo w płomieniach", "Zgodnie z planem", "Strażnik", "Poszukiwany", "Nocna runda"), oraz zbiorem opowiadań "Adres nieznany", będącym uzupełnieniem głównego nurtu intrygi o Jacku Reacherze.
3.5/6 - w wolnym czasie
sensacja, 382 strony, premiera 23.03.2022 (2021), tłumaczenie Jan Kraśko
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.
To była moja druga propozycja Childa i bardzo przypadła mi do gustu. Nie mam porównania z większą liczbą tomów.
OdpowiedzUsuńUprzyjemniła mi jeden z wieczorów i to jest dla mnie ważne.
OdpowiedzUsuńPotraktowałam ją w roli relaksu po ciężkim dniu i sprawdziła się znakomicie.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że na tle innych lektur wypada słabiej. Masz porównanie jeśli chodzi o tę serię.
OdpowiedzUsuńNie mam wielkiego doświadczenia z twórczością autora, więc mam co nadrabiać.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za sensacją. Nie czytałam jeszcze żadnej książki Lee Childa, ale jakoś nadal nie mogę się do tego zmusić. Może kiedyś, ale na bank będzie to krótsza seria.
OdpowiedzUsuńTeż jeszcze nie znam twórczości Childa, nie wiem czy kryminały będą mi się podobać, ale dam im szansę.
UsuńJuz pierwsze zdanie zachęca do przeczytania i wzbudza ciekawość.
OdpowiedzUsuńNie mam wielkiego doświadczenia z twórczością autora, więc mam co nadrabiać.
OdpowiedzUsuńJa czytałam tylko dwie książki tego autora i jestem ciekawa też innych wydań.
UsuńOoo, 26 tom to prawdziwy czytelniczy wąż. Jak znalazł do miłośników autora. Muszę się przekonać, czy i ja będę się do nich zaliczać.
OdpowiedzUsuńO kurczę ile tomów! W domu mam tylko jedną sporą serię książek - od Jo Nesbo. Książek tego autora nie znam.
OdpowiedzUsuńPo takiej ocenie raczej nie dam się skusić.
OdpowiedzUsuńRany, ile ta seria ma już tomów! Chyba nie kusi mnie, by ją nadrabiać...
OdpowiedzUsuńKsiążka zupełnie nie w moim stylu, ale fabuła mnie zainteresowała i chętnie bym ją poznała.
OdpowiedzUsuńNie zaczytuję się w sensacji, to nie jestt mój gatunek :) Wolę literaturę wojenną albo obyczajową.
OdpowiedzUsuńwidzę że są ciekawsze ksiażki, wiec nie znajdę czasu dla tej publikacji.
OdpowiedzUsuńKsiążka nawet ciekawa,podobnie jak cała seria, ale nie mam wytrwałości w czytaniu wielotomowych książek.
OdpowiedzUsuńO kurde, ale dużo jest tych tomów, ty je wszystkie przeczytałaś?
OdpowiedzUsuńJakoś nie do końca mnie przekonuje ta książka.
Odpowiedź mam w pierwszym zdaniu.
Usuń