UMBERTO ECO
"omnis mundi creatura
quasi liber et pictura
nobis est in speculum"
Zbierałam się za poznanie tej powieści przez wiele lat, zawsze coś krzyżowało plany. Film jak najbardziej oglądałam, ale oczywiście to nie to samo, pomimo wspaniałej reżyserii, gry aktorskiej, scenografii i charakteryzacji. Książka dostarcza więcej wrażeń, szczegółów i kontekstu. Znakomicie podkręca wyobraźnię, fantastycznie dozuje napięcie, zgrabnie dokłada do ognia niecierpliwego poznawania. Tajemnicza śmierć mnicha we włoskim opactwie benedyktynów jest zaledwie początkiem mrocznych incydentów. Długie cienie ludzkich słabości kładą się grozą w klasztornych murach, a zwłaszcza w bibliotecznych pomieszczeniach i zbiorach. Wilhelm z Baskerville, wraz z nowicjuszem Adso, starają się rozwikłać kryminalną zagadkę, nie są wolni od pokus, uprzedzeń i manipulacji innych. Kapitalnie wciągamy się w relację mentora i ucznia.
Mieszanka różnych cech osobowości wyrazistych bohaterów. Kontrastowe zestawienie wzorców skromności i pobożności z wybujałymi ambicjami i cielesnymi pokusami. Im dalej zapuszczamy się w strony powieści, tym mocniej do siebie przywiązuje. Można powiedzieć, że rzuca zaklęcie na odbiorcę. Sugestywnie angażuje zmysły, wciąga nie tylko w wyjaśnienie kryminalnej intrygi, ale także w religijne, polityczne, społeczne i egzystencjalne odniesienia. Tytuł powstał czterdzieści lat temu i wciąż ma moc angażowania, kusi pozorną niewytłumaczalnością zjawisk, zestawieniem ignorancji i cwaniactwa, pobudza do ciekawych interpretacji i refleksji. Trafiłam na atrakcyjne wydanie, z imitującą skórę papierową okładką, przezroczystą obwolutą z wiele znaczącymi odciskami palców, czerwonymi brzegami kartek, rysunkami, szkicami i notatkami autora, co stanowiło dodatkowy bonus. Natychmiast pojawiło się skojarzenie ze starą ręcznie ilustrowaną księgą, zabytkowym manuskryptem powstałym w ciemnych pomieszczeniach, przy słabym blasku świec. Przeniosłam się na siedem dni do tysiąc trzysta dwudziestego siódmego roku, w uwielbiane szczegółowe opisy oddające średniowieczny klimat, środowisko nietuzinkowych postaci, uczonych i głęboko wierzących, ale czy na pewno światłych i szczerych dusz?
5.5/6 - koniecznie przeczytaj
powieść kryminalna, 760 stron, premiera 02.12.2020 (1980), tłumaczenie Adam Szymanowski
Tekst ukazał się pierwotnie na DużeKa.pl
Czytałam dawno temu,dwa razy oglądałam też ekranizację. Bardzo lubię. Wciągnęłam się od pierwszej do ostatniej strony (a trochę tych stron jest,trzeba przyznać ;) )
OdpowiedzUsuńTo prawda, to bardzo obszerna publikacja, dlatego muszę zarezerwować na nią odpowiednią ilość czasu.
Usuńoj tak, On się lubił rozpisywać, ale dzięki temu powstała niesamowita historia
UsuńTo dobrze, na pewno znajdzie swoich zwolenników i warto zwrócić uwagę na tę lekturę.
UsuńKiedyś planowałam ją przeczytać i jakoś mi umknęło. Wiem, że warto i teraz na pewno odszukam ją w bibliotece.
OdpowiedzUsuńWiesz, ten tytuł coś mi mówi, nawet kojarzę, że chyba film oglądałam, tylko nic mi nie świta o czym to było. Więc chyba mnie film nie porwał. Nie wiem czy zatem siegnełabym po tę książkę. Natomiast taki egzemplarz jaki Co się trafił, na pewno jest szczególny.
OdpowiedzUsuńImię róży czytałam dawno temu, jeszcze na studiach, ale ta książka wciąż jest w mojej głowie, nie zapomniałam o niej łatwo.
