wtorek, 10 stycznia 2023

ZOSTAW BROŃ. WEŹ CANNOLI

MARK SEAL

„Wierzę w Amerykę.” Amerigo Bonasera

Niedawno, na fali powrotu do książek, które mnie kiedyś oczarowały i podsyciły pasję czytania, wyraziłam wolę kolejnego spotkania z cyklem „Ojciec Chrzestny” Mario Puzo. W końcu, to dzięki niemu poczułam mafijny dreszcz emocji i przyjemność kibicowania czarnym charakterom. Jak bardzo ucieszyłam się, kiedy trafiłam na zapowiedź „Zostaw broń, weź cannoli” Marka Seala, o kulisach powstania filmu „Ojciec Chrzestny” w reżyserii Francisa Forda Coppoli. Filmu, który chociaż powstał w tysiąc dziewięćset siedemdziesiątym drugim roku, wciąż potrafi rozpalić emocje widzów. Już długa lista przyznanych mu nagród, w tym trzech Oscarów, potwierdza jego fenomen w kinematografii. Ale to jego miłośnicy z różnorodnych perspektyw, w tym reżyserii, muzyki, aktorstwa, adaptacji scenariusza, kostiumów, sztuki montażu, czy kultowych scen, sprawiają, że nadal podkręca wyobraźnię i wyjątkową fascynację. 

Mark Seal krok po kroku odsłania proces powstania filmu, sposobu tworzenia arcydzieła, klimatu powojennej nowojorskiej mafii, przebywania za pośrednictwem ruchomego obrazu w czymś, co dostępne jedynie dla nielicznych i ukryte pod oficjalną warstwą przestępstw. Mnóstwo ciekawostek, anegdot, wypowiedzi, cytatów, opisów, zdjęć, charakterystycznych detali. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę, jak mocno do zapoznania się z historią filmu, towarzyszącej mu dokumentacji, wywiadom i wspomnieniom, przyłożył się autor książki. Przekopał przez nie, wyłuskał mniej lub bardziej znane informacyjne perełki. Znakomicie bawimy się podczas poznawania biografii filmu, natychmiast przywołujemy odpowiednie fragmenty, spoglądamy na nie z nieco innej perspektywy. Nie ukrywam, że teraz nie tylko mam chęć kolejnego spotkania z książką Mario Puza, ale również jej ekranizacji, doszukiwać się ciekawych niuansów i źródłowych pierwiastków, ale przede wszystkim wyśmienicie bawić się w gangsterskim klimacie. „Zostaw broń, weź cannoli” to rewelacyjna gratka dla miłośników powieści i filmu, ale też i dowód na to, jak można odmienić los pisarza i wytwórni filmowej, unieśmiertelnić wizerunkowo zaangażowanych w tworzenie w niezapomnianego dzieła kultury.

5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura faktu, biografia filmu, 480 stron, premiera 09.11.2022 (2021), tłumaczenie Robert Waliś
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.

5 komentarzy:

  1. Lubię takie książki, które pokazują kultowe np. filmy od kulis. Muszę sobie najpierw dobrze przypomnieć sam fil i wtedy zasiądę do książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. To naprawdę udane czytelnicze spotkanie, które na pewno docenią zwłaszcza miłośnicy filmu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hm, tak sobie myślę, że chyba jeszcze nigdy nie czytałam tego typu literatury. No ale wszystko przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie czytałam biografii filmu, nawet nie wiedziałam że istnieją takie książki. Z ciekawości kiedyś zobaczę taką książkę

    OdpowiedzUsuń
  5. Tym razem nie jest to pozycja dla mnie. Zupełnie nie czuję takich książek.

    OdpowiedzUsuń