OdpowiedzUsuńLubię tę historię❤
OdpowiedzUsuńNie jest to dla mnie nieznany tytuł, ale nie czytałam jeszcze nic tego autora.
OdpowiedzUsuńNie koniecznie dla mnie ta tematyka. Natomiast jako prezent dla mojej koleżanki jak najbardziej. Ona uwielbia tego typu książki. Wręcz je pochłania :)
OdpowiedzUsuńPolecił mi ją kiedyś narzeczony i byłam naprawdę zaskoczona, jak mnie wciągnęła. Myślałam, że to będzie jakaś nudna lektura, a potem nie mogłam się oderwać od tej historii. :-)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że nie można się od niej oderwać. Bardzo lubię czytać takie książki.
UsuńSporo dobrego o niej słyszałam, ale jeszcze nie miałam okazji czytać.
OdpowiedzUsuńMyślę, że to jedna z tych książek, które warto zgłębić. Do nadrobienia.
OdpowiedzUsuńTakże pewnie się z nią zapoznam, jeśli najdzie mnie ochota na tę powieść.
UsuńJedna z moich ulubionych książek ;)
OdpowiedzUsuńUmberto Eco to tak znane nazwisko, że warto przeczytać coś jego autorstwa.
OdpowiedzUsuńMam tą lekturę dawno za sobą i bardzo wszystkim polecam
OdpowiedzUsuńNie mogłam się powstrzymać i kupiłam to wydanie, choć książkę od dawna znam i nawet mam w biblioteczce:)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, kolekcjonerskie wydanie, bardzo klimatycznie oprawione. :)
UsuńKolekcjonerskie wydanie na pewno znajdzie swoich zwolenników. Chętnie zwrócę uwagę na tę lekturę.
UsuńCzytałam, oglądałam film i nie pamiętam, chyba trzeba odświeżyć...
OdpowiedzUsuńKiedyś próbowałam tę książkę przeczytać, ale nie udało mi się dobrnąć do końca.
OdpowiedzUsuńMam zaległości czytelnicze. Podobnie jak Ty, film oglądałam kilka razy, ale książki jeszcze nie czytałam. Do nadrobienia.
OdpowiedzUsuńczytałam tę książkę wielokrotnie - w ogóle uwielbiam Eco, zwłaszcxa Cmentarz w Pradze
OdpowiedzUsuńJa jeszcze chyba nie miałam okazji czytać żadnej publikacji tego autora.
UsuńKlasyka... Ten tytuł przewijał się tyle razy, przy różnych okazjach, a nigdy ta książka nie trafiła w moje ręce. Ciekawe czy kiedyś trafi.
OdpowiedzUsuńA może najpierw poznam "Imię róży" na ekranie.
jakoś nie mogłam się przebić, bardzo mnie nudziła, ale może to nie był mój czas
OdpowiedzUsuńLubię przenosić się w dawne czasy za pomocą literatury. Wyraziści bohaterowie i zestawienie różnych osobowości na pewno gwarantuje pasjonującą lekturę.
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę, więc nie mówię nie temu tytułowi na przyszłość.
UsuńTo jest klasyka, to trzeba i warto czytać, potem można sięgnąć po film :)
OdpowiedzUsuńKsiążka jest bardzo gruba, nie wiem czy udałoby mi się przez nią przebrnąć
OdpowiedzUsuńLubię czasem obejrzeć kryminał, za to za takimi książkami zupełnie nie przepadam.
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam - to klasyka, must have, którą trzeba znać.
OdpowiedzUsuńO tej książce słyszałam wiele, ale nigdy nie odważyłam się na jej przeczytanie. Może kiedyś !
OdpowiedzUsuńPowiesci kryminalne nie są moją ulubioną pozycją. Ale do tego przekonalas mnie. Pewnie sięgnę po nią.
OdpowiedzUsuńFilm swego czasu mnie bardzo emocjonował. Mistrzostwo! Dlatego Imię róży jest na mojej liście klasyków do przeczytania.
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM ! Jejku ta książka to życie, przeczytałam dzięki tacie i pokochałam <3 zawsze chętnie wracam do moich ulubionych fragmentów.
OdpowiedzUsuńKiedyś ją czytałam, jeszcze za czasów gimnazjum. Bardzo mi się podobała ta książka.
OdpowiedzUsuń